Owieczkin wciąż milczy
Drużyna ze stolicy odniosła szczęśliwą wygraną i kontynuuje dobrą serię. I to w sytuacji, kiedy jej największa gwiazda nie strzela goli.
NHL
Hokeiści Washington Capitals już w siedmiu meczach z rzędu punktowali. Przegrali jedynie z Minnesotą oraz z Buffalo po karnych. W ostatniej potyczce mogą mówić o sporym szczęściu, bo w Capital One Arenie po dogrywce pokonali Vancouver Canucks 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 1:0). Po raz kolejny Aleksandr Owieczkin nie wpisał się do protokołu meczowego i nadal brakuje mu 23 goli do poprawienia rekordu strzeleckiego wszech czasów Wayne'a Gretzky’ego (894).
Logan Thompson, 27-letni bramkarz „Stołecznych”, nigdy nie był draftowany, grał w AHL i swoją karierę w NHL zaczynał w 2020 roku w Vegas, zdobywając z zespołem Puchar Stanleya (2023). Latem zmienił barwy klubowe i w stolicy USA odgrywa istotną rolę. Rozegrał 21 spotkań i 17 z nich wygrał. W meczu z Vancouver obronił 30 strzałów, w tym 21 w drugiej tercji przy zaledwie pięciu gospodarzy! Kanadyjczyk pod koniec tej odsłony w ciągu 21 sekund obronił pięć strzałów. W końcu został pokonany przez Conora Garlanda podczas gry w przewadze na 37 sekund przed syreną na drugą przerwę. Kevin Lankinen, jego vis-a-vis, równie dobrze spisywał się między słupkami, ale miał znacznie mniej pracy. Zaliczył 16 skutecznych interwencji, ale dwa razy krążek wylądował w jego siatce po uderzeniach Pierre'a-Luca Duboisa. Najpierw 26-letni kanadyjski reprezentacyjny lewoskrzydłowy zdobył prowadzenie (20 minuta), zaś na 41 sekund przed zakończeniem dogrywki zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo. Ma on 7 punktów (2 gole + 5 asyst) w pięciu ostatnich meczach.
Florida Panthers, obrońcy Pucharu Stanleya, ostatnio nie spisywali się dobrze. Jednak teraz stanęli na wysokości zadania i zwyciężyli na wyjeździe Utah Club 4:1 (0:0, 1:0, 3:1). Dwa gole zdobył Jesper Boqvist (42 i 58, do pustej), a po jednym dołożyli Sam Reinhart (2, w przewadze) oraz Eetu Luostarinen (60, do pustej). Dla gospodarzy trafił Logan Cooley (54).
Florida z 52 punktami zajmuje 4. miejsce w Konferencji Wschodniej. Prowadzi Washington (58) przed Toronto (56) i New Jersey (53). W Zachodniej bez zmian – Vegas (59), Winnipeg (58) i Minnesota (56).
Washington - Vancouver 2:1 po dogr., Chicago - Colorado 3:1, Utah - Florida 1:4, Los Angeles - Calgary przełożony.
(ws)