Nie taki ten mistrz słaby
Już po premierowej odsłonie pierwszego meczu półfinału było jasne, że zabrzanie w Płocku będą jedynie walczyć o uratowanie twarzy.
Wobec dynamicznych wejść Zoltana Szity i jego płockich kolegów, zabrzanie byli bezradni. Fot. PAP/Szymon Łabiński