Sport

Oj, Artek, Artek...

Artur Sarnat dał się poznać jako bardzo dobry piłkarz i serdeczny człowiek. Informacje o jego chorobie i śmierci były dla wielu jak rażenie piorunem.

Artur Sarnat wspierał Wisłę po zakończeniu kariery. Tu na stadionie w 2018 roku. Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus

Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.

Tak, chcę zapłacićMasz konto? Zaloguj się