Małe radości, duże smutki
Jakub Wolny ósmy w Titisee-Neustadt, to najlepsze osiągnięcie Polaka w tym sezonie.
W ten weekend aż tak dobrze nie było, ale 6. miejsce w konkursie duetów - Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł - oraz 9. Zniszczoła w sobotę i 8. Jakuba Wolnego w niedzielę to były przyzwoite wyniki. Powody do małej radości mieli Zniszczoł i Wolny, którzy po raz pierwszy znaleźli się w tym sezonie w TOP 10. Ten drugi czekał na to aż trzy lata.
Smutek ogarniał, gdy widzieliśmy odpadającego dwukrotnie po pierwszej serii Kubackiego. Podobnie jak w przypadku Stocha - zajmującego 24. i 25 miejsce. W ich przypadku niemoc ciągle trwa, bo podobnie słabo skakali też w kwalifikacjach. Zapowiadanego progresu ciągle nie widać. Kto wie czy ci dwaj skoczkowie nie muszą się obawiać o miejsce w zespole na kolejny konkurs Pucharu Świata.
Dzień Olka
W sobotę Zniszczoł osiągnął 135 m w pierwszej serii i zajmował 10. miejsce. Do drugiej serii zakwalifikowali się 13. Paweł Wąsek - 132,5, 21. Jakub Wolny - 131 m i 27. Kamil Stoch - 127 m. Kubacki uzyskał 119,5 m i został sklasyfikowany na 37. pozycji. Prowadził Niemiec Pius Paschke - 144 m, drugi był Szwajcar Gregor Deschwanden - 142,5 m, a trzeci Niemiec Andres Wellinger - 140 m. W drugim skoku Olek Zniszczoł skoczył znów 135 m i awansował o jedną lokatę. Pozostali Biało-czerwoni uplasowali się na dalszych pozycjach - Wąsek był 15., Wolny 22., a Stoch 24.
W drugiej serii Paschke ponownie pokazał, na co go stać. Choć nie oddał najdłuższego skoku, jak w pierwszej, to osiągnął 138 m (dalej - na 139 m - lądował tylko Słoweniec Timi Zajc) i pokonał wszystkich rywali. Niemiec konkurs zakończył z przewagą 6,4 pkt nad Szwajcarem i 12,4 pkt nad trzecim w konkursie Austriakiem Tschofenigiem.
Szczęśliwy Paschke i... Wolny
W niedzielnym konkursie Jakub Wolny był ósmy, Aleksander Zniszczoł 19., Kamil Stoch 25. Do drugiej serii nie zakwalifikowali się Paweł Wąsek 36. i ponownie Dawid Kubacki 41. Dla 29-letniego Wolnego to pierwsza lokata w czołowej „10” zawodów Pucharu Świata od konkursu w Planicy z 26 marca 2021 roku.
Ponownie wygrał Niemiec Pius Paschke, który skoczył 141,5 i 142 metry. Drugi Austriak Michale Hayboeck, prowadzący po pierwszej serii stracił do zwycięzcy zaledwie 0,4 pkt. Trzecie miejsce zajął Norweg Kristoffer Eriksen Sundal. Paschke wygrał już piąty z ośmiu indywidualnych konkursów w tym sezonie. Niemiec ma 676 pkt w klasyfikacji generalnej. Za nim plasują się Austriacy Daniel Tschofenig - 456, Jan Hoerl - 451 i Stefan Kraft - 389. Najlepszy z Polaków Zniszczoł jest 16. z dorobkiem 112 pkt.
W przyszły weekend skoczkowie będą rywalizować w szwajcarskim Engelbergu, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne. Tam skoczkowie będą rywalizować po raz ostatni przed przerwą świąteczną i nadchodzącym później Turniejem Czterech Skoczni.
SOBOTA
1. Pius Paschke (Niemcy) 294,1 pkt (144,0/138,0)
2. Gregor Deschwanden (Szwajcaria) 287,7 (142,5/136,5)
3. Daniel Tschofenig (Austria) 281,7 (137,5/137,0)
4. Andreas Wellinger (Niemcy) 280,0 (140,0/134,0)
5. Timi Zajc (Słowenia) 277,4 (135,5/139,0)
6. Jan Hoerl (Austria) 273,9 (137,0/134,0)
7. Kristoffer Eriksen Sundal (Norwegia) 270,6 (139,0/131,0)
8. Maximilian Ortner (Austria) 270,0 (132,5/137,5)
9. Aleksander ZNISZCZOŁ 267,0 (135,0/135,0)
10. Anze Lanisek (Słowenia) 265,7 (133,5/131,0)
...
15. Paweł WĄSEK 263,0 (132,5/132,0)
22. Jakub WOLNY 246,5 (131,0/130,5)
24. Kamil STOCH 244,6 (127,0/135,0)
37. Dawid KUBACKI 106,8 (119,5)
NIEDZIELA
1. Pius Paschke (Niemcy) 290,4 pkt (141,5 m/142,0 m)
2. Michael Hayboeck (Austria) 290,0 (145,0/143,0)
3. Kristoffer Eriksen Sundal (Norwegia) 284,7 (143,0/140,0)
4. Anze Lanisek (Słowenia) 284,3 (139,0/142,5)
5. Jan Hoerl (Austria) 277,9 (135,0/143,0)
6. Manuel Fettner (Austria) 277,7 (138,0/145,0)
7. Marius Lindvik (Norwegia) 276,4 (141,5/138,5)
8. Jakub WOLNY 274,3 (138,5/140,5)
9. Stefan Kraft (Austria) 274,1 (140,0/136,0)
10. Gregor Deschwanden (Szwajcaria) 272,9 (136,0/138,5)
...
19. Aleksander ZNISZCZOŁ 252,1 (137,5/129,0)
25. Kamil STOCH 236,5 (132,0/127,0)
36. Paweł WĄSEK 109,5 (125,5)
41. Dawid KUBACKI 106,2 (124,5)
Klasyfikacja generalna (po 8 z 29 zawodów)
1. Pius Paschke 676 pkt
2. Daniel Tschofenig 456
3. Jan Hoerl 451
4. Stefan Kraft 389
5. Gregor Deschwanden 359
6. Andreas Wellinger 316
7. Kristoffer Eriksen Sundal 303
8. Maximilian Ortner (Austria) 217
9. Marius Lindvik 188
10. Michael Hayboeck 186
...
16. Aleksander ZNISZCZOŁ 112
19. Paweł WĄSEK 106
25. Jakub WOLNY 59
26. Dawid KUBACKI 49
28. Kamil STOCH 44
Puchar Narodów
1. Austria 1621 pkt
2. Niemcy 1200
3. Norwegia 754
4. Słowenia 364
5. POLSKA 314
6. Japonia 313
POWIEDZIELI
◼ Jakub Wolny
- Lubię tę skocznie. Ona jest przyjemna. Tory na rozbiegu są fajne. Wydaje mi się, że moje skoki były dzisiaj udane. Dobrze się czułem. Widziałem „cieszynkę” naszych trenerów w telewizji (to był taniec Thomasa Thurnbichlera i Macieja Maciusiaka – red.) i po prostu... skopiowałem ich.
◼ Aleksander Zniszczoł
- Wiedziałem, że w kwalifikacjach popełniłem błąd, dlatego w konkursie poprawiłem start i było mi łatwiej utrzymać optymalną pozycję do lądowania. Jest mi coraz łatwiej na skoczni, to cieszy. W niedzielę w drugiej serii byłem zbyt pasywny. Było mi trudniej zachować stabilną pozycję najazdową.
◼ Kamil Stoch
Wielu zawodników się męczy z różnymi problemami technicznymi. Ja męczę się z pozycją najazdową. Natomiast wiem, że mam bardzo dobrą bazę. Jak utrzymam pozycję i z tego ruszę, to wszystko pójdzie jak po sznurku.
NASZ RANKING (wyniki na podstawie sumy długości skoków)
SOBOTA
1. (1.)* Paschke, 2. (2.) Deschwanden, 3. (5.) Zajc, 4. (3.) Tschofenig, 5. (4.) Wellinger, 6. (6.) Hoerl, 7. (7.) Sundal, 8. (8.) Ortner, 9. (9.) Zniszczoł, 10. (14.) Geiger, 10. (17.) Kobayashi ... 19. (15.) Wąsek, 21. (24.) Stoch, 24. (22.) Wolny.
NIEDZIELA
1. (2.) Hayboeck, 2. (1.) Paschke, 3. (6.) Fettner, 4. (3.) Sundal, 5. (4.) Laniszek, 6. (7.) Lindvik, 7. (8.) Wolny, 8. (5.) Hoerl, 9. (12.) Marusiak, 10. (11.) Forfang ... 19. (19.) Zniszczoł, 24. (25.) Stoch.
Klasyfikacja dziennika SPORT po ośmiu konkursach
1. (1.) Paschke 626 punktów, 2. (2.) Tschofenig 420, 3. (4.) Kraft 407, 4. (3.) Hoerl 361, 5. (5.) Deschwanden 335, 6. (6.) Wellinger 323, 7. (7.) Sundal 307, 8. (9.) Lindvik 216, 9. (13.) Fettner 211, 10. (10.) Hayboeck 209 ... 18. (16.) Zniszczoł 114, 19. (19.) Wąsek 108, 26. (25.) Wolny 58, 27. (28.) Stoch 46, 28. (26.) Kubacki 39, 46. (47.) Żyła 9.
* miejsce w zawodach/klasyfikacji Pucharu Świata
PUCHAR KONTYNENTALNY
◼ Forma Żyły rośnie
Zamiast do Titisee-Neustadt na zawody Pucharu Świata, na co zapewne liczył, Piotr Żyła udał się do fińskiej Ruki, gdzie odbyły się dwa „drugoligowe” konkursy w Pucharze Kontynentalnym. Z sobotniego występu raczej nie był zadowolony, bo zajął 14. miejsce, ale był najlepszy z Polaków. W pierwszej serii skoczył 138,5 m, w drugiej 139,5. Tuż za nim był Maciej Kot po skokach na 143,5 oraz 136 m. Punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego zdobyli Klemens Joniak (25.miejsce), Szymon Byrski (22.) i Tymoteusz Amilkiewicz (19.). Do finałowej rundy nie dostali się Tomasz Pilch (34. miejsce) i Kacper Juroszek (37. miejsce). Konkurs wygrał Austriak Markus Mueller przed rodakiem Hannesem Landererem i Niemcem Feliksem Hofmannem.
W niedzielę było o wiele lepiej, bo Żyła był bliski podium, ale ostatecznie zajął czwarte miejsce. Po pierwszej serii był piąty po skoku na 139 m. W drugiej miał 142 m i był to najdłuższy skok w tej serii, ale do podium zabrakło 3,4 pkt. Kot z 13. miejsca po skoku na 141,5 m awansował na 8. miejsce. Amilkiewicz był 21., Juroszek 24., Pilch 26. Byrski i Joniak odpadli po pierwszej serii.
Triumfował Norweg Robin Pedersen przed Muellerem i drugim Norwegiem Benjaminem Oestvoldem.
Zawody w Ruce zamknęły pierwszy zimowy period Pucharu Kontynentalnego. Austria, Japonia i Norwegia zyskały po nich prawo wystawienia kolejnego zawodnika w Turnieju Czterech Skoczni. Następne zawody Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu, 27-28 grudnia.
◼ Dwa triumfy Schmid
Niemka Katharina Schmid zwyciężyła, podobnie jak dzień wcześniej, w niedzielnymi konkursie Pucharu Świata na olimpijskim obiekcie w chińskim Zhangjiakou i umocniła się na pozycji liderki klasyfikacji generalnej cyklu. Wyprzedziła Słowenkę Eme Klinec i Austriaczkę Lisie Eder. Dzień wcześniej Schmid triumfowała przed Norweżką Eirin Marią Kvandal i Słowenką Niką Prevc. Polki nie startowały.
Po czterech konkursach w norweskim Lillehammer oraz w Zhangjiakou na czele klasyfikacji generalnej PŚ jest Schmid - 380 pkt wyprzedzając Prevc – 229 i Niemkę Selinę Freitag (Niemcy) – 194.
Kolejne zawody cyklu rozegrane zostaną w szwajcarskim Engelbergu 21 i 22 grudnia. Kalendarz sezonu 2024/25 przewiduje 26 konkursów.
Przygotował Andrzej Wasik