Nokaut Rusewa
To, czego dokonał bułgarski sztangista na pomoście w Kiszyniowie, nie zdarza się często.
Na miano bohatera najlżejszej kategorii mistrzostw Europy rozgrywanych w stolicy Mołdawii zapracował Angel Rusew. 23-letni Bułgar od 2021 roku dominuje wśród ważących mniej niż 55 kg i do Kiszyniowa przyjechał po 5. z rzędu (!) złoty medal. Po rwaniu mogło się wydawać, że nie trafił z formą, bo zaliczył tylko 105 kg, co ostatnio zdarzyło mu się przed 7 laty na ME w Bukareszcie. Co prawda atakował jeszcze 110 i 111 kg, ale bez efektu. Zaledwie 8. miejsce po pierwszym boju postawiło Rusewa w trudnej sytuacji i zmusiło do wysiłku w podrzucie. Gdy konkurenci już pokończyli swoje boje, zadysponował 141 kg i posłał ich na deski. Wielu w tej próbie doszukałoby się uchybień, bo telepało nim okrutnie. Sztanga została jednak nad głową, a zawodnik mógł wydobyć z siebie okrzyk zwycięzcy i uciszyć publiczność, która oczyma wyobraźni widziała, jak na najwyższym stopniu stoi jej rodak, Danu Secrieru. W drugim podejściu czempion zaatakował 150 kg, ale mając zapewniony 5. kolejny tytuł, nie był w stanie się skupić, a z trzeciej próby zrezygnował.
KOBIETY
55 kg: 1. Garance Riguad (Francja) 205 (92+113), 2. Aleksandra Grigojan (Armenia) 202 (85+117), 3. Olga Iwżenko (Ukraina) 201 (93+108).
MĘŻCZYŹNI
55 kg: 1. Angel Rusew (Bułgaria) 246 (105+141), 2. Danu Secrieru (Mołdawia) 245 (110+135), 3. Ramini Szamiliszwili (Gruzja) 243 (109+134)
61 kg: 1. Iwan Dimow (Bułgaria) 289 (135+154), 2. Goderdzi Berdelidze (Gruzja) 276 (123+153), 3. Garnik Cholakjan (Armenia) 275 kg (124+151).
(mha)