Sport

Odwrócili losy

Daniel Świderski z Janem Ciućką poprowadzili Rekord Bielsko-Biała do wygranej nad Resovią. Beniaminek wygrał po raz pierwszy od początku listopada.

Jan Ciućka najpierw wyrównał, a następnie asystował. Fot. Mateusz Sobczak/PressFocus

Mecz od pierwszych minut rozgrywany były w strugach deszczu. Jeśli gospodarze spodziewali się, że walczący o utrzymanie beniaminek przyjechał do Rzeszowa, żeby się bronić i zadowolić remisem, to w pierwszych minutach musieli czuć się zaskoczeni. Pod bramką Resovii groźnie było już w 12 minucie, gdy po długim wznowieniu piłka trafiła do Jakuba Kempnego, a ten ruszył w kierunku bramki i niczym tyczki mijał rywali, ale jego strzał został zablokowany. Dwie minuty później odpowiedziała Resovia, gdy Maksymiliana Hebla nie zdołał powstrzymać Kempny, lecz strzał zza pola karnego w środek bramki nie mógł zaskoczyć Wiktora Kaczorowskiego. Dużo szczęścia mieli gospodarze w 19 minucie. Jan Ciućka przed polem karnym zwodem zgubił krycie i posłał płaski strzał, który odbił się od słupka. Gdy przewagę na murawie zdawali się osiągać goście, gola zdobyli miejscowi, którzy mieli rzut z autu na wysokości pola karnego. Ruch bez piłki i szybkie odegranie sprawiło, że Dawid Bałdyga zwiódł obrońcę, a jego niezbyt mocny, ale precyzyjny strzał wpadł do siatki. Krótko przed przerwą bielszczanie nie skorzystali z prezentu Jakuba Tetyka, który podał do Kempnego, a ten momentalnie wypatrzył lepiej ustawionego Daniela Świderskiego. Napastnik Rekordu źle przyjął piłkę i zmarnował okazję na wyrównanie. Dwie minuty później snajper Rekordu uderzył zbyt lekko i dał Tetykowi szansę na interwencję.

Resovia od początku drugiej połowy szukała kolejnego gola i w 52 minucie bliski szczęścia był Hebel, którego strzał z kilkunastu metrów nieznacznie minął bramkę. Po chwili odpowiedział Świderski, który „kropnął” z ponad 20 metrów, ale Tetyk odbił strzał zmierzający tuż przy słupku. Dziewięć minut później był jednak remis, gdy po przechwycie piłka trafiła do Świderskiego, a ten zagrał wzdłuż bramki do niepilnowanego Ciućki, który tylko dostawił nogę. W końcówce obie ekipy walczyły o drugiego gola. Resovia najbliżej była w 79 minucie, gdy „główka” Radosława Bąka o centymetry minęła słupek. Minutę później do siatki trafił Świderski, który podcinką nad Tetykiem sfinalizował kontrę i doskonałe podanie Ciućki. Bielszczanie sięgnęli po bardzo ważne punkty.

(gru)

OCENA MECZU⭐ ⭐ ⭐

◼ Resovia - Rekord Bielsko-Biała 1:2 (1:0)

1:0 - Bałdyga, 27 min, 1:1 - Ciućka, 61 min, 1:2 - Świderski, 80 min

RESOVIA: Tetyk - Rębisz (65. Liszewski), Kowalski-Haberek, Szymocha, Buchał - Eizenchart, Banach (71. Letniowski), Bąk, Kanach (71. Jaroch), Hebel (83. Zawadzki) - Bałdyga (65. Tomczyk). Trener Piotr KOŁC.

REKORD: Kaczorowski - Walaszek, Boczek, Wrona, Kasprzak (71. Tekieli) - Wyroba (68. Soszyński), Nowak (77. Klichowicz), Ryś, Kempny (71. Wojciechowski), Ciućka - Świderski. Trener Dariusz RUCKI.

Sędziował Damian Gawęcki (Kielce). Widzów 500. Żółte kartki: Rębisz, Zawadzki - Świderski, Walaszek, Klichowicz

Piłkarz meczu - Daniel ŚWIDERSKI


BETCLIC 2. LIGA

1. Pogoń (b)

21

52

43:16

2. Wieczysta (b)

21

51

49:10

3. Polonia

21

45

40:17

4. Chojniczanka

21

37

26:17

5. Zagłębie (s)

21

33

32:31

6. Hutnik

21

33

28:34

7. Kalisz

21

32

22:22

8. Świt (b)

21

30

31:32

9. Resovia (s)

22

28

32:35

10. ŁKS II

21

26

24:32

11. Podbeskidzie (s)

21

24

22:25

12. Rekord (b)

22

22

32:40

13. Wisła

21

21

26:41

14. Jastrzębie

20

20

22:22

15. Olimpia G.

21

20

25:31

16. Zagłębie II

21

15

31:41

17. Skra

21

15

20:37

18. Olimpia E.

20

11

17:39

1-2 - awans, 3-6 - baraże o awans, 13-14 - baraże o utrzymanie, 15-18 - spadek;