Sport

Historia zatacza koło

TRYBUNA KIBICA - Ruch Chorzów

Równo 40 lat temu, w 1/16 finału Pucharu Polski edycji 1985/86, Ruch Chorzów z Waldemarem Fornalikiem w składzie został wyeliminowany przez trzecioligową wtedy Avię Świdnik. I mamy powtórkę: wczoraj chorzowski zespół, który ma sobą sześć meczów bez porażki w Betclic 1. lidze - właśnie pod trenerską wodzą Waldemara Fornalika - poległ ponownie w Świdniku, przegrywając 1:3 i odpadając w 1/32 finału Pucharu Polski edycji 2025/26. Zespół Avii tym samym zrewanżował się Ruchowi Chorzów za porażkę 1:3 w 1/16 finału PP, edycji 2024/25. Wtedy Ruch, prowadzony przez Dawida Szulczka, wyjeżdżał ze Świdnika z awansem do dalszej fazy.

Wczoraj w Świdniku był oczywiście prezes Ruchu, Seweryn Siemianowski. Właśnie tam obchodził 50. urodziny, ale prezentu w postaci awansu do dalszych gier się nie doczekał. W tym miejscu wspomnienie - przed dokładnie rokiem ,,Niebiescy”, wygrywając z Podhalem w Nowym Targu 2:0, sprawili sternikowi klubu prezent na 49. urodziny w postaci awansu do następnej rundy Pucharu Polski.

Dlatego też trzeba docenić dwa kolejne - po 2:1 - zwycięstwa w Betclic 1. lidze: z ŁKS-em Łódź oraz Chrobrym Głogów. Ale to jeszcze nie jest „to”. Moim zdaniem zespół trenera Fornalika - pisałem o tym już wcześniej - jest w fazie budowy, tak więc optymistom radziłbym przyłożyć trochę lodu na głowę. Zresztą na swój sposób czyni to porażka w Świdniku. Z takim stylem trudno będzie o powrót do PKO BP Ekstraklasy. Poza tym taki styl 14-krotnemu mistrzowi Polski nie przystoi.
Ciesząc się z tego, że Ruch jest w szóstce czołowych zespołów zaplecza ekstraklasy, a zatem mających szanse na włączenie się do rywalizacji o awans, trzeba pamiętać, że przed nim trudne sprawdziany: w Sosnowcu z Wieczystą, w Krakowie z Wisłą,w Pruszkowie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki i w Opolu z Odrą.
Jeśli Ruch z tych czterech wyjazdów będzie w stanie przywieźć 6-8 punków, to można będzie snuć marzenia o włączeniu się do walki o awans. Ale na razie to wszystko jest dużym znakiem zapytania.

Ryszard Czaban