Sport

Koszmarna seria MKS-u

Dąbrowianie spędzą święta w minorowych nastrojach - w Słupsku przegrali po raz szósty z rzędu.

Teyvon Myers przed tygodniem grał z Czarnymi jako zawodnik Kinga Szczecin. Teraz wrócił do Słupska w koszulce MKS-u Dąbrowa Górnicza.

ORLEN BASKET LIGA

Nasza drużyna przechodzi ciężkie chwile, lecz nie traci ducha. W poszukiwaniu przełamania złej serii udamy się do Słupska - zapowiadał na swojej stronie klub z Zagłębia. Dąbrowianie przegrali wcześniej pięć kolejnych spotkań, teraz wśród nich znalazł się nowy nabytek - Teyvon Myers, z którego kilka dni wcześniej zrezygnował King Szczecin.

Amerykanin okazał się bardzo solidnym wzmocnieniem. Przez większość spotkania brał na siebie odpowiedzialność za wynik i nie zawodził. Spotkanie przez trzy kwarty było bardzo wyrównane. dopiero na finiszu goście zaczęli tracić siły, a miejscowi raz za razem punktowali na przemian spod kosza i z dystansu. W rzutach za trzy brylował rezerwowy Quincy Ford, który trafił w ten sposób aż 6 razy. - Wiem, że potrafię dobrze rzucać. Wierzy we mnie trener, wierzy zespół. Czasami sam muszę trochę bardziej uwierzyć - opowiadał po spotkaniu.

Czarni wygrali 14 punktami. - To po powrocie moja pierwsza wygrana w naszej hali. Dziękuję zawodnikom, bo walczyli o każdą piłkę, dawali z siebie wszystko - cieszył się Roberts Stelmahers, nowy szkoleniowiec słupszczan.

MKS zagrał dużo lepiej niż w niedawnym koszmarnym meczu u siebie z Dzikami. Wciąż to jednak za mało, by wygrać. - Mieliśmy na ten mecz dobry plan, ale przeciwnicy trafiali dziś dużo ważnych i trudnych rzutów. Dobrze też bronili i byli aktywni na desce - mówił Myers, który był najskuteczniejszym graczem dąbrowian (27 pkt).

Trener Boris Balibrea przeżywa swoje najtrudniejsze zawodowe chwile, odkąd półtora roku temu przyjechał do Polski. - W Słupsku ważnym elementem byli kibice. To naprawdę szósty zawodnik gospodarzy. Ciężko się gra w takiej atmosferze, gdy cała hala jest przeciwko tobie. Mieliśmy swoje słabości w defensywie, za dużo miejsca zostawialiśmy Fordowi. Jego 6 trójek to był klucz do wygranej Czarnych - komentował szkoleniowiec z Katalonii.

Według portalu zkrainynba.com w Dąbrowie Górniczej szykują się kolejne zmiany. Klub ma podpisać kontrakt z Amerykaninem Treyem Wade'em, który wcześniej grał w zespołach z Gdyni i Lublina. Niewykluczone zatem, że MKS opuszczą dwaj zawodnicy z zagranicy (być może będą to Supreme Hannah i David Hook).


◾  Energa Icon Sea Czarni Słupsk – MKS Dąbrowa Górnicza 86:72 (21:21, 20:19, 22:18, 23:14)

SŁUPSK: Sueing 10, Dziemba 8 (1x3), Tomczak 3, Stein 28 (2x3), Nowakowski 7 - Musiał 6 (1x3), Manjgafić 4, Ford 20 (6x3). Trener Roberts STELMAHERS.

DĄBROWA GÓRNICZA: Myers 27 (2x3), Markusson 15, Kucharek, Cowels 8 (2x3), Cheese 17 (2x3) - Wojdała, Załucki 3 (1x3), Łapeta 2, Ryżek, Hook. Trener Boris BALIBREA.


◾  Zastal Zielona Góra – Trefl Sopot 83:72 (22:20, 20:20, 25:9, 14:21)

ZIELONA GÓRA: Matczak 20 (3x3), Thornwell 19 (5x3), Kołodziej 8, Murphy 6, Šaulys 4 - Harris 18, Hodge 7, Woroniecki 1, Sitnik. Trener Vladimir JOVANOVIĆ.

SOPOT: Groselle 19, Johnson 13 (2x3), Van Vliet 11 (1x3), Alleyne 5 (1x3), Best 4  - Zyskowski 13 (1x3), Schenk 5 (1x3), Witliński 2. Trener Żan TABAK.


◾  PGE Spójnia Stargard - King Szczecin 84:74 (16:14, 21:14, 19:20, 28:26)

STARGARD: Cooper 4, Muhammad 14, Kikowski, Langović 6, Gordon 4 - Kowalczyk 14 (2x3), Martinez 13 (3x3), Słupiński 2, Borowski 11 (1x3), Yam 16 (3x3), Bryła. Trener Andrej URLEP.

SZCZECIN: Whitehead 17 (5x3), Woodard 9 (1x3), Nicholson 10 (1x3), Meier 6 (1x3), Dziewa 14 - Żołnierewicz 14 (1x3), Kostrzewski, Wójcik 4 (1x3), Kierlewicz. Trener Arkadiusz MIŁOSZEWSKI.


◾  Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - Śląsk Wrocław 88:81 (24:22, 19:24, 26:16, 19:19)

OSTRÓW WLKP.: Juskevicius 23 (5x3), Zębski 8, Vene 9 (3x3), Lambrecht 6, Kulig 20 (3x3) - Rolon 9 (1x3), P. Wojcik 6, Egner 3, Parzeński 4. Trener Andrzej URBAN.

WROCŁAW: Nunez 15 (3x3), Gołębiowski 8 (1x3), Blackshear 4, Nzekwesi 8, Senglin 17 (4x3) - Cooper 9 (2x3), Kulikowski 3 (1x3), Penava 5 (1x3), Bogucki 7, Waczyński 5 (1x3). Trener Aleksandar JONCEVSKI.


◾  Arriva Polski Cukier Toruń - Tauron GTK Gliwice 91:92 (23:22, 25:23, 23:19, 20:28)

TORUŃ: Abu 12, Myles 12 (1x3), Tomaszewski 4, Gaddefors 18 (1x3), Benson 12 (2x3) - Ertel 16 (2x3), Wilczek 15 (3x3), Kamiński 2. Trener Srdjan SUBOTIĆ.

GLIWICE: Laksa 20 (3x3), Piśla 4, Ihring 10 (1x3), Jodłowski 2, Frąckiewicz 11 - Busz, Eady, Gordon 16 (3x3), Toppin 15 (2x3), Czerapowicz 14 (4x3). Trener Paweł TURKIEWICZ.

1. Włocławek

10

20

911:768

2. Dziki

11

18

821:789

3. Legia

11

18

920:894

4. Wałbrzych

11

18

842:824

5. Sopot

11

18

990:974

6. Lublin

11

17

989:981

7. Szczecin

11

17

923:879

8. Słupsk

11

16

872:841

9. Stargard

11

16

858:865

10. Gliwice

11

16

949:995

11. Wrocław

11

16

855:867

12. Zielona G.

11

15

881:923

13. Ostrów W.

11

15

874:923

14. Dąbrowa G.

11

14

853:913

15. Toruń

11

14

871:912

16. Gdynia

10

13

820:893

Najbliższe mecze: Włocławek - Gdynia (23.12.), Wrocław - Włocławek (26.12.), Zielona Góra - Dziki (27.12.), Gliwice - Legia, Sopot - Wałbrzych (oba 28.12.), Dąbrowa Górnicza - Stargard, Lublin - Słupsk, Ostrów Wlkp. - Szczecin, Gdynia - Toruń (wszystkie 29.12.).