Nie dogonili marzeń
Wenezuelczycy stracili szansę na historyczny awans na mundial.
Załamani Wenezuelczycy odpadli z walki o mistrzostw świata na ostatniej prostej. Fot. PAP/EPA
AMERYKA POŁUDNIOWA
Przed ostatnią kolejką kwalifikacji mistrzostw świata w strefie południowo-amerykańskiej Wenezuela znajdowała się na 7. pozycji, mając punkt przewagi na Boliwią. To gwarantowało udział w barażach interkontynentalnych. Dla Wenezueli było to niezwykle ważne, z uwagi na to, że jeszcze nigdy nie znalazła się na mundialu, jako jedyna drużyna ze strefy CONMEBOL. Problem polegał na tym, że w ostatniej kolejce mierzyła się z silną Kolumbią. Należało zakładać, że kadra Fernando Batisty przegra. Wenezuelczycy pokładali nadzieję w tym, że Boliwia mierzyła się z Brazylią i w teorii też powinna przegrać. W praktyce jednak Wenezuela przegrała 3:6 na własnym terenie, a Boliwia niespodziewanie wygrała 1:0, po bramce z rzutu karnego. – Goniliśmy za marzeniem, ale się nie udało. Przepraszamy naród wenezuelski. Marzyliśmy o awansie do barażu. To dla nas bardzo trudne. Dawaliśmy z siebie wszystko do ostatniego meczu. Mam dla was, kibiców, ogromny szacunek za to, jak dobrze mnie traktujecie, więc chciałem was bardzo przeprosić – stwierdził selekcjoner pochodzący z Argentyny, który w Wenezueli pracuje od 2021 roku (najpierw był trenerem kadry U-23, następnie asystentem w pierwszej reprezentacji, a od marca 2023 roku jest opiekunem pierwszej drużyny).
W zupełnie innym nastroju był Oscar Villegas, opiekun Boliwii. Po heroicznym zwycięstwie z kadrą Canarinhos nie ukrywał wzruszenia. – Zrobiliśmy to dla naszego kraju! I choć nie wyobrażałem sobie awansu do barażu, gdy zaczynałem pracę (w lipcu 2024 roku – przyp. red.). Dopiero na dwie kolejki przed końcem kwalifikacji w to uwierzyłem i sprawiłem, że wiara w ten cel częścią jest mnie – przekazał selekcjoner. Teraz przed jego podopiecznymi walka w barażu interkontynentalnym. Na razie pewne jest to, że poza Boliwią zagra w nim przedstawiciel Oceanii, Nowa Kaledonia. Do tych dwóch reprezentacji dołączą dwie drużyny z Ameryki Północnej, jedna z Afryki i jedna z Azji.
Kacper Janoszka
◾ Boliwia – Brazylia 1:0 (1:0)1:0 – Miguelito, 45+4 min
◾ Wenezuela – Kolumbia 3:6 (2:2)1:0 – Segovia, 3 min, 1:1 – Mina, 10 min, 2:1 – J. Martinez, 12 min, 2:2 – L. Suarez, 42 min, 2:3 – L. Suarez, 50 min, 2:4 – L. Suarez, 59 min, 2:5 – L. Suarez, 67 min, 3:5 – Rondon, 76 min, 3:6 – Cordoba, 78 min
◾ Peru – Paragwaj 0:1 (0:0)0:1 – Galarza, 78 min
◾ Chile – Urugwaj 0:0
◾ Ekwador – Argentyna 1:0 (1:0)1:0 – Valencia, 45+13 min(karny)
|
1. Argentyna |
18 |
38 |
31:10 |
|
2. Ekwador |
18 |
29 |
14:5 |
|
3. Kolumbia |
18 |
28 |
28:18 |
|
4. Urugwaj |
18 |
28 |
22:12 |
|
5. Brazylia |
18 |
28 |
24:17 |
|
6. Paragwaj |
18 |
28 |
14:10 |
|
7. Boliwia |
18 |
20 |
17:35 |
|
8. Wenezuela |
18 |
18 |
18:28 |
|
9. Peru |
18 |
12 |
6:21 |
|
10. Chile |
18 |
11 |
9:27 |
1-6 – awans, 7 – baraż interkontynentalny
