Nie liczą na łut szczęścia
Nie można mieć lepszego testu niż mecz z Rakowem, który dla mnie jest faworytem do mistrzostwa Polski - mówi trener Piasta Gliwice, Aleksandar Vuković.
Aleksandar Vuković zdaje sobie sprawę, jak trudna przeprawa czeka w sobotę jego drużynę. Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus
Lepsi od Lecha
Vuković w sobotnim przeciwniku upatruje nawet… nowego mistrza Polski. - W myśl zasady, że atakiem wygrywa się mecze, a obroną zdobywa tytuły, Raków jest na pewno głównym kandydatem do mistrzostwa, bo imponuje grą defensywną, solidnością, małą liczbą straconych bramek. Jest bardzo konsekwentny. Wiem, że wielu wskazuje na Lecha, ale ja widzę to inaczej. Raków to bardzo mocny zespół. W jego solidności widzę to, czego potrzeba, by w tak wyrównanej lidze być na koniec górą. Niedawno wygrał w Poznaniu z Lechem 1:0 - dodaje trener Piasta.
Los oddał
Gliwiczanie w tym roku jeszcze nie przegrali w ekstraklasie, a zbieranie cennych punktów idzie im nadspodziewanie dobrze, choć kibice mogą mieć zarzuty do stylu gry. W końcówce ostatniego meczu z Zagłębiem Lubin gliwiczanie wystawili nerwy swoich fanów na próbę, momentami desperacko się broniąc. - Tyle razy w tym sezonie po byle jakich uderzeniach przeciwnika traciliśmy punkty, że piłka musiała w końcu trafić też w naszą poprzeczkę. Sprawiedliwość musi się pojawić, ale na łut szczęścia nigdy nie liczę. Na pewno musimy mocno się poprawić pod kątem zabezpieczenia własnej bramki - podkreślił na konferencji prasowej trener Vuković.
Cieszy Rosołek i... pogoda
Trener, jak i kibice mogą być zadowoleni, że wreszcie gola strzelił Maciej Rosołek. Pozyskany z Legii piłkarz wcześniej z bramki cieszył się… w październiku 2024 roku, przez co był mocno krytykowany przez kibiców. - Wiem co się mówiło na jego temat, ale chciałem zauważyć, że wcześniej najczęściej grał na skrzydle albo jako wahadłowy. Dlatego cieszę się, że trafił do siatki. U Maćka podoba mi się to, że zawsze daje z siebie wszystko, mocno pracuje dla drużyny, co bardzo sobie cenię - podkreśla Aleksandar Vuković, którego cieszy też… wiosenna pogoda. - Dotychczas, kiedy ktoś mówił, że dobrze zaczęliśmy wiosnę, to poprawiałem, że radzimy sobie świetnie w zimie. Cieszymy się, bo nie musieliśmy ostatnio trenować na sztucznych murawach, tylko korzystaliśmy z własnych obiektów, co jest dużym udogodnieniem - dodaje „Vuko”.
Na różowo dla kobiet
Sobotni mecz będzie miał specjalną otoczkę m.in. ze względu na Dzień Kobiet. Z okazji święta płci pięknej drużyna gospodarzy wystąpi w specjalnych, różowych koszulach. Dodatkowo w ten sposób gliwicki klub chce zwrócić uwagę na choroby nowotworowe, które dotykają kobiety w Polsce. Akcja „ZanimZnikniesz” to nie tylko specjalne, różowe koszulki. W dniu meczu przy stadionie dostępne będą stanowiska konsultacyjne, gdzie specjaliści - lekarze, dietetycy i pielęgniarki - udzielą porad dotyczących profilaktyki onkologicznej, zdrowego stylu życia i znaczenia wczesnej diagnostyki. Ponadto będą dwa stanowiska lekarskie z ultrasonografami; kobiety będą miały możliwość zrobienia badań przesiewowych.
(KRIS)