Integracja i marzenia

Kibice basketu w Katowicach od lat czekają na powrót ekstraklasy do swojego miasta. Jesienią 1969 roku Baildon zadebiutował w koszykarskiej ekstraklasie. W zbudowanej właśnie hali zespół trenera Waleriana Klimontowicza podejmował najlepsze drużyny polskiej ligi. Po raz ostatni grał koszykarze ze stolicy Górnego Śląska w ekstraklasie występowali w roku 1986. Po blisko 40 latach posuchy jest szansa na powrót do wielkich tradycji.

Działacze wszystkich koszykarskich środowisk miasta zdecydowali, że połączą siły, by stworzyć jeden duży klub! Twórcami inicjatywy są przedstawiciele klubów: KKS Mickiewicz, UKS SP27, KŚ AZS, MKS MOS i Stowarzyszenia Projekt Basket.

- Decyzję o utworzeniu wspólnego klubu podjęliśmy po wielu rozmowach. Nie była ona łatwa, ale uważamy, że to jedyny kierunek, aby zbudować profesjonalny klub koszykówki z aspiracjami stabilnej gry w pierwszej Lidze - mówi Maciej Rotyński, prezes KKS Mickiewicz Katowice.

Rotyński wraz z Sebastianem Bregułą oraz Adamem Zającem mają zająć się sprawami formalnymi i zapleczem treningowym. Nowy klub miałby też być miejscem, do którego trafi najzdolniejsza młodzież z regionu.

- To bardzo ważne dla koszykarskiej młodzieży aby miała perspektywę gry na najwyższym poziomie w Katowicach; dotychczas zdecydowana większość talentów, po uzyskaniu pełnoletności była zmuszona do poszukiwania ścieżki kariery poza naszym miastem - tłumaczy Ryszard Litkowycz, prezes KŚ AZS Katowice. - Koszykówka w Katowicach bardzo dynamicznie rozwija się w ostatnich latach, liczba młodzieży trenującej przekroczyła 700 chłopców i dziewcząt, to bardzo cieszy i daje dużą satysfakcję ale również odpowiedzialność za ich przyszłość i możliwość rozwoju.

Sygnatariusze  porozumienia zobowiązali się do utworzenia nowego klubu, wspierania go we wszystkich aspektach działalności, podjęcia się misji przekonania i zbudowania entuzjazmu swoich lokalnych społeczności do nowego projektu oraz do promowania miasta Katowice. Bardzo ważną sprawą ma być zachowanie tożsamości wszystkich klubów uczestniczących w projekcie i szacunku dla wieloletniej pracy ich trenerów, zawodników, działaczy i społeczności kibiców. Dlatego każdy z tych klubów będzie mógł nadal wystawiać swoje drużyny w rozgrywkach dla dzieci i młodzieży. Porozumienie przewiduje, że nowy klub nie będzie prowadził sekcji młodzieżowych, będzie natomiast wspierał działalność klubów uczestniczących i zapewniał jak najlepszą ścieżkę kariery ich zawodnikom.

Projekt ma wsparcie władz miasta. - W przededniu Eurobasketu integracja środowiska koszykarskiego w Katowicach daje nadzieję na sukcesy sportowe i dalszy rozwój zarówno szkolenia dzieci i młodzieży, jak i myśl trenerską. Gratuluję wszystkim przedstawicielom klubów podjęcia decyzji o integracji - mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Miasta Katowice.

Na początek ogłoszono konkurs na nazwę nowego klubu. Spływają już pierwsze propozycje.

(p)