Kto zdoła podskoczyć Miedziowym?
U progu startującego dziś sezonu Orlen Superligi Kobiet tytułowe pytanie jest jak najbardziej zasadne, a odpowiedź na nie bardzo trudna.
Karolina Kochaniak (w środku) planuje poprowadzić Zagłębie do szóstego mistrzostwa z rzędu. Fot. Paweł Andrachiewcz/PressFocus
Sobotni mecz o Superpuchar Polski w Łodzi był swoistą demonstracją siły Zagłębia Lubin. Mistrzynie Polski szybko i łatwo odesłały do narożnika odwiecznego rywala z Lublina. Trenerka Bożena Karkut nie znosi półśrodków, a jej podopieczne zawsze grają na pełnej petardzie. Ekipa z Koziego Grodu tłumaczyła, że nie zagrała w optymalnym składzie, co zaważyło na porażce 24:30, ale należy to włożyć między bajki. Na ten moment nie ma w kraju ekipy mogącej pokrzyżować plany Miedziowym. Pozyskane latem Hiszpanki Elisabet Cesareo i Alicja Fernandez będą sporym wzmocnieniem. Jedyny minus to wąska kadra. - Nie ilość jest decydująca, tylko jakość - podkreśla prezes Witold Kulesza i nie pozostawia złudzeń: - Superpuchar już zdobyliśmy, ale naszym celem jest szóste z rzędu mistrzostwo - dodaje i potwierdza, że dotarły do niego głosy o specjalnym mobilizowaniu się na mecze z mistrzem, by rywalizacja nie była monotonna, ale wydaje się tym nie przejmować, bo cel został wyznaczony.
W Lublinie co roku próbują pokrzyżować plany lubiniankom, lecz ostatnio nic z tego nie wychodzi. Zmieniają się zawodniczki, szkoleniowcy, nazwy klubu... Licznik tytułów Zielonych zatrzymał się na 22 i ani myśli drgnąć. W powrocie na tron ma pomóc solidny, zagraniczny zaciąg, ale trener Paweł Tetelewski twierdzi, że drużyna jest w budowie. Ma rację, bo latem jej kręgosłup został przetrącony; odeszło pięć czołowych zawodniczek z każdej pozycji.
Po rocznej banicji w Lidze Centralnej do elity wróciła Galiczanka Lwów, która zagra w Biłgoraju. Wędrowną trupą będzie też wyrzucony z Chorzowa Tauron Ruch. Fuzja ze Szczypiornem Kalisz jest bardzo świeża, kadra zespołu wąziutka i dopiero kompletowana, stąd dwa pierwsze mecze trzeba było przełożyć. O tym jak trudno jest godzić podróże z meczami, treningami i... życiem w zeszłym sezonie przekonała się Sośnica Gliwice. Teraz ma być inaczej i trzykrotny mistrz Polski od jakiegoś czasu stacjonuje na Górnym Śląsku. Broniąc honoru tego regionu, przemeblowany zespół trenera Michała Kubisztala po sezonie zasadniczym chciałby być w szóstce, bo to mu zagwarantuje utrzymanie.
Marek Hajkowski
