Krok od awansu

EUROPEJSKIE PUCHARY

Jak na razie polskie drużyny w Lidze Mistrzów spisują się wyśmienicie. Po trzech kolejkach mają komplet zwycięstw i są o krok od awansu do fazy pucharowej. Zwycięstwa w środowych meczach zapewnią im przynajmniej drugie miejsce w grupie i – co za tym idzie – prawo gry w barażach o 1/4 finału.

„Jurajscy rycerze” w Sosnowcu podejmują belgijski Knack Roeselare. W Belgii wygrali 3:0 i przed własną publicznością nie powinni mieć problemów z wywalczeniem kompletu punktów. Do spotkania przystąpią podbudowani wyjazdową wygraną w hicie PlusLigi z Bogdanką LUK Lublin (3:2). – Bardzo chcieliśmy odnieść zwycięstwo w Lublinie, szczególnie po naszym nieudanym starciu z Jastrzębskim Węglem. Serwis jest naszą mocną stroną i wiemy, że jeśli chcemy wygrywać, musimy grać naszą najlepszą zagrywkę, ryzykować w tym elemencie – podkreślił Karol Butryn, atakujący Aluronu CMC Warty.

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla z kolei w starciu z Chaumont będą się chcieli zrehabilitować za ligową wpadkę z Barkom Każany Lwów (2:3). Jak na razie to największa sensacja sezonu. – Po tylu wojażach, dobrych meczach rozegranych na wyjeździe, po świetnym ostatnim akcencie w Zawierciu (wygrana 3:0 z Aluronem CMC – przyp. red.) mieliśmy tydzień na przygotowania, na zresetowanie głów i odpoczynek, by zagrać przed swoimi kibicami dobrą siatkówkę. A my weszliśmy w ten mecz trochę ospale. Nie żarło nam – tłumaczył Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla. – Z nikim tak nie można grać, przegraliśmy głównie przez swoje złe podejście do meczu – dodał.

W Chaumont jastrzębianie wygrali łatwo 3:0. – Zagraliśmy tam solidny mecz, ale rywale potrafią się postawić, mają naprawdę dobry serwis i system bloku z obroną. Spodziewamy się walki – przyznał Timothee Carle, przyjmujący mistrzów Polski.

(mic)

Środa, 18 grudnia

LIGA MISTRZÓW

◾  JASTRZĘBIE-ZDRÓJ, 20.30: Jastrzębski Węgiel – Chaumont VB 52

PUCHAR CEV

◾  PRAGA, 18.00: VK Lwy - Asseco Resovia