Odejścia po polsku w XXI wieku
Trenerskie dymisje łączy jedno – selekcjoner reprezentacji zawsze odchodził w najlepszym razie w niesławie, w najgorszym – w pogardzie.
Leo Beenakkerowi mało kto ośmielił się „fiknąć”, jednak przy zwalnianiu nawet on poznał naszą specyfikę. Fot. Łukasz Laskowski / Press Focus