Młodzież wypunktowała faworyta
Po sześciu meczach bez porażki ekipa z Sosnowca w fatalnym stylu uległa w Łodzi.
Jędrzej Zając dołożył cegiełkę do efektownego zwycięstwa łódzkich rezerw. Fot. Artur Kraszewski/PressFocus
Zaczęło się od ataków miejscowych, którzy w 11 minucie objęli prowadzenie. Krzysztof Fałowski zwiódł Roko Kurtovicia i oddał strzał. Interweniującemu Kacprowi Siucie przeszkodził nieco Grzegorz Janiszewski, z czego skorzystał Kacper Terlecki, z bliska pakując piłkę do siatki. Goście nie mieli pomysłu na rozmontowanie łódzkiej defensywy. Szybsza i bardziej zdeterminowana młodzież doskonale radziła sobie z doświadczonymi, ale momentami bezradnymi rywalami. W 52 minucie ponownie z dobrej strony pokazał się Terlecki, a z jego podania skorzystał Mateusz Wzięch. Zagłębie odpowiedziało niemal natychmiast. Po dośrodkowaniu Szymona Zalewskiego kontaktową „główką” popisał się Janiszewski. Wydawało się, że goście pójdą za ciosem, ale wprowadzeni do gry zawodnicy niewiele zdziałali. W 81 minucie nie popisał się Siuta. Najpierw niepewnie interweniował po dośrodkowaniu Wiktora Kościuka z rzutu wolnego, a następnie nie złapał piłki, którą z narożnika pola karnego zagrał Malijczyk z polskim obywatelstwem, Lamine Coulibaly, co skwapliwie wykorzystał Jędrzej Zając, stawiając pieczęć na w pełni zasłużonym zwycięstwie swojego zespołu.
Krzysztof Polaczkiewicz
OCENA MECZU ⭐ ⭐ ⭐
◼ ŁKS II Łódź - Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:0)
1:0 - Popławski, 11 min, 2:0 - Wzięch, 51 min, 2:1 - Janiszewski, 53 min, 3:1 - Zając, 81 min
ŁKS II: Bomba - Wszołek, Rozwandowicz (46. Czerwiński), Fałowski, Książek - Sławiński (72. Coulibaly), Terlecki, Wzięch, Iwańczyk (46. Kościuk), Zając - Popławski (72. Siwek). Trener Konrad GEREGA.
ZAGŁĘBIE: Siuta - Acosta (61. Mielczarek), Chęciński, Janiszewski, Kurtović, Zalewski (90. Paszczela) - Agbor (61. Duda), Wasiluk (46. Pawlusiński), Valencia, Rakels - Biliński (77. Snopczyński). Trener Marek SAGANOWSKI.
Sędziował Sebastian Godek (Rzeszów). Widzów 300.
Żółte kartki: Coulibaly - Wasiluk, Agbor, Chęciński, Acosta, Kurtović.
Piłkarz meczu - Kacper TERLECKI
GŁOS TRENERÓW
Marek SAGANOWSKI: - Nie potrafiliśmy stworzyć żadnej sytuacji, bardzo źle funkcjonował pressing. Wyglądało to tak, jakby zawodnicy nie szli na rywala na 100 procent i nie realizowali tego, co zakładaliśmy. Wynik jest zasłużony, bo nie zasługiwaliśmy na wywiezienie z Łodzi choćby punktu.
Konrad GEREGA: - Wygrać z Zagłębiem to duża sztuka i za to brawa dla zawodników. Dobrze weszliśmy w mecz, co udokumentowaliśmy golem. Dużo nas kosztował fragment po bramce na 2:1, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło.