Sport

Mistrzowska siła

Włosi zrewanżowali się Belgom za porażkę w grupie i „wysłali” ich do domu.

Roberto Russo był najskuteczniejszy we włoskiej ekipie. Fot. volleyballworld.com

To była jedna z największych niespodzianek pierwszej części mistrzostw świata. Włosi, obrońcy trofeum, nieoczekiwanie przegrali z Belgami 2:3, co postawiło ich w  bardzo trudnej sytuacji. By awansować do kolejnej rundy, musieli wygrać z Ukrainą. Z zadania się wywiązali. Wyciągnęli też wnioski z porażki z Belgami. Gdy znów się z nimi zmierzyli – tym razem w ćwierćfinale – nie pozostawili im złudzeń, kto jest lepszy. Belgowie z żadnym z setów nie osiągnęli nawet granicy 20 punktów. Mecz był pokazem siły mistrzów świata. Ich taktyka nie była skomplikowana, nastawili się na zatrzymanie Sama Deroo oraz Ferre Reggersa. Gdy choć jeden z nich nie punktuje, Belgia ma ogromny problem. Tym razem żaden z nich nie rozwinął skrzydeł. Byli gaszeni przez blok. Zwłaszcza Reggers, najlepszy punktujący turnieju, mógł czuć się  sfrustrowany. Dwoił się i troił, szedł na całość, lecz nie potrafił poradzić sobie z blokiem rywali. Często piłka po jego uderzeniach była też podbijana przez obrońców lub fatalnie się mylił, uderzając w aut.

Włosi od pierwszej piłki dominowali. Pierwszy set wygrali do 13! To różnica co najmniej dwóch klas. Belgowie nie mieli odpowiedzi na ataki Alessandro Michielletto, Mattii Bottolo czy Roberto Russo. Rozgrywający Simone Gianelli nawet nie musiał specjalnie sięgać po swojego asa w ataku, Yuriego Romano. Wystawiał do niego bardzo oszczędnie, nie szafując jego siłami przed decydującymi meczami o medale.

(mic)   

◼ Włochy – Belgia 3:0 (25:13, 25:18, 25:18)

WŁOCHY: Gianelli (4), Michieletto (11), Russo (12), Romano (7), Bottolo (10), Gargiulo (5), Balaso (libero). Trener Ferdinando De GIORGI.

BELGIA: D’Hulst, Deroo (11), Coolman (6), Reggers (13), Desmet (6), Fafchamps (2), Lantsoght (libero) oraz Dermaux, Hoyweghen, D’heer, Plaskie, Rotty (1). Trener Emanuele ZANINI.
Sędziowali:
Vladimir Simonovic (Szwajcaria) i Sinisa Ovuka (Bośnia i Hercegowina). Widzów 2906.

Przebieg meczu

I: 10:5, 15:7, 20:9, 25:13.
II:
10:6, 15:11, 20:13, 25:18.

III: 10:9, 15:11, 20:16, 25:18.

Bohater – Simone GIANELLI.