Plan „pro-Polska”
Już dziś Biało-czerwoni mogą świętować dwunasty w historii awans na mistrzostwa Europy, które w styczniu 2026 roku odbędą się na terenie Danii, Szwecji i Norwegii.
W pierwszym meczu z Izraelem mieliśmy ogromne problemy z powstrzymaniem Yoava Lumbroso. Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus
Aby tak się stało, muszą pokonać na wyjeździe Izrael oraz liczyć na zwycięstwo Portugalii z Rumunią. Co ciekawe, z powodu geopolitycznej sytuacji panującej obecnie na terenie Izraela, oba spotkania rozegrane zostaną tego samego dnia przy różnicy trzech godzin w Simona Amanar Sports Hall w rumuńskiej Konstancy. Izrael w roli gospodarza rozpocznie mecz z Polakami na neutralnym terenie o 15.00, Rumunii podejmą Portugalczyków 18.00.
Uwaga na Lumbroso
W listopadzie ubiegłego roku w Olsztynie, na inaugurację bieżących eliminacji, po pierwszej połowie goście z Izraela niespodziewanie mieli aż 4 bramki przewagi (16:12), a do remisu (32:32) doprowadził dopiero w ostatnich sekundach Damian Przytuła. Aż 9 bramek dla reprezentacji Izraela zdobył w tamtym meczu środkowy rozgrywający Yoav Lumbroso z rumuńskiego Dinama Bukareszt, który jest najlepszym strzelcem drużyny w trwających eliminacjach. To właśnie on wydaje się liderem reprezentacji Izraela prowadzonej przez hiszpańskiego szkoleniowca Davida Pisonero, który ma w CV pracę m.in. w RA Valladolid czy w Vardarze Skopje. Warto wspomnieć, że w poprzednim sezonie Lumbroso występował w barwach Benfiki Lizbona, którą wciąż prowadzi… nowy selekcjoner Polaków.
Urazy i powroty
- Oglądałem wiele wcześniejszych meczów Izraela - mówi debiutujący na ławce reprezentacji Polski, Jota Gonzalez. - Musimy wygrać, aby znaleźć się w jak najlepszej sytuacji przed spotkaniem z Rumunią. Właśnie dlatego czwartkowe starcie będzie tak ważne. W pierwszym meczu w Polsce zremisowali, co pokazuje, że są naprawdę mocni. Bardzo dobrze znam Lumbroso, ponieważ przez sześć miesięcy grał w moim klubie, Benfice. Moim zdaniem jest jednym z najlepszych zawodników na tej pozycji w Europie. Yoav zna mój styl gry, ale spróbujemy go zatrzymać. Jestem pewien, że jeśli zagramy dobrze, to możemy pokonać Izrael. Musimy w stu procentach skupić się na tym pierwszym meczu i nie myśleć o kolejnych spotkaniach.
Wskutek urazów wypadli z kadry prawoskrzydłowy Arkadiusz Moryto, lewy rozgrywający Szymon Sićko oraz prawoskrzydłowy Marek Marciniak. W ich miejsce dołączyli bramkarz Jakub Skrzyniarz oraz rozgrywający Melvin Beckman i Patryk Wasiak. Po dłuższej przerwie, spowodowanej kontuzjami lub wyborami poprzednich selekcjonerów, powraca do reprezentacji kilku ważnych zawodników, jak prawoskrzydłowy Michał Daszek, obrotowy Dawid Dawydzik i lewoskrzydłowy Piotr Jarosiewicz. Z kolei obrotowy Sebastian Kaczor i wspomniany Wasiak mogą zadebiutować w seniorskiej reprezentacji.
Prawdziwy ekspert
- Oglądaliśmy już grę rywali na wideo, a potem analizowaliśmy ich grę indywidualnie i zespołowo. Jest u nich kilku kluczowych graczy na czele z Lumbroso, który w pierwszym meczu zrobił nam dużo problemów - zauważa drugi trener kadry, Zygmunt Kamys. - Wiem jednak, że trener Gonzalez to prawdziwy ekspert i będzie miał najlepszy możliwy plan na ten mecz. Nie chcemy robić planu „anty-Lumbroso”, ale działać według planu „pro-Polska”. W naszym zespole są świetni i bardzo doświadczeni zawodnicy, którzy rozegrali wiele spotkań na najwyższym poziomie i o najwyższą stawkę, więc to nie będzie dla nich nowość. W czwartek czeka nas trudny, ale normalny dzień, w którym mamy do wykonania swoją pracę.
Wybór z bramkarzami
- Przed meczem z Izraelem musimy pamiętać, że gramy na wyjeździe, a rywal wciąż ma szansę na awans, więc na pewno nie czeka nas łatwe spotkanie. Izrael gra niewygodną piłkę ręczną, a jego reprezentanci są szybcy i zwinni. Niemniej jesteśmy faworytami i jeśli chcemy wziąć udział w Euro, takie mecze musimy wygrywać . Na pewno zmiana selekcjonera będzie oznaczała pewne zmiany dotyczące pracy z bramkarzami. Każdy trener ma swoją wizję, bo to on ostatecznie podejmuje decyzje - zaznacza Marcin Wichary, wciąż dbający w kadrze o formę golkiperów. - W ostatnim czasie naszej bramki strzegło wielu chłopaków, ale decydowały o tym czynniki zewnętrzne. Na szczęście mamy w kim wybierać i to jest bardzo pozytywne. Chcemy inwestować w młodzież, ale jednocześnie potrzebujemy doświadczenia, więc na tej pozycji także możemy się spodziewać mieszanki.
Zbigniew Cieńciała
CZY WIESZ, ŻE...
◼ Historycznie Izrael jest przyjemnym rywalem dla Biało-czerwonych. W dotychczasowych dziesięciu spotkaniach Polacy triumfowali aż ośmiokrotnie.
◼ Niepierwszy raz rywalizujemy z Izraelem o awans na czempionat Starego Kontynentu. W 2019 roku - w ramach kwalifikacji mistrzostw Europy 2020 - w Tel Awiwie zwyciężyli gospodarze (25:24), a Polacy zrewanżowali się w Płocku (26:23) i wywalczyli bilety na Euro.
◼ Biało-czerwoni na zakończenie eliminacyjnych zmagań zmierzą się jeszcze przed własną publicznością z Rumunią. Mecz odbędzie się w niedzielę (godz. 18.00) w Arenie Gorzów w Gorzowie Wielkopolskim.
◼ Awans na mistrzostwa Europy 2026 wywalczą po dwie najlepsze drużyny z każdej z ośmiu grup, a także cztery najlepsze zespoły, które w swoich grupach zajmą trzecie lokaty.
◼ Transmisja meczu z Izraelem będzie dostępna na kanale Eurosport 1.
GRUPA 8
1. Portugalia |
4 |
7 |
142:116 |
2. Polska |
4 |
4 |
123:128 |
3. Rumunia |
4 |
3 |
115:120 |
4. Izrael |
4 |
2 |
110:126 |
Mecze do rozegrania: Izrael - Polska - czwartek, 15.00, Rumunia - Portugalia - czwartek, 18.00, Polska - Rumunia - niedziela, 18.00, Izrael - Portugalia - poniedziałek, 18.00.