Sport

Pamiętają o Hellebrandzie

Znam dobrze Patrika. Ma szansę, żeby znaleźć się w kadrze – powiedział „Sportowi” Ivan Hasek, selekcjoner reprezentacji Czech.

Pomocnik Górnika Patrik Hellebrand czeka na debiut w czeskiej reprezentacji. Fot. Press Focus

GÓRNIK ZABRZE

Blisko, coraz bliżej silnej reprezentacji naszych południowych sąsiadów jest Patrik Hellebrand. I w marcu, i we wrześniu znalazł się w szerokiej kadrze na mecze eliminacji MŚ, gdzie Czesi ze zmiennym szczęściem rywalizują w grupie L. Mają 12 zdobytych punktów, tyle co lider Chorwacja, która jednak rozegrała mecz mniej. 9 października odbędzie się mecz tych drużyn w Pradze.

Dostanie swoją szansę  

W poniedziałkowym spotkaniu Czechów z Arabią Saudyjską (1:1), który został rozegrany w Hradec Kralove, trener Ivan Hasek dał szansę debiutu kilku nowym zawodnikom, w tym pomocnikowi Michalowi Beranowi, który właśnie co za rekordowe 3 mln euro przeszedł z FK Jablonec do Sigmy Ołomuniec (rekord w Chance Liga). Ten ostatni klub za kilka tygodni zaczyna grę w fazie ligowej Ligi Konferencji z polskimi drużynami, Rakowem i Lechem.

Co do Hellenbranda, to wiele wskazuje na to, że już w październiku, a może w listopadzie, dostanie szansę zagrania w narodowych barwach swojego kraju! Wszystko dzięki bardzo dobrej grze w Zabrzu, gdzie jest jednym z liderów dobrze spisującego się zespołu.

– Znam dobrze Patrika. Wiem, jak mu idzie w polskiej lidze, bo monitorujemy tego zawodnika na bieżąco. Ma szansę na to, żeby znaleźć się w reprezentacji. Może będzie to już w czasie następnego zgrupowania, może trochę później. Na pewno dla nas, jako sztabu szkoleniowego, jest to dobra opcja, bo to bardzo dobry zawodnik – powiedział nam w Hradec Kralove selekcjoner Ivan Hasek.

W listopadzie Czesi grają towarzyskie spotkanie (13 listopada) w położonej tuż przy granicy z Polską Karwinie. To będzie pierwszy taki mecz w historii czeskiej reprezentacji na kameralnym, kilkutysięcznym stadionie w tym górniczym mieście, a to przecież ledwie sześćdziesiąt kilka kilometrów, czyli niecała godzina jazdy z Zabrza. Trenera Haska pytamy, czy to nie będzie świetna okazja do debiutu dla piłkarza, który gra w górniczym klubie, tyle że po polskiej stronie.  

– Tak, tak, wiem – odpowiedział z uśmiechem selekcjoner czeskich Lwów. – To możliwe, że znajdzie się wtedy w narodowym zespole. Najważniejsze dla niego to grać, grać dobrze i być zdrowym. Wtedy dostanie swoją szansę – zapewniał nas doświadczony szkoleniowiec.

„Ambro” też monitorowany

Kto wie, czy za jakiś czas szansy nie otrzyma też inny z czeskich pomocników Górnika, Lukasa Ambros. – To też ciekawy zawodnik, jeden z tych, który w przyszłości może trafić do pierwszej reprezentacji. Na razie dobrze sobie radzi w naszej młodzieżówce – zaznaczył Hasek.

Za Ambrosem dwa mecze w czeskim teamie U-21, który, jak nasze Orły, dobrze rozpoczął eliminacje młodzieżowych mistrzostw Europy, wygrywając oba pierwsze spotkania – ze Szkocją 2:0 i z Gibraltarem na wyjeździe 2:1. W obu tych grach w drużynie prowadzonej przez innego znanego trenera u naszych południowych sąsiadów, Michala Bilka, piłkarz Górnika znalazł się w wyjściowym składzie. Z Wyspiarzami przebywał na boisku do 79 minuty, a z Gibraltarem przez 67. Teraz jest już w Zabrzu i przygotowuje się z resztą kolegów do poniedziałkowej konfrontacji z Rakowem przy Limanowskiego.

Korespondencja z Czech Michał Zichlarz          

Z Górnika do reprezentacji

W przeszłości nieraz zdarzało się, że zagraniczni piłkarze dzięki dobrej grze w Górniku trafiali do reprezentacji swoich krajów. Pierwszy taki przykład to Robert Jeż. Po dobrych występach w zabrzańskim klubie ponownie zagrał w kadrze Słowacji (2011 roku). A Prejuce Nakoulma? Z Górnika pojechał na Puchar Narodów i w 2013 zagrał w finale tej imprezy, gdzie jego Ogiery, czyli Burkina Faso, przegrały z Nigerią. Jeżeli jesteśmy przy afrykańskich piłkarzach, to dobre gry w Górniku nie uszły też uwadze trenerom z Gambii. Z Górnika trafił tam Alasana Manneh, a było to w 2019 roku. Najmocniejszy przykład to Erik Janża, który od ponad dwóch lat, będąc w Zabrzu od lata 2019, regularnie gra w reprezentacji Słowenii, z którą pojechał nawet na Euro 2024. Na liczniku kapitan Górników ma już ćwierć setki występów w zespole narodowym swojego kraju, z czego 24 z nich jako piłkarz 14-krotnego mistrza Polski.

(zich)