Kolejni znani i lubiani
Byli reprezentanci Polski, Piotr Świerczewski i Bartosz Białkowski, także wezmą udział w Spodek Super Cup.
Piotr Świerczewski (z lewej) w reprezentacji Polski rozegrał 70 meczów.
SPODEK SUPER CUP
Z dnia na dzień poznajemy coraz więcej nazwisk zawodników, którzy wezmą udział w katowickim turnieju. Drużyna Superbetu, która w grupie zmierzy się z Górnikiem Zabrze, Spartakiem Trnawa oraz ROW-em Rybnik, złożona będzie z dobrze znanych byłych piłkarzy. W poprzednim tygodniu ogłoszono, że w turnieju zagrają Paweł Brożek oraz Marcin Wasilewski. Teraz poinformowano, że do zespołu dowodzonego przez Sławomira Peszkę dołącząją także Piotr Świerczewski i Bartosz Białkowski.
Ten pierwszy będzie drugim Świerczewskim, który weźmie udział w Spodek Super Cup. W pierwszej, zeszłorocznej edycji turnieju kibicom na boisku zaprezentował się bowiem jego brat Marek, który wtedy reprezentował barwy drużyny legend GKS-u Katowice w pokazowym meczu przeciwko reprezentantom Śląskiego ZPN-u. Teraz w Spodku pojawi się młodszy z braci, bardziej znany w piłkarskim świecie. W końcu Piotr Świerczewski przez lata występował w reprezentacji Polski, rozgrywając dla niej 70 meczów. Ponadto grał między innymi we francuskich klubach (Saint-Etienne, Bastia i Olympique Marsylia), a w polskiej ekstraklasie w GKS-ie Katowice, Lechu Poznań, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Koronie Kielce, Polonii Warszawa, ŁKS-ie Łódź i Zagłębiu Lubin rozegrał 228 spotkań.
Spodek Super Cup będzie wypełniony nie tylko nadal grającymi piłkarzami ekstraklasy (z GKS-u Katowice i Górnika Zabrze), ale także byłymi zawodnikami z wysokiej półki. W końcu Bartosz Białkowski też nie jest piłkarzem anonimowym. 37-latek dopiero w minionym roku zakończył długotrwałą przygodę z angielską piłką. Od 2006 roku reprezentował barwy Southamptonu, Ipswich Town, Barnsley, Notts County i Millwall. Golkiper, gdy już był doświadczony, zadebiutował w reprezentacji w 2018 roku, w starciu przeciwko Nigerii. Teraz, po zakończeniu kariery, zainteresował się socca, czyli futbolem sześcioosobowym. W 2024 roku pojechał z polską reprezentacją w tej dyscyplinie na mistrzostwa świata do Omanu. Ma więc doświadczenie w grze na małym boisku. W Spodku mecze będą się jednak nieco różnić od socca, choćby tym, że na placu gry znajdować się będzie pięciu piłkarzy z danej drużyny, a nie sześciu.
Kacper Janoszka