Sport

Otwarcie na remis

Kibice Sandecji odetchnęli głęboko. Po 1548 dniach mogli bowiem zasiąść na trybunach nowego stadionu. Budowa obiektu przy Kilińskiego mocno się ślimaczyła, budziła sporo kontrowersji; pierwotnie miał kosztować 50-60 milionów, później 105, a według szerszych wyliczeń, z kosztami dodatkowymi i obsługą kredytuzaciągniętego przez kwota sięgnęła nawet 185 mln zł. Sądeczanie grali na tym obiekcie od dawna, ale przy pustych trybunach. Ich sympatycy wypełnili je dopiero w niedzielny wieczór i zobaczyli mecz walki, którego ozdobą były gole. To co najważniejsze wydarzyło się w ciągu 60 sekund. Najpierw defensywę Chojniczanki „zaczarował” Tomasz Kołbon i płaskim uderzeniem zza pola karnego zmieścił ją między rękami bramkarza a słupkiem. Radujących się kibiców uciszył Błażej Szczepanek, uderzając w samo „okienko”. Na tym emocje się skończyły. Gra toczyła się w środku pola, dominowały faule, złośliwości i walka wręcz, a dymna oprawa przedłużyła spotkanie o 9 minut.

(mar)

OCENA MECZU

◼ Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka 1:1 (1:1)

1:0 - Kołbon, 22 min, 1:1 - Szczepanek, 23 min

SANDECJA: Jeleń - Talar, Błyszko, Słaby, Rutkowski, Ziętek (70. Ćwielong) - Oure (81. Brenkus), Skałecki, Kołbon, Pietraszkiewicz - Wolsztyński (65. Piszczek). Trener Łukasz MIERZEJEWSKI.

CHOJNICZANKA: Primel - Bąkowicz, Juchymowycz, Bykow, Tkocz (46. Eizenchart) - Michalik (73. Kamiński), Olejnik, Szczepanek (81. Shibata), Żywicki, Kozina (62. Gutowski) - Firlej (62. Szabala). Trener Mateusz GLINIECKI.

Sędziował Piotr Szypuła (Bielsko-Biała). Widzów 8100.

Żółte kartki: Ziętek, Piszczek, Kołbon, Brenkus - Tkocz, Szabala, Żywicki, Bąkowicz.