„Kulu” jak Achilles
„Duma Pomorza” w Niepołomicach napędziła Legii strachu przed finałem Pucharu Polski.
Efthymis Koulouris wchodzi jak taran w obronę przeciwnika... Fot. Marta Badowska/PressFocus
Jako młody chłopak byłem zauroczony epickimi pojedynkami greckiego herosa Achillesa podczas tzw. Wojny Trojańskiej. Najpierw „tworzywa” dostarczyły mi filmy („Helena Trojańska" z 1956 roku, Stanley Baker jako Achilles, „Wojna Trojańska” z 1961 roku, Arturo Dominci, wreszcie „Troja” z 2004 roku, Brad Pitt), a potem książki. Po piątkowym festiwalu strzeleckim Efthymisa Koulourisa w Niepołomicach skojarzenie z bohaterem Wojny Trojańskiej było dla mnie oczywiste. W bieżących rozgrywkach ligowych 29-letni napastnik wpisał się 25 razy na listę zdobywców bramek. Nim mógł się pochwalić „czteropakiem” z Puszczą, trzykrotnie popisał się hat trickiem. Dokonał tej sztuki w meczach z Lechią Gdańsk (3:0); piłkę z siatki wyjmował Bohdan Sarnawskyj, Widzewem Łódź (4:0); po jego strzałach skapitulował Rafał Gikiewicz i GKS-em Katowice (4:0), w którym zdołował Dawida Kudłę.
Po ostatnich „fajerwerkach” Koulourisa długo nie mógł dojść do siebie. - Nie umiem tego wyjaśnić, to było szalone - powiedział grecki snajper. - Mam jednak nadzieję, że mogę dać z siebie jeszcze więcej. Ciągle chcę więcej i więcej, aż do końca sezonu.
Ostatniego gola Koulouris strzelił Puszczy po fantastycznej, indywidualnej akcji. - Wielu naszych zawodników było w polu karnym – przyznał. - Mogłem spróbować dograć w „szesnastkę” do któregoś z kolegów, ale poczułem gdzieś w środku, że to odpowiedni moment, abym wziął odpowiedzialność za drużynę. Ruszyłem więc z piłką, uderzyłem i wpadło. To był bardzo ładny gol. Bardzo się z niego cieszę. W Niepołomicach pokazaliśmy charakter i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. To już kolejny raz, gdy w drugiej części sezonu się nim wykazaliśmy. Potrafimy odwrócić wynik i walczyć do samego końca. Oczywiście straciliśmy aż cztery bramki, popełniliśmy sporo błędów, na koniec jednak najważniejsze są trzy punkty i one nas cieszą.
Bogdan Nather