Odejście na własnych zasadach
Michał Probierz zrezygnował z prowadzenia Reprezentacji Polski
Michal Probierz Fot. Piotr Matusewicz/ PressFocus
Michał Probierz nie będzie już dłużej selekcjonerem reprezentacji. Po rozmowie z prezesem Cezarym Kuleszą, zdecydował się opuścić stanowisko trenera kadry.
To następstwo przegranego meczu z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata. Porażka 1:2 w Helsinkach wywołała ogromny oddźwięk. Wiele mediów zaczęło wprost żądać dymisji selekcjonera. Po meczu Probierz został zbluzgany z trybun wulgarnymi słowami przez grupę obecnych na meczu w Finlandii fanów. Niektóre media pokazywały ten incydent o jako… dowód słusznej społecznej reakcji, dziwiąc się, że Probierz ma czelność zwlekać z dymisją. Eskalacja niechęci wobec selekcjonera była porażająca. Zdumiewały rozmiar nagonki i zajadłość z jaką rzucili się na Probierza niektórzy dziennikarze, nie oddzielający nawet informacji od komentarza. Probierz stał się wrogiem publicznym nr 1. Niektórzy mogliby zastanawiać się czy nie stała za tym wręcz jakaś zorganizowana akcja wynajętej agencji marketingowej… Media w przeważającej większości jednoznacznie poparły Roberta Lewandowskiego, który wcześniej ogłosił rozbrat z kadrą narodową, po tym jak Probierz odebrał mu opaskę kapitańską. Lewandowski zasugerował przy tym chęć powrotu do reprezentacji - pod warunkiem, żezabraknie w niej już Probierza. Tak się właśnie dzieje, ten scenariusz, a właściwie szantaż - się realizuje. Michał Probierz odchodzi.
Przypomnijmy: Probierz był selekcjonerem reprezentacji Polski od 20 września 2023 roku. Poprowadził zespół narodowy w 21 meczach. Jego bilans jest dodatni: 10 zwycięstw, 4 remisy i 7 porażek..W spotkaniach o punkty jego reprezentacja pokonała Wyspy Owcze, Estonię, Szkocję, Litwę i Maltę. Zremisowała też na wyjeździe z Walią, wygrywając po rzutach karnych, co przyniosło wtedy awans na ostatnie mistrzostwa Europy. O najbliższe mistrzostwa świata powalczy już inny szkoleniowiec. Polska na razie zajmuje w grupie trzecie miejsce z dwoma zwycięstwami i jedną porażką.