Pieniądze to nie wszystko
Nie można wykluczyć, że do końca sezonu szkoleniowcem krakowian będzie Rafał Jędrszczyk, choć chętnych do ich prowadzenia nie brakuje.
Rafał Jędrszczyk to obecnie najpoważniejszy kandydat do poprowadzenia krakowskiego zespołu. Fot. Krzysztof Porębski / Press Focus
Dzień bez świeżych informacji z obozu wicelidera Betclic 2. Ligi to dzień stracony. O ile Wielkanoc upłynęła spokojnie i nikt nie zawracał sobie głowy piłką, o tyle wczoraj klub z Krakowa wrócił na „tapetę”. Działacze Wieczystej uchodzą za szczelnych, ale klub ten jest na tyle medialny, że cisza wokół niego uchodzi za coś nowego, a nawet irracjonalnego.
Urban odmówił
Jeszcze w dniu ogłoszenia decyzji, że Sławomir Peszko już nie będzie trenerem Wieczystej, jeden z internautów rzucił mniej więcej tak: „No to teraz Jan Urban. Rozwiązał przecież umowę z Górnikiem Zabrze, więc jest wolny i może podjąć pracę. Pytanie tylko, czy będzie chciał prowadzić zespół z trzeciego poziomu rozgrywkowego”. Piszący te słowa musiał być dobrze zorientowany, bo wczoraj przedstawiciele beniaminka skontaktowali się z byłym reprezentantem Polski, składając mu konkretną ofertę. Szczegółów negocjacji nie ujawniono, ale można się domyślić, że dotyczyły głównie wysokości pensji. Pan Jan ofertę przemyślał, lecz grzecznie za nią podziękował, wychodząc najpewniej z założenia, że z pewnością horrendalne pieniądze – jakie zaproponował mu właściciel klubu Wojciech Kwiecień – to nie wszystko. Wielu widziało trenera Urbana na ławce drugoligowca, tym bardziej że mieszka w Krakowie, ale w obecnych czasach nie ma to aż tak wielkiego znaczenia i na jego zatrudnienie będą musieli poczekać. Powodem odrzucenia oferty mógł być też fakt, iż doświadczony szkoleniowiec był/jest (niepotrzebne skreślić) łączony z Legią Warszawa, którą miałby przejąć, zastępując latem Portugalczyka Goncalo Feio. Urban w stolicy jest dobrze wspominany, bo w sezonie 2012/13 sięgnął z „Wojskowymi” po mistrzostwo kraju, w rozgrywkach 2007/08 i 2012/13 wywalczył Puchar Polski, a w 2008/09 Superpuchar.
Inna opcja
Czy prawie 62-letni szkoleniowiec rodem z Jaworzna po raz trzeci wejdzie do tej samej rzeki, dziś trudno przesądzić, ale taka opcja jest rozważana. Może być jednak również tak, że Urban nie będzie musiał się ruszać spod Wawelu. Spekuluje się bowiem, że przejmie stery w Cracovii, gdyż pozycja Dawida Kroczka – zwłaszcza po trzech meczach bez wygranej, w tym dwóch porażkach – jest podobno mocno chwiejna. Nie brakuje głosów, że powinien zostać pożegnany, ale działacze „Pasów” nie zamierzają się z nim rozstawać, a nawet planują przedłużyć umowę na kolejny sezon. Warunkiem jest jednak znaczna poprawa w postawie zespołu i powrót do punktowania. Jeśli tego zabraknie, zespół może przejąć nowy trener, ale czy rzeczywiście Urban?
Skorża to marzenie
Odbiegliśmy nieco od kwestii drugoligowca ze stolicy Małopolski, ale już do niej wracamy. Podobno do prowadzenia Wieczystej zgłosiło się wielu chętnych, ale żaden z nich nie pasuje Wojciechowi Kwietniowi, uwielbiającemu zatrudniać trenerów z „nazwiskiem”. Jednym z nich jest bez wątpienia Maciej Skorża, którego właściciel i człowiek podejmujący praktycznie wszystkie decyzje w klubie, bardzo by chciał, a nawet o nim marzy. Informacja o możliwym zatrudnieniu 53-latka brzmi wręcz sensacyjnie, tym bardziej że m.in. czterokrotny mistrz Polski (po dwa razy Wisła Kraków i Lech Poznań) od 1 lutego 2023 roku (z 8-miesięczną przerwą) jest związany z Red Daimonds Urawa i w klubie z miasta Saitama przeżywa dobry czas; po 12 kolejkach zajmuje 4. miejsce z zaledwie dwoma punktami straty do liderującego Kyoto i szansami na udział w Azjatyckiej Lidze Mistrzów. Czy w takim wypadku miałby się spakować, jechać do Krakowa i walczyć z Wieczystą o awans na zaplecze Ekstraklasy? Opcji jest więc wiele, kolejne dni przyniosą następne wieści, ale rozważany jest również taki wariant, że dzieła dokończy Rafał Jędrszczyk, dotychczasowy asystent zwolnionego właśnie trenera. W tej roli ma zadebiutować w najbliższy piątek (18.00) podczas wyjazdowego meczu ze Skrą Częstochowa.
Marek Hajkowski