Gortat wrócił do Zagłębia
Ponad setka dzieci z całej Polski pojawiła się w Arenie Sosnowiec, by potrenować pod okiem byłej gwiazdy NBA.
Podczas Gortat Camp Arena Sosnowiec zapełniła się młodymi adeptami basketu. Fot. Facebook Arkadiusz Chęciński
Gortat Camp w Sosnowcu odbył się już po raz trzeci. Odkąd wybudowano nowe obiekty w ramach ArcelorMittal Park – Zagłębiowskiego Parku Sportowego, ekipa Marcina Gortata pojawia się w Arenie Sosnowiec każdego roku. Ponad setka dzieci wraz z rodzicami przyjechała z różnych miejsc w Polsce, by potrenować w obecności byłej gwiazdy NBA oraz szeregu innych koszykarskich znakomitości.
Dzieciaki były podekscytowane. – Chcę się czegoś nowego nauczyć. W przyszłości chciałabym grać w WNBA. To jest moje marzenie – mówi nam 11-letnia Ania. – Córka jest zawzięta, na co dzień trenuje w przyszkolnym klubie sportowym. Jak sobie coś postanowi, to musi się to wydarzyć – dodaje stojąca obok mama.
Dzieci, które chciały wziąć udział w Campie, zostały wyłonione w konkursie, polegającym na dokończeniu zdania, bądź odpowiedzi na pytanie: „Chcę trenować z Marcinem Gortatem, bo…”
Gortat w NBA spędził 12 sezonów. Był zawodnikiem Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards i Los Angeles Clippers. W sumie rozegrał blisko 900 spotkań, w których zdobył ponad osiem tysięcy punktów. Jest jedynym Polakiem, który wystąpił w wielkim finale NBA.
Przyjazd Campu do Sosnowca to duże wydarzenie dla tego miasta. W swoich mediach społecznościowych zajawki zamieszczał sam prezydent. „Marcin Gortat Camp na Arenie Sosnowiec ArcelorMittal Park – ZPS Sosnowiec. To tutaj buduje się przyszłość polskiej koszykówki”. Arkadiusz Chęciński – nietypowo, bo w... dresie – pojawił się także w hali. – To jedna z najważniejszych imprez dla młodych sportowców. Marcin Gortat i jego ekipa przy naszym wsparciu przygotowali fantastyczne wydarzenie, które dla wielu młodych sportowców będzie paliwem do mocniejszego zaangażowania się w sport – powiedział prezydent Chęciński w rozmowie ze „Sportem”.
To już 18. edycja Marcin Gortat Camp. Początki wcale nie były takie różowe. Pierwsze koszykarskie zgrupowanie dla dzieciaków odbyło się w 2008 roku w Łodzi. – Było 60 dzieciaków, mieliśmy dla nich tylko banany i wodę. I jeszcze jakieś moje koszulki, które przyniosłem, bo miałem je akurat w torbie – wspomina początki Gortat. – Teraz nie musimy się martwić o nic, campy rozrosły się do wielkiej rangi, a formularze ze zgłoszeniami zapełniają się w kilka godzin. Pod Areną Sosnowiec zajechały samochody Fundacji MG13, z których wypakowano dziesiątki piłek, gadżetów oraz koszulek dla dzieciaków.
Dużą niespodzianką dla młodych uczestników było pojawienie się Adama Waczyńskiego. To były reprezentant Polski, trzykrotny uczestnik mistrzostw Europy, obecnie gracz wrocławskiego Śląska. Waczyński wraz z kilkoma innymi trenerami poprowadził zajęcia. Dzieci podzielono na grupy, w zależności od wieku czy wzrostu. Trenerzy mieli przygotowany różny, jednak bardzo intensywny program dla każdej z nich.
Wśród trenerów na Campie była Klaudia Wnorowska, kapitan koszykarek Zagłębia Sosnowiec. – 10 lat temu w Lublinie brałam udział w campie jako młoda zawodniczka. Teraz jestem tu jako trenerka. Wspomnienia wracają – komentowała.
Na zakończenie każdego z campów zostaje wybrany najlepszy uczestnik, który otrzymuje tytuł MVP i nagrodę – wyjazd do Stanów Zjednoczonych na mecz NBA! W Sosnowcu nagroda specjalna trafiła do uczennicy z Zielonej Góry. – MVP zostaje Zoja Kapela. Polecisz z nami do USA – wyczytał Gortat, a dziewczynka ze zdumienia i niedowierzanie aż chwyciła się za głowę.
„Zoja, jesteś wielka !!! Nasza uczennica z 6b Zoja Kapela uczestniczyła w Campie Marcina Gortata w Sosnowcu. Zoja zdobyła najwyższą nagrodę MVP i tym samym wyjazd do USA na mecz NBA, który spełni jej marzenia. Gratulujemy!” – napisano na szkolnym profilu Zespołu Edukacyjnego nr 6 w Zielonej Górze.
Dwa inne tegoroczne campy odbyły się w Łodzi i Zgierzu, czwarty zaplanowano w Chorzowie.
(p)