Lider rozjechany
O meczu, którego stawką było mistrzostwo rundy jesiennej, Górnicy z Polkowic będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.
Kamil Olek (nr 9) to dobry kolega - przed drugim rzutem karnym oddał piłkę Mateuszowi Lisowskiemu. Fot. FB/Lechia Zielona Góra
