Sport

Młody kontra weteran

POJEDYNEK KOLEJKI


Jakub JEZIERSKI

Data urodzenia: 9 lipca 2004 r.
Miejsce urodzenia: Wrocław
Wzrost/waga: 186 cm/70 kg
Kluby: Śląsk Wrocław
Mecze/bramki w ekstraklasie: 23/1

Kontrakt: 30 czerwca 2026 r.

Dolnośląskie derby pomiędzy Śląskiem a Zagłębiem odbędą się w ten weekend w wyjątkowej atmosferze. Obie drużyny są zaangażowane w walkę o utrzymanie, przy czym o ile w Lubinie nastroje są już w miarę dobre, o tyle we Wrocławiu sytuacja jest niemal beznadziejna. Z tego powodu WKS musi wygrać, by myśleć o pozostaniu w elicie, a kluczem do osiągnięcia zwycięstwa może być środek pola. W Śląsku problem jest o tyle znaczący, że z przyczyn zdrowotnych nie zagra kluczowa postać drużyny i jej kapitan – Petr Schwarz. W takiej sytuacji ciężar udźwignięcia derbów może spaść na barki młodzieżowca – Jakuba Jezierskiego.

Syn byłego piłkarza Śląska, Remigiusza, od początku marca jest podstawowym zawodnikiem wrocławskiej drugiej linii. W sześciu z siedmiu meczów grał od początku, opuszczając tylko spotkanie z Motorem Lublin. Kiedy rozpoczynał tę serię, 7 marca z Pogonią, obok niego grał jeszcze Schwarz. Teraz Czecha już nie ma i pomoc Śląska musi być nieco kombinowana. – Nie dostałem tego za darmo, czekałem na ten moment bardzo długo, uczciwie na to zapracowałem. Na początku współpracy z trenerem (Ante Šimundžą – przyp.red.) nie byłem pierwszym do grania, nawet nie byłem pierwszym do wejścia. Nie było łatwo nawet znaleźć się na ławce rezerwowych. Walczyłem o swoje, dostałem szansę i wiedziałem, że muszę udowodnić, że zasługuję na miejsce w składzie, że jestem w stanie pomóc w osiągnięciu celu – mówił niedawno „Piłce Nożnej” urodzony w 2004 roku Jezierski, podający piłkę z dokładnością bliską 84 procent.

20-latkowi lekko jednak nie będzie, bo po drugiej stronie barykady stanie kapitan Zagłębia Lubin, 12-latek starszy Damian Dąbrowski. Ostatnio środkowy pomocnik pochodzący z Kamiennej Góry rozegrał już 350. mecz w ekstraklasie, co sytuuje go na 37. miejscu w rankingu wszech czasów. Tylko dwóch piłkarzy występujących obecnie w polskiej elicie ma tam więcej spotkań – Rafał Janicki z Górnika (377) i Mateusz Matras ze Stali (366). Dąbrowski nie odcina jednak kuponów, bo w klasyfikacji kluczowych podań w tym sezonie jest czwartym najlepszym piłkarzem ekstraklasy (po Kamilu Grosickim, Bartoszu Wolskim i... Schwarzu). Jest czwartym najczęściej dośrodkowującym graczem ligi i piątym robiącym to najcelniej, no i... nie patyczkuje się na murawie, bo jako jedyny zawodnik obejrzał już dwucyfrową liczbę żółtych kartek – dokładnie 10. Jezierskiego czeka więc trudne starcie z bardziej doświadczonym rywalem, który nie odstawia nogi i który potrafi radzić sobie zarówno w ofensywie, jak i defensywie.

Śląsk jest jednym z rywali, z którymi Dąbrowski mierzył się najczęściej w karierze. Zagrał do tej pory 21 meczów, z których 6 wygrał, 7 przegrał, a 8 zremisował. Strzelił mu jednego gola – w październiku 2016 roku, kiedy był jeszcze piłkarzem Cracovii. Jezierski miał wtedy... 12 lat.

Piotr Tubacki

Damian Dąbrowski. Fot. Paweł Andrachiewicz / Press Focus

Damian DĄBROWSKI

Data urodzenia: 27 sierpnia 1992 r.
Miejsce urodzenia: Kamienna Góra
Wzrost/waga: 182 cm/81 kg
Kluby: Zagłębie Lubin, KS Polkowice, Cracovia, Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin
Mecze/bramki w ekstraklasie: 350/14
Kontrakt: 30 czerwca 2026 r.