Sport

Kto zdobędzie awans w Marrakeszu?

Za zawodniczkami druga runda prekwalifikacji Ladies European Tour. Chiara Horder z caddym Alejandro Pedrycem jedenasta. Przed Nicole Polivchak i Michałem Bargendą sporo pracy w piątkowym finale.

Chiara i Alejandro razem wojują w Marrakeszu! Fot. Alejandro Pedryc

Chiara Horder ma na swoim koncie spore sukcesy amatorskie. Początkowo reprezentowała  drużynę Texas Tech, przenosząc się później do Mississippi State University, wraz ze swoim chłopakiem, nadzieją polskiego golfa, wielokrotnym mistrzem Polski – Alejandro Pedrycem. Jej największym dotychczasowym sukcesem było niewątpliwie zwycięstwo w 2023 roku w super prestiżowym The Women's Amateur Championship. Z drużyną niemiecką wygrywała z kolei w European Girls' Team Championship w latach 2020 i 2024. W 2023 roku była częścią zwycięskiej drużyny Europy Kontynentalnej w Vagliano Trophy, rozgrywanego co dwa lata turnieju przeciwko ekipie Wielkiej Brytanii i Irlandii. Także papiery na granie zdecydowanie są! Teraz, już jako świeżo upieczona profesjonalistka stoi przed szansą awansu do finału Ladies European Tour Q-School. Po rundach 72 i 74 spadła o pięć miejsc w klasyfikacji i traci dziesięć uderzeń do liderki z pola Palm Golf, z którego awansuje 20 najlepszych wyników plus remisy. Z wynikiem +2 przed piątkowym finałem nie ma dużego zapasu, to zaledwie dwa uderzenia.

Nicole i „Bardżi” będą musieli sprężyć się jeszcze mocniej. Rywalizując na polu Noria, Polka będzie musiała zmieścić się w TOP 19. Po rundach 77-74 utrzymuje pozycję T27, tracąc dwa uderzenia do grupy, która uzyskuje awans. Urodzona w USA 26-latka w tym roku rywalizowała w LETAS, będącej zapleczem i furtką do Ladies European Tour, już w swoim trzecim sezonie. Tym razem skończyła rok  na 65 miejscu w rankingu, co zapewniło jej utrzymanie się w tej lidze na kolejny sezon. Nicole próbuje jednak wskoczyć poziom wyżej, do LET. Rok temu w dramatycznej końcówce prekwalifikacji przebiła się do turnieju finałowego Lalla Aicha Q-School.

Ostatni dzień był wtedy prawdziwą wojną nerwów. Nicole złapała cztery bogeye i dwa double, a wkraczając na ostatni dołek z +7 była jedno uderzenie pod kreską. Co zrobiła w tej sytuacji? Atakując green z ponad 150 metrów, posadziła piłkę nieco ponad metr od flagi, trafiła birdie i o włos awansowała do finału! „Byłam zadowolona z tego, jak grałam przez pierwsze dwa dni. Uważam, że postawiłam się w dobrej pozycji, aby przejść do finałowego etapu” – relacjonowała wówczas Nicole. „W ostatniej rundzie byłam bardzo zestresowana, a ten dzień był dla mnie trudny, ale walczyłam do końca i zakończyłam birdie na ostatnim dołku, co pozwoliło mi wejść do finału. Bardzo pomogło mi, że Michał nosił torbę – odciągał moje myśli od golfa, a rozmowy z nim i moimi partnerkami do gry sprawiły, że naprawdę dobrze się bawiłam. Było dużo świetnego golfa, a ja jestem dumna z siebie, że udało mi się awansować do finału po niezbyt udanym sezonie”. Michał był kluczem do tamtego sukcesu. Kolega od zawsze Pedryca, zdobywający razem z nim i drużyną Sobieni wielokrotnie tytuł Klubowego Mistrza Polski, znając sytuację Nicole przezornie nie poinformował jej, że musi trafić birdie na ostatnim dołku. Zachował to dla siebie, nie chcąc stresować swojej zawodniczki. On dobrze wie, że czasami lepiej nie wiedzieć...

Łącznie do walki w czterech turniejach prekwalifikacji przystąpiło 255 zawodniczek z 49 różnych krajów. Liderkami poszczególnych turniejów są: na polu Palm - Tajka Kan Bunnabodee, na polu Noria - Amerykanka Victoria Gailey, na Fairmont - Irlandka Aine Donegan, wszystkie z -8. Na polu Samanah z -7 prowadzi Kaiyuree Moodley z RPA. Wielki Finał Lalla Aicha Q-School rozpocznie się już16 grudnia i potrwa pięć rund.

Piątek będzie prawdziwą wojną nerwów, ale takie już jest życie zawodowych golfistek. Są dzielne i po prostu to lubią, lub przynajmniej starają się lubić.

#GoGirls!

Kasia Nieciak




Nicole jest prawdziwą wojowniczką. Fot. LET Access Series