Sport

Parcelacja „Dumy Pomorza”

Milioner z Kanady Alex Haditaghi ma wkrótce nabyć 20-30 procent akcji klubu ze stolicy Pomorza Zachodniego.

Wysoką formę na rundę wiosenną piłkarze Pogoni będą budować podczas zgrupowania w tureckim Beleku. Fot. pogonszczecin.pl

POGOŃ SZCZECIN

To tajemnica poliszynela, że klub ze Szczecina ma kłopoty finansowe. Jego prezes Jarosław Mroczek od dawna szukał nowego inwestora, który mógłby dokapitalizować spółkę lub odkupić duży pakiet akcji. Wszystko wskazuje na to, że lada dzień słowo stanie się ciałem, ponieważ milioner z Kanady o irańskich korzeniach, Alex Haditaghi, chce kupić między 20 a 30 procent udziałów w Pogoni. Nowy wspólnik będzie stopniowo wprowadzany do klubu przez obecnego prezesa. W dłuższej perspektywie ma stać się większościowym właścicielem „Dumy Pomorza”. Na razie jednak jest to tylko propozycja, ponieważ władze Szczecina również stawiają warunki.

„Trzy grosze” miasta

Prezydent Szczecina Piotr Krzystek poinformował w piątek radnych, że rozmowy o sprzedaży części akcji klubu są na ostatniej prostej. Obie strony ponoć wypracowały zadowalające warunki. Propozycja jest jednak nieco bardziej skomplikowana niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Mianowicie w zmianach właścicielskich w klubie ma partycypować także miasto Szczecin. Przedstawiona przez prezydenta Krzystka wizja zakłada, że miasto przekaże Pogoni 4 miliony złotych oraz wydzierżawi spółce Stadion Miejski przy ulicy Twardowskiego na 25 lat. Propozycja ta jednak nie spotkała się z jednoznaczną aprobatą miejskich polityków. Część z nich proponuje, żeby klub zadeklarował chęć organizowania wydarzeń kulturalnych i koncertów na Stadionie im. Floriana Krygiera. Inni z kolei nie są przekonani, czy ponowne wsparcie zespołu z miejskiej kasy jest słusznym rozwiązaniem.

Stopniowe wchłanianie

Wspomniany wcześniej Alex Haditaghi ma stopniowo poznawać Szczecin, specyfikę klubu oraz rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Mroczek ma w tej aklimatyzacji mu pomóc i z czasem przekazywać kolejne pakiety udziałów w spółce. Kanadyjczyk dokapitalizuje Pogoń kwotą kilkunastu milionów złotych. Co więcej, potencjalny wspólnik ma ambitne plany sportowe i zapowiada walkę o awans do europejskich pucharów jeszcze w tym sezonie! Planuje także przeprowadzenie kilka transferów jeszcze tej zimy! Nie zmienia to jednak faktu, że to Jarosław Mroczek oraz spółka EPA będą posiadać ponad 50% udziałów. Haditaghi nie odkupi akcji od Jarosława Mroczka, tylko nabędzie własny pakiet. Będzie to pierwszy etap przejmowania klubu przez kanadyjskiego biznesmena.

Urozmaiceni sparingpartnerzy

Po meczu z Koroną Kielce piłkarze Pogoni udali się na urlopy. Do zajęć na własnych obiektach powrócą 3 stycznia. Tradycyjnie pierwszy dzień po powrocie z urlopów upłynie pod znakiem testów medycznych. Od 4 do 6 stycznia piłkarze „Dumy Pomorza” mają pracować na własnych obiektach. Dzień później wylecą na zgrupowanie do tureckiego Beleku, gdzie spędzą 11 dni i rozegrają trzy sparingi. Ich rywalami będą kolejno: serbska Crvena Zvezda Belgrad (11.01.), kazachski Kajsar Kyzyłorda (14.0.1) i węgierskie Paksi FC (17.01.).

Po powrocie z Turcji, od 19 stycznia aż do meczu 19. kolejki Zagłębiem Lubin (1.02., godz. 20.15), szczecinianie ponownie będą pracować na obiektach przy Twardowskiego. W tym okresie mają stoczyć czwarty i zarazem ostatni w ramach przygotowań do rozgrywek mecz sparingowy, a ich przeciwnikiem będzie Miedź Legnica (24.01.).

Bogdan Nather