Norweg w Zabrzu

GÓRNIK ZABRZE 

Drużyna prowadzona przez Jana Urbana przygotowania do rozgrywek rozpoczęła 7 stycznia. Za nią jest halowy Spodek Super Cup, który zakończyła, jak przed rokiem, na trzecim miejscu.

Pomógł w utrzymaniu

Kibiców 14-krotnego mistrza Polski interesują przede wszystkim wieści transferowe. O ubytkach na razie nic nie słychać, bo… nie ma zainteresowania zawodnikami zespołu z Zabrza. Choć oczywiście, jak to przy otwartym okienku, wiele może się zmienić i to w zasadzie z godziny na godzinę. Z drugiej strony w Zabrzu głośno mówią, że nie tylko nie chcą się osłabić, ale do tego szukają nowych graczy. Pisaliśmy we wtorkowym wydaniu, że działacze starają się już teraz sprowadzić do Górnika Wiktora Nowaka. 20-letni pomocnik ma być zawodnikiem klubu z Górnego Śląska od przyszłego sezonu, bo ze Zniczem Pruszków dalej wiąże go kontrakt, ale czynione są starania, żeby już teraz trafił do zabrzańskiego zespołu.

W nim jest już Norweg Sondre Liseth. Górnik o transferze poinformował we wtorek rano. 27-latek dotychczas występował tylko w ojczyźnie. W ostatnich czterech sezonach – w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień – grał w drużynie FK Haugesund. To klub z liczącego blisko 40 tysięcy mieszkańców miasteczka położonego na południu Norwegii nad Morzem Północnym.

Liseth to ofensywnie grający pomocnik, który może też występować w ataku. W norweskiej Elitserien rozegrał w sumie 106 spotkań, w których zdobył 13 bramek i zanotował siedem asyst. W poprzednim sezonie wystąpił w 25 grach, w których zdobył dwa gole, w tym w meczach barażowych o utrzymanie z Moss. Zanotował też jedną asystę.

FK Haugesund nie zdecydował się jednak na przedłużenie z nim kontraktu. – Sondre był bardzo dobrym ambasadorem klubu podczas swojego pobytu w FK Haugesund. Połączenie względów sportowych i finansowych stoi za decyzją o niezaoferowaniu mu nowego kontraktu. Niestety, sytuacja finansowa nie pozwala nam wejść w przyszły sezon z czterema zawodnikami rywalizującymi o jedno i to samo miejsce w zespole – cytuje trenera Sancheeve Manoharana oficjalna strona FK Haugesund.

Dwa lata nie grał

Liseth z powodu kontuzji stracił dwa lata. Praktycznie wcale nie grał w 2022 i 2023 roku. Uzbierał wtedy raptem niespełna 300 minut, występując w sześciu meczach – jednym pucharowym (2022) i pięciu ligowych (2023). W zeszłym roku było już lepiej. Doświadczony zawodnik był nawet kapitanem zespołu.

Teraz nadmorskie miejsce zmienia na górnicze Zabrze. – Poznałem znaczenie słowa Górnik i rozumiem, że kibice tutaj cenią ludzi, którzy ciężko pracują. Takich, którzy pokazują, że im zależy. Czuję, że jestem właśnie takim piłkarzem – podkreśla. Z Górnikiem związał się rocznym kontraktem do końca grudnia 2025 z opcją przedłużenia o kolejny rok. Jest pierwszym Norwegiem w Górniku, ale nie pierwszym zawodnikiem ze Skandynawii. Niedawno w Górniku występował przecież mający szwedzkie pochodzenie, ale grający dla reprezentacji Finlandii Richard Jensen, a wcześniej barw górniczego klubu bronił Islandczyk Adam Orn Arnarson.

Czy Liseth odnajdzie się w Górniku? Czas pokaże. Dziś razem z zespołem leci na obóz do Turcji, a być może już w sobotę w meczu sparingowym z serbskim IMT Belgrad zadebiutuje w nowych barwach.

Michał Zichlarz  

SONDRE LISETH