Magdalena Fręch wciąż w dołku
Magda Linette pokonała faworyzowaną Jekaterinę Aleksandrową i jest już w trzeciej rundzie w Miami. Nie powojowała druga z Polek.
Magda Linette dobrze czuje się na kortach w Miami. Fot. IMAGO / Press Focus
TENIS
Znakomicie na Florydzie spisuje się Magda Linette (34. WTA), która w prestiżowym „tysięczniku” Miami Open wyeliminowała już dwie tenisistki. Poznanianka najpierw pokonała Anastazję Pawluczenkową, a w czwartek rozprawiła się z inną Rosjanką rozstawioną z nr 18. Jekateriną Aleksandrową 7:6 (7-5), 6:2. Warto przypomnieć, że Aleksandrowa niedawno pokonała samą liderkę rankingu, Arynę Sabalenkę, ale w meczu z Polką popełniła aż 37 niewymuszonych błędów. A Linette w nagrodę powalczy o 1/8 finału i wcale nie będzie na straconej pozycji, bo jej rywalką będzie albo Brazylijka Beatriz Haddad Maia (18. WTA), albo Czeszka Linda Fruhvirtova (215.).
Nie potrafi się za to przełamać Magdalena Fręch, która przegrała już dziewiąty mecz w tym sezonie, przy zaledwie trzech zwycięstwach. Rozstawiona w Miami z nr 29 łodzianka znów przegrała pierwszy mecz w turnieju – tym razem z notowaną dopiero na 102. miejscu w rankingu Eleną Gabrielą Ruse 4:6, 4:6. Rumunka wygrała już na Florydzie cztery mecze, licząc dwa w kwalifikacjach, a ten z Fręch był niestety najłatwiejszy z nich, bo jedyny dwusetowy. Przy stanie 4:5 w drugiej partii Ruse poprosiła o przerwę medyczną, ale nie był to poważny problem, bo Rumunka świetnie serwowała, prowadziła 40-0 i miała trzy piłki meczowe. Fręch jeszcze się wybroniła, ale czwartego meczbola Rumunka już nie zmarnowała.
W piątek do rywalizacji – od drugiej rundy – przystąpi rozstawioną z „dwójką” Iga Świątek, która zmierzy się z Francuzką Caroline Garcią.
W Miami w turnieju ATP Masters 1000 rywalizują także mężczyźni. Cztery lata temu imprezę wygrał Hubert Hurkacz, teraz Polak rozstawiony jest z nr 21 i w pierwszej rundzie miał wolny los. W czwartek poznał rywala, którym został Luciano Darderi (61. ATP). Włoch pewnie pokonał Hiszpana Pedro Martineza 6:4, 6:1. Mecz zaplanowano na sobotę.
W 1. rundzie kwalifikacji do turnieju głównego odpadł Kamil Majchrzak.
(t)