Papież, Madonna i piłkarze

Leszek Jaźwiecki z Vancouver

Za rok mistrzostwa świata w piłce nożnej. Po raz pierwszy zorganizują je trzy kraje: Kanada, Meksyk i Stany Zjednoczone. A po raz pierwszy w historii weźmie w nich udział aż 48 krajów. Miejmy nadzieję, że w tym gronie znajdzie się także reprezentacja Polski, która zrobiła już pierwsze kroki, pokonując Litwę i Maltę. Droga na stadiony za ocean jest jednak jeszcze daleka i oby tylko dla podopiecznych Michała Probierza nie okazała zbyt wyboista.

Inauguracja na Estadio Azteca

Przyszłoroczny turniej rozegrany zostanie na 16 arenach. Największą z nich jest Estadio Azteca w Mexico City, która pomieści aż 87523 widzów. Właśnie na tym stadionie 11 czerwca 2026 roku zostaną zainaugurowane mistrzostwa, z kolei ostatnie, finałowe spotkanie zaplanowano na MetLife Stadium w mieście East Rutherford w stanie New Jersey. Obiekt, na którym na co dzień rozgrywają swoje mecze New York Giants i New York Jets w NFL, został otwarty w 2010 roku. Jego pojemność wynosi 82500 kibiców, a koszt budowy osiągnął prawie 1,6 miliarda dolarów, choć niektórzy mówią nawet o kwocie 5 miliardów. Znane są także miejsca półfinałowych spotkań. To AT&T Stadium w Dallas i Mercedes-Benz Stadium w Atlancie. W sumie mecze rozegrane zostaną w 11 amerykańskich miastach, trzech meksykańskich i dwóch kanadyjskich. Mistrzostwa potrwają 39 dni i zakończą się 19 lipca.
Do kanadyjskiej walki o organizację mistrzostw na początku stanęły trzy miasta Vancouver, Edmonton i Toronto. Leżący w Albercie Edmonton odpadł jeszcze w przedbiegach, wątpliwości początkowo miały również władze Kolumbii Brytyjskiej. Ostatecznie premier prowincji zdecydował się na organizację turnieju w Vancouver. Tym samym, po zimowej olimpiadzie w 2010 roku, miasto będzie ponownie gospodarzem dużej i prestiżowej sportowej imprezy. Nie bez znaczenia w pozytywnej decyzji władz BC była atrakcyjna destynacja turystyczna Vancouver i bliskość Seattle, gdzie również odbędą się mistrzowskie mecze. Drugim kanadyjskim obiektem pozostanie mogący pomieścić 30 tysięcy widzów BMO Field w Toronto.

Umieją zarabiać

Zaprojektowany przez Studio Phillips Barratt Ltd. stadion BC Place mieści się w centrum Vancouver. Został otwarty 19 lipca 1983 roku i kosztował 126 milionów dolarów. Rok po otwarciu po raz pierwszy wypełnił się po brzegi, goszcząc Jana Pawła II, który pielgrzymował po Kanadzie. Celebrowana przez polskiego papieża msza wywołała ogromne zainteresowanie. Cztery lata później BC Place był głównym obiektem EXPO'86, w tym czasie spełniał także ważną rolę kulturalną, występował tam David Bowie, a na koncert Madonny w 2008 roku bardzo drogie na tamte czasy bilety rozeszły się w pół godziny. Każdego roku na BC Place Stadium odbywa się ponad 200 różnego rodzaju imprez i wydarzeń, co jest niemałym źródłem dochodu. Kwota potrafi sięgnąć nawet 35 milionów dolarów.

Na BC Place Stadium odbyły się też ceremonie otwarcia, dekoracji medalistów oraz zamknięcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w 2010 roku. Pięć lat po tym wydarzeniu odbył się tam mecz finałowy mistrzostw świata w piłce nożnej kobiet. Po olimpiadzie stadion został jednak zamknięty na 16 miesięcy i w tym czasie przeszedł kosztowną, bo sięgającą blisko 365 milionów dolarów, modernizację, głównie dachu. Wcześniejszy nadmuchiwany, który pod naporem śniegu uległ zniszczeniu, zastąpiono nowym podtrzymywanym linami i na dodatek jeszcze z możliwością otwierania. Podobną konstrukcję ma Stadion Narodowy w Warszawie.

Postaci z pomnika

Inną ciekawostką tego obiektu jest również zastosowanie specjalnych kurtyn pomiędzy jednym a drugim poziomem trybun. Przy mniejszej widowni zasłonięte kurtyny sprawiają wrażenie, że stadion jest wypełniony, gdyż kibice zasiadają tylko na dolnych sektorach. Za rok, podczas meczów mistrzowskich, kurtyny z pewnością nie będą wykorzystane. Stadion posiada również jeden z największych, o ile nie największy na świecie, podwieszony pod dachem telebim. Przed stadionem uwagę zwracają pomniki bohaterów narodowych Kanady Terry'ego Foxa oraz Percy'ego Williamsa.
Ten pierwszy to lekkoatleta i działacz na rzecz walki z nowotworami. W wieku 22 lat w wyniku choroby stracił nogę powyżej kolana, ale nie stracił wiary i postanowił przebiec w poprzek Kanadę od Wschodniego do Zachodniego wybrzeża. Podczas biegu zbierał fundusze na walkę z rakiem. Fox po przebiegnięciu blisko 5300 kilometrów z powodu postępującej choroby musiał zrezygnować. Kilka dni później zmarł. Od tej pory na całym świecie, organizowane się ku jego pamięci różnego rodzaju biegi, ale nadal tym najsłynniejszym pozostanie „Marathon of Hope”.

Williams to także lekkoatleta, sprinter. Podczas olimpiady w Amsterdamie w 1928 roku wywalczył dla Kanady dwa złote medale w biegu na 100 i 200 metrów, był też rekordzistą świata, a jego powrót z igrzysk transmitowany był przez nie tylko lokalną telewizję. Po kontuzji Williams nie osiągnął już większych sukcesów i zakończył karierę, zostając agentem ubezpieczeniowym. Jego medale zostały skradzione z Galerii Sław Sportu Kolumbii Brytyjskiej i nigdy nie zostały odnalezione. W wieku 74 lat Williams popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę ze strzelby, którą otrzymał za medale olimpijskie.

Ze sztucznej na trawiastą

BC Place w tej chwili jest „domem” dla grającej w MLS drużyny Vancouver Whitecaps FC, a także BC Lions, występującej CFL, czyli zawodowej lidze futbolu kanadyjskiego. W związku z organizacją meczów MŚ konieczne będzie dostosowanie obiektu do wymogów FIFA. Z całą pewnością zostanie wymieniona murawa - ze sztucznej na trawiastą. Już w ubiegłym roku rozpoczęto remont toalet, punktów gastronomicznych, wind, apartamentów VIP. Z pewnością prace obejmą także remont szatni, poprawy nagłośnienia i zastosowanie nowoczesnych systemów bezpieczeństwa. Nie ulega wątpliwości, że przed pierwszymi meczami stadion przejdzie jeszcze niejeden test, czy arena spełnia stawiane przez piłkarską centralę międzynarodowe wymogi.

W Vancouver zaplanowano w fazie grupowej pięć spotkań. Dwukrotnie na BC Place gościć będzie reprezentacja Kanady, raz drużyna USA. Oba zespoły, a także Meksyk jako gospodarz, mają już zapewniony udział w mistrzostwach. Awans zapewniły już sobie także ekipy Japonii, Argentyny, Iranu i Nowej Zelandii. Pozostałe zespoły, w tym reprezentacja Polski, muszą jeszcze walczyć. Ostatnie mecze eliminacyjne rozegrane zostaną w listopadzie tego roku, a ostatecznie wszystkich uczestników poznamy po rozegraniu baraży 31 marca 2026 roku.

Sportowa zabawa zaczyna się już pod stadionem...