Sport

Nieprawdopodobna seria triumfów

Włoszki do olimpijskiego złota dołożyły miejsce na najwyższym stopniu podium w mistrzostwach świata w Tajlandii. Ale w półfinale i finale musiały na to ciężko zapracować.

Włoszki w Tajlandii potwierdziły, że nie ma na nie mocnych. PAP/EPA.

MISTRZOSTWA ŚWIATA KOBIET

Mistrzostwa świata w Tajlandii zakończone. Przed zawodami głównymi faworytkami były Włoszki. Przed rokiem w Paryżu sięgnęły po mistrzostwo olimpijskie, w tym triumfowały już w Lidze Narodów. Są niepokonane od ponad roku. Wśród ekip, które mogły im zagrozić, wymieniano przede wszystkim Turcję oraz Brazylię.

Zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego w Tajlandii nie zawiodły. Od początku grały znakomicie, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa, m.in. w ćwierćfinale łatwo ograły Polki 3:0.  

W półfinale  po raz pierwszy trafiły na opór. Na ich drodze stanęły Brazylijki i niewiele zabrakło, by sprawiły niespodziankę. Genialny mecz zagrała bowiem Gabi. Przyjmująca zdobyła aż 29 punktów, ciągnąc koleżanki do boju. Często w pojedynkę stawiała opór rywalkom. Przyjmowała, broniła i atakowała. I choć jej koleżanki starały się jak mogły – Rosamaria 20 pkt, Diana 15 pkt – nie dały rady zatrzymać Włoszek. Przegrały po ponad 2,5-godzinnej walce w tie-breaku, ale do końca walczyły. Gdy w nim siatkarki z Italii wyszły na prowadzenie 9:7 wydawało się, że przełamały rywalki. Wtedy właśnie po raz kolejny zabłysła gwiazda Gabi. Wywalczyła trzy kolejne punkty. Ostatnie słowo należało jednak do Egonu. Przy stanie 12:13 zakończyła trzy kolejne ataki, dając Włoszkom awans do finału.

Turcja, drugi finalista, w mistrzostwach rozkręcała się powoli. W fazie grupowej niczym szczególnym się nie wyróżniła. Grała przeciętnie, ale tak, by wygrać. W fazie pucharowej pokazała prawdziwą twarz. Rozegrały się Vargas i Ebrar Karakurt, główne strzelby w talii trenera Daniele Santarelliego. Kapitalną dyspozycję pokazały też doświadczona Eda Erdem Dundar oraz libero Gizem Orge, broniąca niesamowite piłki. W półfinale z siłą ofensywną Turczynek nie poradziły sobie Japonki. Tylko w jednym secie były w stanie powstrzymać Vargas. W kolejnych dynamiczna i piekielnie silna atakująca robiła co chciała.

Finałowe starcie nie zawiodło. Od pierwszej akcji na parkiecie rozgorzała walka na całego. Imponowała Vargas. Atakowała bardzo mocno. Do tego regularnie serwowała z siłą ponad 100 km/h. Fantastyczne zawody rozgrywała też Erdem Dundar, która na środku siatki w trzech pierwszych setach miała 100-procentową skuteczność. Po drugiej stronie siatki były jednak godne rywalki. Egonu, po słabym wejściu w mecz, z minuty na minutę się rozkręcała i dotrzymywała kroku Vargas. Czarną robotę wykonywała z kolei Myriam Sylla. Wyczyniała cuda w obronie, by podbić zbicia przeciwniczek. Gra toczyła się punkt za punkt. Dopiero w końcówce Włoszki zdołały przechylić szalę na swoją korzyść. Wygrana w secie kosztowała je jednak je wyczerpała, zarówno fizycznie, jak w mentalnie. Kolejny set oddały bez walki. W kolejnych dwóch sytuacja się powtórzyła. W trzecim Włoszki znów wygrały po heroicznym boju, czwartego oddały.

W decydującej rozgrywce obie ekipy długo szły łeb w łeb. Przy stanie 8:9 Włoszki pokazały siłę w bloku, choć wcześniej rzadko udawało im się zatrzymać rywalki. Tym razem nie potrafiły się przedrzeć przez niego: Vargas, Karakurt, Erdem Dundar, Zehra Gunes i Hande Baladin. Przegrały sześć kolejnych punktów.

Dla Włoszek to drugie złoto w mistrzostwach świata. Poprzednio wywalczyły je w 2002 roku.

(mic)

WYNIKI

Półfinały

◼ Japonia – Turcja 1:3 (25:16, 17:25, 18:25, 25:27)

JAPONIA: Seki (1), Ishikawa (19), Airi (5), Wada (22), Yoshino (9), Shimamura (8), Kojima (libero) oraz Araki, Yamada (1), Iwasawa, Tsukasa, Kitamado, Akimoto (1). Trener Ferhat AKBAS.

TURCJA: Ozbay (2), Karakurt (13), Gunes (12), Vargas (28), Aydin (4), Erdem Dundar (13), Orge (libero) oraz Baladin (2), E. Sahin, Erkek. Trener Daniele SANTARELLI.

Sędziowali: Iwaiło Iwanow (Bułgaria), Karina Noemi Rene (Argentyna). Widzów 5579.

Przebieg meczu

I: 10:8, 15:11, 20:13, 25:16.

II: 7:10, 15:11, 13:20, 17:25.

III: 8:10, 10:15, 10:20, 18:25.

IV: 9:10, 15:14, 20:19, 25:24, 25:27.

Bohaterka – Melissa VARGAS. 


◼ Włochy – Brazylia 3:2 (22:25, 25:22, 28:30, 25:22, 15:13)

WŁOCHY: Orro (3), Sylla (21), Danesi (5), Egonu (11), Nervini (8), Fahr (8), De Gennaro (libero) oraz Antropowa (28), Giovannini (4), Fersino, Cambi. Trener Julio VELASCO.

BRAZYLIA: Ratzke (2), Gabi (29), Diana (15), Rosamaria (20), Bergmann (8), Julia (14), Marcelle (libero) oraz Kisy (5), Helena, macis. Trener Jose ROBERTO.

Sędziowali: Agnieszka Michlic (Polska) i Julia Akułowa (Kazachstan). Widzów 5683.

Przebieg meczu

I: 7:10, 9:15, 16:20, 22:25.

II: 10:6, 15:12, 20:16, 25:22.

III: 10;9, 14:15, 20:19, 24:25, 28:30.

IV: 7:10, 11:15, 20:19, 25:22.

V: 4:5, 9:10, 15:13.

Bohaterka – Jekaterina ANTROPOWA. 

Mecz o 3. miejsce

◼ Japonia – Brazylia 2:3 (12:25, 17:25, 25:19, 29:27, 16:18)

JAPONIA: Seki, Ishikawa (23), Airi, Wada (13), Yoshino (34), Shimamura (11), Kojima (libero) oraz Araki, Yamada (3), Tsukasa (1), Kitamado, Amkimoto (1). Trener Ferhat AKBAS.

BRAZYLIA: Ratzke (4), Gabi (35), Diana (9), Rosamaria (11), Bergmann (13), Julia (10), Marcelle (libero) oraz macis, Helena, Kisy (6). Trener Jose ROBERTO.

Sędziowali: Iwaiło Iwanow (Bułgaria), Ksenija Jurković (Chorwacja). Widzów 5717.

Przebieg meczu

I: 5:10, 6:15, 9:20, 12:25.

II: 6:10, 9:15, 15:20, 17:25.

III: 10:3, 15:11, 20:13, 25:19.

IV: 10:7, 15:13, 20:19, 25:24, 29:27.

V: 3:5, 9:10, 15:14, 16:18.

Bohaterka – Gabriela GUIMARAES (GABI).

Finał

◼ Turcja – Włochy 2:3 (23:25, 25:13, 24:26, 25:19, 8:15)

TURCJA: Ozbay (2), Aydin (10), Gunes  (9), Vargas (33), Karakurt (12), Erdem Dundar (19), Orge (libero) oraz Baladin, E. Sahin. Trener Daniele SANTARELLI.

WŁOCHY: Orro (2), Sylla (19), Danesi (7), Egonu (22), Nervini (6), Fahr (4), De Gennaro (libero) oraz Cambi, Fersino, Giovannini (4), Antropowa (14). Trener Julio VELASCO.

Sędziowały: Karina Noemi Rene (Argentyna) i Joo-Hee Kang (Korea). Widzów 5719.

Przebieg meczu

I: 9:10, 14:15, 20:19, 23:25.

II: 10:2, 15:6, 20:10, 25:13.

III: 6:10, 11:15, 20:19, 24:26.

IV: 10:7, 15:9, 20:13, 25:19.

V: 5:4, 8:10, 8:15.

Bohaterka – Myriam SYLLA. 

Końcowa klasyfikacja

1. Włochy 
2. Turcja
3. Brazylia 
4. Japonia 
5. USA
6. Holandia
7. POLSKA 
8. Francja 
9. Chiny 
10. Serbia 
11. Belgia 
12. Niemcy 
13. Tajlandia 
14. Dominikana 
15. Kanada 
16. Słowenia 
17. Ukraina 
18. Hiszpania
19. Szwecja 
20. Kenia 
21. Grecja
22. Argentyna 
23. Kuba 
24. Meksyk 
25. Czechy
26. Kolumbia 
27. Bułgaria 
28. Portoryko 
29. Egipt
30. Słowacja 
31. Wietnam 
32. Kamerun


36 MECZÓW z rzędu nie przegrała reprezentacja Włoch.