Papież kibic i kartka ze składem
LIGOWIEC
Wielkanocny poniedziałek 21 kwietnia stał pod znakiem śmierci papieża Franciszka, wielkiego fana futbolu, jakim też był Święty Jan Paweł II. Argentyńczyk od dziecka wspierał Club Atletico San Lorenzo z Buenos Aires, w młodości pogrywał w futbol, występując jako bramkarz. W San Lorenzo w koszykówkę grał jego ojciec. Na wieść o śmierci Franciszka szybko zareagowały władze Serie A, które przełożyły wszystkie poniedziałkowe spotkania. U nas w ekstraklasie była minuta ciszy przed każdym poniedziałkowym meczem. Ciekawe, czy następca papieża Franciszka również będzie miał takie zamiłowanie do futbolu, jak jego poprzednik...
Co słychać u nas w lidze? Na pierwszy plan wysuwają się porażki lidera z Częstochowy i mistrza Polski z Białegostoku. Raków po czerwonej kartce dla Ericka Otieno w wyjazdowym meczu z Pogonią niewiele zdziałał, nie oddając w Szczecinie jednego celnego strzału.
Z kolei Jagiellonia poległa sensacyjnie na swoim stadionie, po raz drugi w tym sezonie tracąc punkty z Zagłębiem Lubin. Zadziwiająca jest passa trenera Leszka Ojrzyńskiego po tym, jak przejął „Miedziowych”. Rozegrał pięć meczów i zaliczył trzy wygrane z rzędu - z Radomiakiem, Górnikiem i „Jagą”! Lubinianie są coraz bliżej spokojnego utrzymania, co jeszcze kilka tygodni temu było trudne do wyobrażenia.
U mistrza Polski widać za to spadek mocy po grze w pucharach. Licząc ostatnich dziesięć meczów we wszystkich rozgrywkach, czterokrotnie przegrał, trzy razy wygrał. Drużyna trenera Adriana Siemieńca gra w kratkę, potrafiąc przegrać z broniącymi się przed spadkiem zespołami, ale też wygrywając przy Łazienkowskiej z Legią. W takiej dyspozycji nic więcej niż trzecie miejsce na koniec rozgrywek nie będzie raczej możliwe.
Na zakończenie 29. kolejki czeka nas ważny mecz Stali z Górnikiem. Ważny, bo wiadomo, w jakiej sytuacji są mielczanie, a także dlatego, że na ławce trenerskiej zabrzan nie zobaczymy już Jana Urbana, a zespół prowadzić będzie Piotr Gierczak. I tak się zastanawiam - działacze Górnika marudzili, że w meczowej kadrze Górnika nie było wiosną sprowadzonego zimą Nigeryjczyka Abbati Abdullahiego, który zaliczył 28 minut w meczu z Pogonią. Jeśli dziś będzie w kadrze, to możemy się domyślać, jak będzie wyglądało ustalanie składu w górniczym klubie i kto będzie o nim decydował…
Michał Zichlarz