Kibicowska kłótnia

Aleśmy się pokłócili po ostatnim, to znaczy pierwszym w tym sezonie, meczu GKS-u Tychy! A wszystko przez wybór MVP spotkania z Miedzią Legnica. Jak zwykle poszliśmy w piątkę na trybuny i siedzieliśmy w tym samym mniej więcej miejscu, ale każdy widział coś innego.

Według mnie najlepszym zawodnikiem tego widowiska przez wielkie „W” był Damian Kądzior, bo strzelił pierwszego gola i dyrygował grą zespołu, jak należy. Widać, że to klasowy piłkarz. Jego powołania do reprezentacji Polski za czasów selekcjonera Adama Nawałki w 2017 roku, czyli tej drużyny, która rok wcześniej na francuskich boiskach grała jak z nut i wyszła z grupy, mając tyle samo punktów co Niemcy, a w fazie pucharowej odpadła po karnych w ćwierćfinale z kroczącą po mistrzostwo Portugalią, nie były dziełem przypadku.

W odpowiedzi usłyszałem jednak, że te reprezentacyjne opowieści to już historia, a dzisiaj ten piłkarz ma już 33 lata i fizycznie nie wytrzymuje całego meczu. Dlatego padła kandydatura Kuby Bierońskiego. Harował od początku do końca. Był w obronie i w ataku. Strzelił gola na 3:2. W swoim 50. meczu w I lidze w naszych barwach pierwszy raz zagrał z opaską kapitana i poprowadził drużynę do zwycięstwa.

Były też głosy na Noela Niemanna, Juliana Keiblingera i Marcela Błachewicza, który asystował przy pierwszym golu, a nawet – choć było nas „tylko” pięciu – na duet zmienników, bo akcja w doliczonym czasie gry była popisem dośrodkowującego Mamina Sanyanga i główkującego Kacpra Wełniaka i stała się kluczowa dla wyniku.

A na koniec wszyscy zgodnie przyznaliśmy, że trener Artur Skowronek nie tylko wybrał dobrą jedenastkę, która zdała egzamin, to jeszcze bardzo dobrze prowadził zespół w trakcie meczu.

Oby takie „kłótnie” – cudzysłów nie jest przypadkowy – towarzyszyły nam po każdym meczu naszej drużyny w tym sezonie, bo wtedy będziemy się cieszyć i grą, i wynikami. A o tym, że wszyscy mieliśmy rację, świadczy jedenastka pierwszej kolejki, do której zostali wybrani: Kądzior, Błachewicz, Niemann i Stangret jako najlepszy młodzieżowiec weekendu.

Ostatecznie stanęło jednak na moim, bo to Kądzior – po podsumowaniu głosów kibiców GKS-u Tychy – został MVP inauguracji. Ciekawe, kto w niedzielnym meczu z Polonią w Warszawie zapracuje na ten tytuł?

tyskiA-Z