Piłkarzom Chojniczanki wygraną z GKS-em Jastrzębie zapewnił Jakub Branecki (z prawej, nr 22). Fot. mkschojniczanka.pl
Zdecydowanym faworytem tego meczu byli gospodarze. Podopieczni trenera Damiana Nowaka wywiązali się z tej roli, chociaż wygrana nie przyszła im łatwo. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 54 minucie niespełna 22-letni napastnik Jakub Branecki. Wychowanek Olimpii Elbląg popisał się efektownymi „nożycami”, przy których Grzegorz Drazik nie miał szans na skuteczną interwencję. Gospodarze zwycięstwo okupili kontuzją Marcina Koziny, natomiast goście stracili Sebastiana Rogalę, który także w pierwszej połowie doznał urazu. - Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz - powiedział na konferencji prasowej trener gości, Peter Struhar. - Mieliśmy więcej z gry, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Chcieliśmy pressować przeciwnika, aby szybko zbierać drugie piłki, a potem napędzać nasze ataki. Do przerwy mieliśmy sytuacje do dobycia gola, ale Piątek i Śliwa ich nie wykorzystali, czyli nie byliśmy konkretni. Jak to się robi przeciwnik pokazał nam po przerwie, gdzie był bardzo agresywny w naszym polu karnym i strzelił gola. Próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania i wywieźć z Chojnic punkt, ale w sytuacji, jakiej się znajdujemy, to nie jest dużo.Po sobotniej porażce widmo degradacji do 3. ligi zagląda jastrzębianom coraz głębiej w oczy. Do „bezpiecznej” strefy tracą już 7 punktów.
Bogdan Nather
OCENA MECZU⭐ ⭐
◼ Chojniczanka - GKS Jastrzębie 1:0 (0:0)
1:0 - Branecki, 54 min
CHOJNICZANKA: Primel - Bąkowicz, Goliński, Czajka, Tkocz - D. Kamiński (82. Stefanek), Szczepanek, Olejnik, Żywicki (46. Zylla),Kozina (27. Kaczerik) Branecki (71. Sajdak). Trener Damian NOWAK.
JASTRZĘBIE: Drazik - Flak, Rogala (32. Paprzycki), Szwiec - Śliwa, Fietz, Ali, J. Piątek (77. Matysek), Czerwik (63. Masiak), Kargul-Grobla (77. Madembo) - K. Piątek. Trener Peter STRUHAR.
Sędziował Szymon Rutkowski (Bydgoszcz). Widzów 900. Żółte kartki: Żywicki, Kaczerík, Tkocz, Zylla - Czerwik, J. Piątek, Madembo.
Piłkarz meczu - Jakub GOLIŃSKI