GTK dostało tlen!
Gliwiczanie przerwali koszmarną serię porażek i nieco odskoczyli od zagrożonej strefy.
Wreszcie! Jest upragnione zwycięstwo gliwiczan! Fot. Marcin Bulanda/PressFocus
W piątek rozegrano trzy spotkania ekstraklasy. Największy ciężar gatunkowy miał mecz w Gliwicach. GTK nieoczekiwanie wylądowało na przedostatnim miejscu w tabeli z ledwie punktem przewagi nad ostatnim MKS-em. Do PreZero Arena przyjechał Zastal, który z kolei też minimalnie wyprzedzał śląska drużynę. - Zwycięstwo jest nam potrzebne jak tlen! Zrobimy wszystko żeby w końcu się przełamać. Jesteśmy zdeterminowani, ale wiemy że łatwo nie będzie- mówił przed meczem Wojciech Jagiełka, drugi trener GTK.
Gospodarze rzeczywiście zaczęli z wielką werwą, skoncentrowani i zdeterminowani. Pierwsza kwartę wygrali 11 punktami, do przerwy mieli 10 „oczek” zaliczki (44:34). Bombardowali kosz rywali trójkami, mieli też ogromną przewagę pod tablicami. Martins Laksa już w połowie miał cztery trafienia zza łuku. Po wyjściu z szatni niewiele się zmieniło. Nadal gospodarze nadawali ton grze i stopniowo powiększali przewagę. W trzeciej kwarcie bardzo aktywny był Kuba Piśla. Młodziutki rozgrywający niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski, a w piątek z dużym spokojem trafiał za trzy punkty. Także Mario Ihring i Łukasz Frąckiewicz bez zarzutu wykonywali swoje zadania.
Goście wyglądali na pogubionych, rewolucja w ich składzie (wprowadzono trzech nowych Amerykanów) zupełnie nie wypaliła - zespół jest niezgrany, poza Dariusem Perrym nie bardzo było komu trafiać do kosza.
W końcówce gliwiczanie grali przede wszystkim o różnicę co najmniej 16 „oczek”, bo w pierwszej rundzie ulegli w Zielonej Górze 15 punktami (83:98). Skończyło się na 12-punktowej wygranej, ale i tak radość fanów GTK była ogromna... To pierwsza wygrana gliwiczan w tym roku. To pierwsza wygrana pod wodzą nowego trenera Borisa Balibrei.
◼ Górnik Zamek Książ Wałbrzych – Dziki Warszawa 63:82 (14:21, 17:25, 11:18, 21:18)
WAŁBRZYCH: Gotcher 3. Gilbert 11, Marchewka, Kulka 9, Wyka 7 (1x3) - Smith 9, Wiśniewski 2, Patton 18, Berzins 4. Trener Andrzej ADAMEK.
WARSZAWA: Andersson 3 (1x3), Szlachetka 19 (4x3), Fulkerson 8, Joesaar 13 (3x3), Radicevic 5 (1x3) - Grochowski 3 (1x3), Pamuła 3 (1x3), Mokros 3 (1x3), Bartosz 7 (1x3), Wesson 18 (4x3). Trener Krzysztof SZABLOWSKI.
◼ Arriva Polski Cukier Toruń - PGE Spójnia Stargard 88:89 (22:17, 26:25, 12:25, 28:22)
TORUŃ: Myles 22 (1x3), Tomaszewski 4, Gaddefors 12, Kamiński 3 (1x3), Benson 6 - Abu 12, Ertel 14 (1x3), Wilczek 15 (3x3), Diduszko. Trener Srdjan SUBOTIĆ.
STARGARD: Johnson 13 (2x3), Muhammad 34 (1x3), Martinez 10 (2x3), Gordon 6, Borowski 12 - Kowalczyk, Langović, Słupiński 5, Yam 2, Kikowski 7 (2x3). Trener Andrej URLEP.
◼ Tauron GTK Gliwice - Orlen Zastal Zielona Góra 82:70 (26:15, 18:19, 23:16, 15:20)
GLIWICE: Laksa 21 (5x3), Piśla 13 (3x3), Ihring 14 (3x3), Czerapowicz 5 (1x3), Frąckiewicz 12 - Busz 5, Gordon 5 (1x3), Milon 3 (1x3), Toppin 4, Jodłowski. Trener Boris BALIBREA.
ZIELONA GÓRA: Perry 27 (3x3), Brkić 11, Kołodziej 9 (1x3), Matczak 5, Grady 5 - Sitnik 10, Simmons 3, Woroniecki. Trener Vladimir JOVANOVIĆ.
1. Włocławek |
19 |
35 |
1701:1517 |
2. Wałbrzych |
20 |
33 |
1554:1512 |
3. Lublin |
20 |
32 |
1768:1726 |
4. Sopot |
18 |
31 |
1584:1534 |
5. Legia |
19 |
30 |
1565:1444 |
6. Szczecin |
19 |
30 |
1619:1572 |
7. Wrocław |
19 |
29 |
1545:1530 |
8. Dziki |
20 |
29 |
1517:1517 |
9. Toruń |
20 |
29 |
1691:1703 |
10. Stargard |
20 |
28 |
1552:1609 |
11. Słupsk |
19 |
28 |
1536:1468 |
12. Ostrów W. |
19 |
27 |
1569:1595 |
13. Gliwice |
20 |
27 |
1664:1795 |
14. Zielona G. |
20 |
27 |
1547:1632 |
15. Gdynia |
19 |
26 |
1623:1711 |
16. Dąbrowa G. |
19 |
24 |
1542:1624 |
Najbliższe mecze: Włocławek - Ostrów Wlkp. (8.03.), Legia - Słupsk, Dąbrowa Górnicza - Wrocław, Sopot - Szczecin (wszystkie 9.03.).
(p)