Mistrz w Rybniku

PGE EKSTRALIGA

Do Rybnika zawita mistrz Polski z Lublina. W środowisku ROW-u nikt nie ma złudzeń – będzie to nieprawdopodobnie trudne spotkanie. Motor w tym sezonie tylko raz stracił punkty, przegrywając na wyjeździe z mocnym KS-em Toruń 42:48. Dlatego przed meczem nie ma wielkich emocji, nie ma też ogromnych nadziei, ponieważ lublinianie pewnym krokiem zmierzają ku czwartemu mistrzostwu Polski z rzędu. Rybniczanie muszą natomiast powoli przygotowywać się do walki o utrzymanie w play downie. Na razie największe emocje wzbudza postać Nickiego Pedersena, który w ostatnim wygranym meczu z Włókniarzem Częstochowa nie wystąpił. Było to wynikiem jego zachowania we wcześniejszej kolejce. Wtedy, gdy dowiedział się, że trener Piotr Żyto zastosował za niego rezerwę, jeszcze przed zakończeniem rywalizacji ze Spartą Wrocław (33:57) opuścił park maszyn. Takie zachowanie doświadczonego żużlowca wzbudziło ogromne kontrowersje i spowodowało, że w kolejnym meczu nie wziął udziału.

Trener Żyto w niedawnej rozmowie ze „Sportem” powiedział, że jeszcze Pedersena nie skreślił, że będzie go potrzebował. Na razie jednak nie zapowiada się na jego powrót na ekstraligowe tory. Jego nazwisko nie znalazło się w składzie na mecz z Motorem, a zamiast 48-letniego Duńczyka po raz kolejny pojedzie Chris Holder. Nie jest to jedyna zapowiadana zmiana przed starciem z mistrzem – za Kacpra Pludrę, który w ostatnim meczu z Włókniarzem po dwóch biegach zdobył zaledwie dwa punkty, a następnie był zastępowany, wystąpi Jesper Knudsen. Będzie to dla niego dopiero trzeci mecz, w którym nie będzie pełnił funkcji rezerwowego.

(kaj)