Sport

Nie pozostaje nic, tylko wygrać

W niedzielę w Puławach zanosi się na bardzo ciekawe spotkanie. Miejscowe Azoty dopadł kryzys, a zabrzański Górnik zdaje się z niego wychodzić.

Kacepr Ligarzewski będzie miał zapewne sporo roboty. Fot. PressFocus

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN

Azoty po niezłym początku wpadły w dołek. W pięciu ostatnich seriach zdobyły tylko 4 punkty, a w ostatnim meczu wyraźnie ulegli Ostrovii. - Może gdyby ławka była szersza... Nie chciałbym jednak zganiać na to winy, nie jestem od tego. Prowadzę zespół i staram się robić to najlepiej jak potrafię. Chłopcy dają serce i charakter i dla mnie to się liczy - mówił po ostatniej porażce trener puławian, Patryk Kuchczyński.

Mecz meczowi nierówny

Ich rywal z Zabrza wygrał ostatnio z siódemką z Opola, poprawiając sobie nastrój po kilku wpadkach. - Do Puław jedziemy tylko i wyłącznie po 3 punkty. Rywale mają atut własnej hali i wiemy, że musimy zagrać naprawdę dobre zawody, by zwyciężyć - nie ukrywa trener Górnika Arkadiusz Miszka , wracając jeszcze do pierwszego zwycięstwa, odkąd przejął zespół po Tomaszu Strząbale. - To był nasz wyjątkowo dobry występ. Do oglądania i kibicowania również. Widzowie opuszczali halę bardzo zadowoleni. To był mecz walki, dużo nas kosztował, ale wiedzieliśmy, że musimy wygrać. Ciężko się gra po tylu porażkach, a środek tabeli odjeżdża. Wiadomo jaka jest wtedy presja. Ale jesteśmy zawodowcami, gramy w profesjonalnej, najwyższej lidze. Musimy sobie z tym radzić. To jest nasz zawód - dodaje „Misza”.

Kibice w Puławach liczą na przełamanie złej passy swoich ulubieńców i emocje do końca. Pierwszy mecz Azoty wygrały i są zdeterminowane. - To będą kompletnie inne mecze - twierdzi rozgrywający Kelian Janikowski. -Górnik zmienił trenera, zaczął grać lepiej, więc to na pewno będzie trudny mecz. Musimy się nastawić na cięższe spotkanie niż ostatnio, bo w Zabrzu go trochę zaskoczyliśmy. Teraz rywale mogą być przygotowani na różne warianty z naszej strony.

Zadecyduje dyspozycja dnia

- Każdy mecz jest inny, więc trzeba się skupić i zaprezentować tak jak w Zabrzu. Musimy być na to gotowi i zagrać na 100 procent możliwości. Chcielibyśmy, żeby kibice byli naszym ósmym zawodnikiem i wspierali nas w każdym momencie - dodaje lewoskrzydłowy Piotr Jarosiewicz.

Zabrzanie mieli kilka dni na solidne przygotowanie się do niedzielnej (12.30, transmisja w Polsacie Sport 1) batalii. - Wiemy co musimy poprawić, nad czym się skupić i jak sobie wszystko poukładać w głowach - mówi trener Miszka. - Dyspozycja zespołu jest dobra. Musimy tylko podejść do tego meczu z takim zaangażowaniem i ambicją, jak do spotkania z Gwardią Opole, a powinno być dobrze. Na koniec i tak zadecyduje dyspozycja dnia.

Lubią atakować

Szkoleniowiec Górnika wylicza, że silne punkty gospodarzy to bramka, szybka kontra i Kacper Adamski lubiący grę w ataku. - Przed meczem nie muszę mobilizować zawodników - zapewnia trener Miszka. - Wiemy po co jedziemy do Puław. Wygrany mecz z Opolem powinien nam pomóc. Wydaje mi się, że weszliśmy na właściwe tory i teraz już musimy kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa, by po sezonie zasadniczym zająć miejsce od 3. do 6., a nie 7. czy 8., bo wtedy w 1. rundzie play offu wpadlibyśmy na Płock lub Kielce. Do drużyn będących w naszym zasięgu brakuje nam 5 punktów, więc wiemy, że każda porażka oddali nas od tego celu. Podkreślę jeszcze raz - w Puławach nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wygrać - kończy Arkadiusz Miszka.

Zbigniew Cieńciała

◼  Energa MKS Kalisz - MKS Piotrkowianin 29:23 (11:14)

KALISZ: Szczecina, Hrdliczka - Wróbel, Kowalczyk 4/3, Kus 1, Moryń 1, Bekisz 2, Starcević 3, Ribeiro 8, Kucharzyk 2, Doncow 1, Fedeńczak 4, Fajfer 2/2, Molski, Drej 1. Kary: 8 min. Trener Rafał KUPTEL.

PIOTRKOWIANIN: Chmurski, A. Lewandowski - Kowalski, Grzesik 4, Mastalerz 2, Żyszkiewicz 2 (CZK, 55 min - niesportowe zachowanie), Szopa 4/2, Filipowicz 1, Makowiejew, Rutkowski 8, Surosz, Dróżdż 1, Wawrzyniak, Wadowski 1. Kary: 10 min. Trener Michał MATYJASIK.


1. Płock

13

39

424:281

2. Kielce

13

36

487:343

3. Chrobry

13

28

392:376

4. Ostrovia

14

28

457:518

5. Kalisz

14

23

398:408

6. Azoty

13

20

442:461

7. Wybrzeże

13

20

376:399

8. Gwardia

13

18

374:390

9. Kwidzyn

13

16

368:373

10. Górnik

13

15

382:374

11. Zagłębie

14

13

381:438

12. Piotrkowianin

14

12

381:470

13. Śląsk

13

6

337:417

14. Legionowo

13

5

359:410

Pozostałe mecze 14. serii: Płock - Wybrzeże - sobota, 15.00, Gwardia - Śląsk - sobota, 18.00, Kielce - Kwidzyn - sobota, 18.00, Azoty - Górnik - niedziela 12.30; Legionowo - Chrobry przełożony na 6 lutego.

(mha)