Intensywna praca
Pierwszym sparingpartnerem „Dumy Pomorza” w Turcji będzie najbardziej utytułowana drużyna w Serbii, Crvena Zvezda Belgrad.
Od wtorku piłkarze „Dumy Pomorza” przebywają na zgrupowaniu w tureckiej miejscowości Belek. Trener Robert Kolendowicz nie stosuje wobec swoich podopiecznych taryfy ulgowej, praca w Turcji od pierwszego dnia jest bardzo intensywna. - Mocno trenujemy i dajemy z siebie wszystko, bo wiemy, że forma, którą wypracujemy na obozie będzie nam potrzebna w rozgrywkach ligowych - powiedział 23-letni pomocnik Marcel Wędrychowski. - Wiadomo, że ostatni czas nie jest łatwy dla wszystkich, ale staramy się to zostawić za sobą. Skupiamy się wyłącznie na ciężkiej pracy i tym, co jest teraz. Szczególnie w tych trudniejszych momentach powinniśmy trzymać się razem, w myśl zasady jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. I tak właśnie jest.
Wymagające treningi
Warunki do pracy w Beleku „Portowcy” mają znakomite. - Niczego nam tu nie brakuje - potwierdził wychowanek Stali Szczecin. - Od pierwszych dni treningi są intensywne, ale byliśmy na to przygotowani. Wprawdzie przed obozem nie trenowaliśmy na boisku, ale mocno pracowaliśmy bez piłki. Pod względem motorycznym mieliśmy naprawdę wymagające zajęcia. Także treningi, które mieliśmy rozpisane przez sztab na okres urlopowy były bardzo owocne i przygotowały nas do ciężkiej pracy, która odbywa się w Turcji.
Trudny czas
Marcela Wędrychowskiego w ostatnich miesiącach prześladowały problemy zdrowotne. W Beleku jednak w końcu trenuje z drużyną na pełnych obrotach. - Cieszę się każdą sekundą na boisku - zapewnia. - To dla mnie wzruszające, bo przez ostatnie pół roku nie grałem w piłkę. Podejmowałem próby, aby wrócić do treningów, ale okazywały się one bezowocne. Ciągle pojawiały się problemy zdrowotne. To był dla mnie niewątpliwie trudny czas. Najważniejsze, że teraz jednak jestem zdrowy. Liczę, że tak pozostanie i będę mógł wiosną pomagać zespołowi.
Podopieczni Roberta Kolendowicza w czwartek rano mieli trening łączony na boisku i siłowni, natomiast po południu pracowali wyłącznie z piłką. Piątek również upłynął im pod znakiem dwóch jednostek treningowych. Tym razem Granatowo-bordowi pracowali wyłącznie na boisku.
Z najwyższej półki
W sobotę szczecinianie rozegrają pierwszy z trzech meczów sparingowych w Beleku. Rywalem „Dumy Pomorza” będzie serbska Crvena Zvezda Belgrad. Spotkanie rozpocznie się o 15.00 polskiego czasu, a areną potyczki będzie boisko kompleksu „Calista Luxury Resort”.
Crvena Zvezda Belgrad to według sondaży i liczby obserwujących w social mediach najpopularniejszy klub w Serbii. To także drużyna niezwykle utytułowana i mająca bardzo jakościową, wycenianą na prawie 100 milionów euro kadrę. „Czerwona Gwiazda” z Belgradu w swojej bogatej historii (klub został założony w 1945 roku) zdobyła 19 tytułów mistrza Jugosławii, 10 tytułów mistrza Serbii oraz 5 tytułów mistrza Serbii i Czarnogóry. Poza tym wywalczyła 12 razy Puchar Jugosławii, 9 razy Puchar Serbii i Czarnogóry, 7 razy Puchar Serbii, zaś w 1991 roku wygrała Puchar Europy Mistrzów Krajowych (obecna Liga Mistrzów), pokonując w finale rzutami karnymi Olympique Marsylia. Jest to zatem przeciwnik z najwyższej półki.
Bogdan Nather