Partnerski transfer potwierdzony
Matej Matić to nowy, bardzo obiecujący nabytek Polonii Bytom, który wczoraj nieoficjalnie zadebiutował w sparingu z Cracovią.
Pasy z Królową Śląska zmierzyły się w Rącznej. Fot. Polonia Bytom
POLONIA BYTOM
Sparingi zazwyczaj nie rzucają na kolana widowiskowością, ale ten, który odbył się wczoraj w Rącznej, gdzie Cracovia w swoim centrum treningowym podjęła Polonię Bytom, można określić mianem „dla koneserów”. Bramek nie było, a sytuacji – jak na lekarstwo. Najgroźniej było, gdy w końcówce obrońca pierwszoligowca Jakub Szymański uderzył w poprzeczkę.
Niezły Traore
Nie zabrakło jednak ofiar. Kacper Michalski w pressingu zaatakował podającego wzdłuż linii Davida Olafssona w taki sposób, że ten upadł i... już nie wstał. Wyglądało to na kontuzję kostki i to raczej dość poważną – ale na szczegóły trzeba będzie jeszcze poczekać. W ekipie Pasów nie wystąpili podstawowi na co dzień zawodnicy, jak Filip Stojilković, Mikkel Maigaard czy Oskar Wójcik oraz reprezentanci swoich krajów: Amir Al-Ammari, Otar Kakabadze, Martin Minczew i Dijon Kameri. Największą uwagę poświęcono ściągniętemu ostatnio 21-letniemu francuskiemu stoperowi Brahimowi Traore, byłemu reprezentantowi kadr U-16, U-18 i U-20, który kosztował podobno tylko pół miliona euro (bywa wyceniany nawet cztery razy wyżej). Z bytomianami zaliczył nieoficjalny debiut i trzeba przyznać, że spisał się nieźle.
Stawiają na Ukraińców
Nowy środkowy obrońca wystąpił wczoraj nie tylko w Cracovii. Od kilku dni na Górnym Śląsku przebywał, a w czwartek oficjalnie podpisał kontrakt Matej Matić. To urodzony w 2004 roku Chorwat, który jeszcze w czerwcu został powołany do (rezerwowej mimo wszystko) kadry U-21, gdzie zagrał z Katarem i Szwecją. Teraz powołania nie otrzymał, ale dla Polonii na papierze to i tak duży transfer. Wg portalu Transfermarkt Matić jest wyceniany na pół miliona euro, co czyni go – tylko na papierze – najbardziej wartościowym graczem Królowej Śląska. Poprzednim klubem Chorwata była Polissia Żytomierz, która postanowiła ograniczyć tego lata liczbę obcokrajowców w składzie i mocniej postawiła na Ukraińców (graczy z zagranicy wciąż jest tam dużo, ale tego lata ściągnięci zostali tylko Ukraińcy). Matić przeniósł się do Bytomia na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu, a podczas dopinania transferu znaczenie miało podobno to, że... Bytom i Żytomierz to miasta partnerskie.
– Jestem bardzo podekscytowany. Widzę, jak wszyscy tutaj bardzo ciężko pracują, więc mam bardzo pozytywne odczucia. W Chorwacji bardzo szanujemy polską ligę, w związku z czym mam bardzo duże oczekiwania. Chcę, aby zespół osiągnął wszystko, co jest możliwe, ale naszym celem jest każdy kolejny mecz – powiedział po podpisaniu umowy Matej Matić. Jego występ z Cracovią również można określić mianem obiecującego.
Piotr Tubacki
◼ Cracovia – Polonia Bytom 0:0
CRACOVIA: Ravas – Piła, Sutalo (46. Perković), Jugas (64. Henriksson), Traore (77. Polak), Olafsson (64. Tabisz) – Knap, Klich (46. Biedrzycki), Praszelik, Rakoczy – Zahiroleslam. Trener Luka ELSNER.
POLONIA: Mazur – Michalski, Szymański, Azackyj, Matić, Apolinarski (46. Wołkowicz) – Kwiatkowski, Bakala, Gajda (46. Terlecki), Andrzejczak – Wojtyra. Trener Łukasz TOMCZYK.
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Żółta kartka Gajda.
Janasik w... Polonii
Ale nie tej bytomskiej, lecz warszawskiej. Patryk Janasik rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Cracovią i związał się z Czarnymi Koszulami dwuletnią umową. W Krakowie 28-latek spędził jeden sezon i rozegrał 12 meczów.
