Otwarte konto strzeleckie
Czy niedzielnym dubletem Robert Lewandowski wygrał rywalizację o miejsce w pierwszym składzie Blaugrany?
W 150 meczach w Barcelonie Robert Lewandowski zdobył 103 gole. Fot. PAP/EPA
HISZPANIA
Mecz z Valencią był 150. występem Roberta Lewandowskiego w barwach Barcelony we wszystkich rozgrywkach. Mały jubileusz polski snajper uczcił w najlepszy możliwy sposób, zdobywając dwa gole, czym dołożył cegiełkę do pokaźnej wygranej 6:0. 37-latek wszedł na murawę w 68 minucie. Chwilę później cieszył się z ładnego gola – po podaniu Daniego Olmo znalazł się niepilnowany w polu karnym i oddał mocne uderzenie, po którym piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Pod koniec meczu dobił przyjezdnych z Walencji, pokonując bramkarza strzałem podcinką. Widać, że przerwa reprezentacyjna – podczas której zdobył gola w meczu z Finlandią (3:1) – dobrze zadziałała na napastnika, bo były to jego pierwsze trafienia w lidze w tym sezonie.
W pogoni za Mbappe
Udowodnił Hansiemu Flickowi, że wrócił do optymalnej formy po tym, jak na początku sezonu jego miejsce w pierwszym składzie zajął Ferran Torres. Hiszpan dostał szansę przez to, że Lewandowski przed startem rozgrywek doznał kontuzji mięśniowej. W pierwszych dwóch meczach, przeciwko Mallorce i Levante, trafiał do siatki, więc Polak mógł się poczuć zagrożony. Teraz jednak Lewandowski pokazał, kto tak naprawdę powinien znaleźć się w wyjściowej jedenastce. A przecież jeszcze nie jest za późno na włączenie się do walki o koronę króla strzelców – liderujący klasyfikacji Kylian Mbappe z Realu Madryt zdobył na razie cztery gole.
Zaawansowany wiek, młody duch
„Lewy” jest dziś najstarszym zawodnikiem w zespole. Otoczony młodzieżą (często nastolatkami) odnajduje się wśród niej fenomenalnie, będąc jednym z najlepszych napastników w lidze i w Europie (czwarte miejsce w klasyfikacji Złotego Buta za zdobycie 27 goli w poprzednim sezonie La Ligi). I choć rozpoczął bieżące zmagania na ławce, nikt w otoczeniu Dumy Katalonii nie miał wątpliwości, że prędzej czy później znów będzie wygrywał wewnętrzną rywalizację z Torresem.
Nie mają go też miejscowe media. „Lewandowski był rezerwowym, ale wciąż ma decydujące znaczenie. W tym sezonie będzie pełnił inną rolą – nieodzownego weterana, który nigdy nie zapomniał o swoim fachu” – napisał w podsumowaniu meczu kataloński dziennik „Sport”, przyznając Polakowi wysoką notą 9 w 10-stopniowej skali.
Kluczową rolę „Lewego” w drużynie Flicka podkreśliło również „Mundo Deportivo”. „Potrzebował zaledwie kilku minut, aby pokazać, że w wieku 37 lat wciąż strzela bramki, jakby miał 25” – ocenił dziennik.
„Dziewiątka” jest tylko jedna!
Z kolei „El Pais” zauważył, że „po przejęciu przez Ferrana Torresa roli wyjściowej „dziewiątki”, Lewandowski stara się pokazać trenerowi, że nie myśli łatwo oddać swojego miejsca w składzie”. Czy właśnie teraz, na godziny przed startem Ligi Mistrzów, w której w czwartek Barca zmierzy się z Newcastle, rzeczywiście nadszedł moment powrotu Polaka do regularnej gry od pierwszej minuty?
Kacper Janoszka
◼ FC Barcelona – Valencia 6:0 (1:0)1:0 – F. Lopez (29), 2:0 – Raphinha (53), 3:0 – F. Lopez (56), 4:0 – Raphinha (66), 5:0 – Lewandowski (76), 6:0 – Lewandowski (86)
|
1. Real M. |
4 |
12 |
8:2 |
|
2. Barcelona |
4 |
10 |
13:3 |
|
3. Getafe |
4 |
9 |
6:4 |
|
4. Athletic |
4 |
9 |
6:4 |
|
5. Villarreal |
4 |
7 |
8:3 |
|
6. Espanyol |
3 |
7 |
5:3 |
|
7. Alaves |
4 |
7 |
4:3 |
|
8. Elche |
4 |
6 |
6:4 |
|
9. Osasuna |
4 |
6 |
3:2 |
|
10. Betis |
5 |
6 |
6:6 |
|
11. Atletico |
4 |
5 |
5:4 |
|
12. Sevilla |
4 |
4 |
7:7 |
|
13. Rayo |
4 |
4 |
4:5 |
|
14. Celta |
5 |
4 |
4:6 |
|
15. Valencia |
4 |
4 |
4:8 |
|
16. Oviedo |
4 |
3 |
1:7 |
|
17. Sociedad |
4 |
2 |
4:6 |
|
18. Levante |
4 |
1 |
5:9 |
|
19. Mallorca |
3 |
1 |
2:6 |
|
20. Girona |
4 |
1 |
2:11 |
1-4 – LM, 5 – LE, 6 – LK, 18-20 - spadek
