Gdy zabrzmi ostatni gwizdek
Takie wiadomości nigdy nie są dobre, ale ciągle pojawiają się nowe i nowe. Życie ludzkie jest kruche, nawet jeśli ludzie sportu wydają nam się niezniszczalni...
LISTOPAD 2023
● Zmarł Józef Wybieralski, jeden z najlepszych w historii polskich hokeistów na trawie, uczestnik igrzysk olimpijskich w Monachium. W reprezentacji rozegrał 138 meczów i zdobył 29 bramek. Przez całą karierę występował w Warcie Poznań - miał 77 lat.
● W wieku 76 lat zmarł Tadeusz Pagiński, przez wiele lat trener kadry narodowej florecistek, wychowawca wielu pokoleń zawodniczek, m.in. Sylwii Gruchały, którą doprowadził do olimpijskiego brązu w Atenach (2004), a cztery lata wcześniej w Sydney drużyna pod jego wodzą wywalczyła srebrny medal. Absolwent Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Gdańsku przeszedł wszystkie etapy szkoleniowego wtajemniczenia - był instruktorem, trenerem, a w 2000 roku Polski Związek Szermierczy nadał mu tytuł fechmistrza.
● Dożywszy 92 lat odeszła Helena Pilejczyk, jedna z najlepszych w historii polskich panczenistek. Związana przez ponad 70 lat z Elblągiem łyżwiarka najcenniejszy sukces odnotowała 21 lutego 1960 r. w amerykańskim Squaw Valley, gdzie wywalczyła brązowy medal olimpijski na 1500 metrów. Przegrała tylko z Rosjanką Lidią Skoblikową i koleżanką z reprezentacji, Elwirą Seroczyńską. Zdobyła też srebro na 1000 m w MŚ 1960. 37 razy była mistrzynią Polski, ustanowiła 48 rekordów kraju.
● Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Anglii, trener wielu angielskich zespołów i Barcelony, Terry Venables, zmarł w wieku 80 lat. Drużynę narodową prowadził w latach 1994-96 i dotarł z nią do półfinału mistrzostw Europy w 1996 r., których ekipa „Trzech Lwów" była gospodarzem. Z Barceloną wywalczył mistrzostwo Hiszpanii w 1985 r., rok później dotarł do finału Pucharu Europy, a w 1991 sięgnął z Tottenhamem po Puchar Anglii.
● Teresa Zarzeczańska-Różańska 30 sierpnia 1975 r. jako pierwsza Polka - i czwarta kobieta w historii - przepłynęła wpław kanał La Manche. Trasę z Dover do Francji pokonała w 11 godzin i 10 minut. Była zawodniczką Lecha Poznań, multimedalistką MP, rekordzistką kraju w stylu klasycznym. W latach 1972-77 reprezentowała Klub Płetwonurków LOK „Delfin" i była członkinią kadry narodowej w płetwonurkowaniu oraz ratownictwie wodnym. Zmarła w wieku 77 lat.
GRUDZIEŃ
● Mając 86 lat odszedł Wojciech Łazarek. W latach 1986-89 był selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski, a w okresie 2002-04 prowadził kadrę Sudanu. Trenował też m.in. Lechię Gdańsk, Zawiszę Bydgoszcz, Lecha Poznań - z którym po dwa razy wywalczył mistrzostwo i puchar kraju - również ŁKS Łódź, Wisłę Kraków, Widzew Łódź, Śląsk Wrocław i Jagiellonię Białystok, a także szwedzki Trelleborgs FF oraz drużyny z Egiptu, Izraela i Arabii Saudyjskiej. W 1983 i 1984 roku został Trenerem Roku w plebiscycie tygodnika „Piłka Nożna". Był jedną z najbarwniejszych postaci polskiego futbolu. Słynął m.in. z poczucia humoru i oryginalnych, dowcipnych wypowiedzi.
● W wieku 75 lat zmarł Janusz Gortat, pięściarz i trener, dwukrotny (1972 i 1976) brązowy medalista olimpijski w wadze półciężkiej, a także wicemistrz Europy (1973); stoczył 317 walk, z czego 272 wygrał.
STYCZEŃ 2024
● Mario Zagallo tolegenda brazylijskiej piłki nożnej oraz pierwszy jako zawodnik i jako trener zdobywca mistrzostwa świata. Łącznie miał w dorobku cztery mundialowe triumfy. Wcześniej marzył, by zostać pilotem, lecz przeszkodził mu w tym słaby wzrok. Nazywany „profesorem" Zagallo odegrał znaczącą rolę w wywalczeniu przez „Canarinhos" czterech z pięciu tytułów mistrza globu - jako piłkarz dwukrotnie sięgnął po Puchar Świata - w 1958 r. w Szwecji i cztery lata później w Chile. „Gdy po raz pierwszy zostaliśmy mistrzami świata, miałem 27 lat, a Pele - 17. Dlatego nigdy nie powiem, że grałem z Pelem. To on grał ze mną…" - zauważył w jednym z wywiadów. Jako trener poprowadził drużynę do triumfu w mundialu w Meksyku (1970), a stworzony przez niego zespół - w składzie m.in. z Pelem, Jairzinho, Rivelino czy Tostao - przez wielu uznawany jest za najlepszy w historii futbolu. W meczu o 3. miejsce MŚ w RFN (1974) Brazylia przegrała z Polską 0:1 - co sprawiło, że musiał pożegnać się z posadą. W 1994 r. na boiskach USA był asystentem Carlosa Alberto Parreiry i po raz czwarty cieszył się z brazylijskiego mistrzostwa świata. Z kolei cztery lata później we Francji ponownie z nim w roli selekcjonera ekipa „Selecao" dotarła do finału, w którym uległa gospodarzom 0:3. Dożył 92 lat.
● 78 lat miał Franz Beckenbauer, niemiecki piłkarz i trener. Określany jako „Kaiser" („Cesarz"), jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii. Dwukrotnie (1972, 1976) zdobył „Złotą Piłkę". Jako zawodnik wywalczył z reprezentacją RFN trzy medale MŚ: w 1966 r. - 2. miejsce, w 1970 - 3., a w 1974 - 1. Zdobył też mistrzostwo (1972) i wicemistrzostwo (1976) Europy. Był związany z Bayernem Monachium (1964-77). Jako selekcjoner doprowadził niemieckich piłkarzy do mistrzostwa świata w 1990 roku, a cztery lata wcześniej - do wicemistrzostwa.
● Mając 29 lat zmarł Shawn Barber, rekordzista Kanady (6,00) i mistrz świata z 2015 roku w skoku o tyczce. Agent zawodnika Paul Doyle potwierdził, że zgon nastąpił w domu w Kirkwood w Teksasie z powodu powikłań medycznych.
● Luigi „Gigi" Riva, najlepszy strzelec w historii piłkarskiej reprezentacji Włoch (35 goli), mistrz Europy z 1968 roku, wicemistrz świata z 1970 i trzykrotny król strzelców Serie A zmarł w wieku 79 lat. Włoska federacja pożegnała go jako „jednego z najlepszych napastników wszech czasów". Prawie całą karierę spędził w Cagliari, dla którego strzelił 164 bramki w 315 meczach i przyczynił się do zdobycia jedynego w historii mistrzostwa Włoch w 1970 roku. Był honorowym prezesem klubu z Sardynii.
LUTY
● W wieku 87 lat zmarł Michel Jazy, francuski biegacz, wicemistrz olimpijski, dwukrotny mistrz Europy, dziewięciokrotny rekordzista globu w konkurencjach nieolimpijskich. Był synem polskich emigrantów. Na igrzyskach w Rzymie (1960) zdobył srebrny medal na 1500 m. Dwa lata później w tej samej konkurencji na ME w Belgradzie finiszował na 1. miejscu, a w 1966 roku w Budapeszcie zdominował bieg na 5000 m.
● W Australii w wieku 89 lat zmarła gimnastyczka sportowa Lidia Szczerbińska-Król, która z koleżankami zdobyła brązowy medal olimpijski w Melbourne w 1956 r. w rywalizacji drużynowej z przyborem.
● Ataku serca nie przeżył Andreas Brehme, były piłkarz reprezentacji Niemiec, mistrz świata z 1990 r., wicemistrz świata z 1986 i wicemistrz Europy z 1992. W finałowym meczu mundialu we Włoszech w 1990 roku przeciwko Argentynie zdobył jedyną bramkę, wykorzystując rzut karny w 85 minucie. W latach 1984-94 w reprezentacji rozegrał 86 meczów, zdobywając 8 bramek. Grał na pozycji obrońcy lub pomocnika. Był zawodnikiem m.in. Bayernu Monachium, Interu Mediolan i Realu Saragossa - miał 63 lata.
MARZEC
● W wieku 90 lat zmarł honorowy prezes Polonii Warszawa Jerzy Piekarzewski. Był związany z „Czarnymi Koszulami" od 1945 r., a zaczynał jako... klubowa maskotka. W 1955 r. został kierownikiem sekcji piłkarskiej, a następnie prezesem. W czasie jego prezesury, w 1993 roku, drużyna wróciła do najwyższej klasy rozrywkowej. W 1999 roku jako jedyny został wyróżniony tytułem honorowego prezesa klubu.
● Władysław Pałaszewski, reprezentant kraju w siatkówce, trener narodowego zespołu i sędzia międzynarodowy odszedł mając 87 lat. Jako zawodnik grał w barwach Sparty Legnica, AZS i Gwardii Wrocław, z którą zdobył dwa medale mistrzostw Polski. 13 razy wystąpił w reprezentacji Polski, w tym na MŚ w 1962 roku (6. miejsce). W roli szkoleniowca czterokrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju (1972 z Resovią, 1980-82 z Gwardią Wrocław). Pełnił też funkcję asystenta trenera reprezentacji Polski kobiet podczas igrzysk w Tokio (1964), asystenta trenera męskiej kadry podczas olimpiady w Moskwie (1980), którą prowadził również w zastępstwie Aleksandra Skiby oraz Huberta Wagnera. Spełniał się także jako arbiter, sędziował m.in. finał kobiet w igrzyskach w Montrealu w 1976 roku.
KWIECIEŃ
● Szachistka Joanna Dworakowska miała 45 lat. Była m.in. trzykrotną mistrzynią kraju w klasycznej odmianie tej niezwykłej gry, dwukrotną w szachach szybkich i trzykrotną w błyskawicznych. Sześciokrotnie reprezentowała Polskę na Olimpiadzie Szachowej, zdobywając z drużyną brązowy medal w 2002 r. W 2009 r. wywalczyła brązowy medal za wynik indywidualny w drużynowych MŚ. W drużynowych mistrzostwach Europy zdobyła wspólnie z drużyną m.in. złoto w 2005 i srebro w 2007 r. Najwyższy ranking FIDE w karierze osiągnęła 1 kwietnia 2002 roku - z wynikiem 2445 pkt była klasyfikowana na 24. miejscu.
● W wieku 78 lat zmarł niemiecki piłkarz, napastnik, Bernd Hoelzenbein, mistrz świata z 1974 r. Zagrał wtedy w sześciu z siedmiu meczów, m.in. z Polską (1:0). Karierę reprezentacyjną zakończył na mundialu w Argentynie w 1978 roku, po przegranym 2:3 meczu z Austrią, w którym zdobył 5. bramkę w barwach narodowych.
● W Saint-Mandrier-sur-Mer niedaleko Tulonu zmarł piłkarz reprezentacji Polski Andrzej Jarosik, mistrz olimpijski z Monachium (1972). W kadrze narodowej wystąpił 25 razy, zdobył 11 bramek. W latach 1962-74 rozegrał w barwach Zagłębia Sosnowiec 265 meczów, w których strzelił 113 goli. W sezonach 1969/70 i 1970/71 był królem strzelców najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Miał 79 lat.
● W wieku 80 lat zmarł w Sapporo słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku na średniej skoczni, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk, właśnie w Sapporo.
MAJ
● Argentyński trener piłkarski Cesar Luis Menotti dożył 85 lat. W 1978 r. zdobył z reprezentacją swego kraju, gospodarzem turnieju, mistrzostwo świata. Prowadził również m.in. zespół narodowy Meksyku (1991-92). Pracował też m.in. w Barcelonie, którą doprowadził do triumfu w Pucharze Króla i Superpucharze Hiszpanii, trenował też Atletico Madryt. Znany był m.in. z długich włosów i niemal nieodłącznego papierosa w dłoni. Palenie rzucił w 2011 roku.
● Dożywszy 93 lat zmarł profesor Kajetan Hądzelek, wieloletni (1979-80 i 1993-2000) prezes Polskiego Związku Koszykówki, honorowy szef federacji, wykładowca akademicki. Był erudytą i człowiekiem wielkiej kultury osobistej. W okresie studiów grał w koszykówkę - był reprezentantem Polski i zespołów KS Spójnia Łódź oraz AZS AWF Warszawa. W 1954 r. został pracownikiem dydaktyczno-naukowym stołecznej AWF, a później pełnił tam także funkcje kierownicze. Był autorem wielu publikacji na temat historii polskiego sportu i ruchu olimpijskiego. Jego zasługi dla światowej koszykówki zostały docenione w 2007 r., gdy otrzymał tytuł Honorowego Członka Zarządu FIBA Europe.
CZERWIEC
● Beata Maksymow-Wendt to reprezentantka Polski w dżudo, dwukrotna mistrzyni świata i trzykrotna Europy oraz uczestniczka trzech igrzysk olimpijskich. Przyczyną śmierci były powikłania po operacji woreczka żółciowego. Pochodząca z Czeladzi zawodniczka o wdzięcznym pseudonimie „Kruszynka" startując w najcięższej kategorii łącznie zdobyła 18 indywidualnych medali MŚ i ME oraz dwa drużynowe. Najlepszym jej wynikiem olimpijskim było 5. miejsce w Barcelonie (1992) i Atlancie (1996). 24 razy była mistrzynią kraju. Miała tylko 56 lat.
● W wieku 81 lat zmarł trener piłkarski Orest Lenczyk. Był piłkarzem klubów niższych klas, na początku lat 70. rozpoczął pracę szkoleniową. Prowadził Karpaty Krosno, Siarkę Tarnobrzeg, jako asystent pracował w Stali Rzeszów, Stali Mielec i Wiśle Kraków, w której w 1977 r, rozpoczął samodzielną pracę na poziomie ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej po raz ostatni zasiadł na ławce trenera w maju 2014 r. Prowadził drużyny - według różnych statystyk - w ok. 580 meczach. „Białą Gwiazdę" dwukrotnie (1978 i 2001) doprowadził do mistrzostwa Polski, ze Śląskiem Wrocław sięgnął po tytuł w 2012 roku. Jego drużyny 6 razy zakończyły sezon w czołowej trójce ekstraklasy. Superpuchar Polski wywalczył z GKS-em Katowice (1995) i Śląskiem (2012). Słynął z twardej ręki, zamiłowania do przygotowania fizycznego, duży nacisk kładł na sprawność ogólną zawodników. Współpracował z doktorem Jerzym Wielkoszyńskim (1930-2010), fizjologiem i specjalistą fizjoterapii. Tygodnik „Piłka Nożna" dwukrotnie (1990, 2006) przyznał mu tytuł Trenera Roku. W 2011 r, został uznany za najlepszego szkoleniowca ekstraklasy. Jego drugą pasją była muzyka poważna.
● Koszykarz i trener Jerry West, członek Galerii Sławy, który był inspiracją dla logo NBA, dożył 86 lat. Mistrz olimpijski z Rzymu (1960). Zdobył 9 tytułów mistrzowskich NBA jako zawodnik, skaut, trener, dyrektor i konsultant. Był uczestnikiem Meczu Gwiazd w każdym sezonie 14-letniej gry w Los Angeles Lakers. Po zakończeniu zawodniczej kariery „Jeziorowcy" zastrzegli jego numer 44.
● W Warszawie w wieku 88 lat zmarł trener zapaśniczy Janusz Tracewski. W latach 1969-80 prowadził kadrę narodową klasyków. Pod jego wodzą polskie zapasy zaczęły odnosić wielkie sukcesy, a jego zawodnicy wywalczyli łącznie 56 medali olimpijskich oraz MŚ i ME. Po zakończeniu kariery szkoleniowej, był m.in. dyrektorem Departamentu Sportu Wyczynowego w Urzędzie Kultury Fizycznej i Sportu, szefem misji olimpijskich PKOl, a także członkiem Komisji Trenerskiej światowej federacji zapaśniczej (FILA).
LIPIEC
● W wieku 99 lat w domu opieki w rodzinnym Clermont-Ferrand zmarł Raphael Geminiani, legenda Tour de France. W największym wyścigu kolarskim uczestniczył w sumie 48 razy - wpierw jako zawodnik, a później m.in. jako dyrektor sportowy drużyn. W latach 1949-55 wygrał łącznie 7 etapów „Wielkiej Pętli". W 1951 r. zajął w całym wyścigu 2. miejsce, a w 1958 - 3. Zakładał koszulkę lidera w trzech wielkich wyścigach - Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana.
● Józef Szmidt to mistrz olimpijski w trójskoku (1960, 1964), były rekordzista świata, dwukrotny złoty medalista ME. Jako pierwszy w tej konkurencji pokonał 17 m. Rekordowy skok - 17,03 - oddał 5 sierpnia 1960 r. na Stadionie Leśnym w Olsztynie, poprawiając - na żużlowym rozbiegu - o 33 cm osiągnięcie Rosjanina Olega Fiedosiejewa. Stroniący od rozgłosu i mediów ostatnie lata życia spędził we wsi Zagozd koło Drawska Pomorskiego, gdzie - po powrocie do Polski z emigracji w Niemczech - kupił gospodarstwo i hodował kozy. Zmarł w wieku 89 lat.
SIERPIEŃ
● Dożywszy 82 lat zmarł Waldemar Marszałek, jeden z najlepszych motorowodniaków w historii. Warszawiak z urodzenia, wychował się na prawym brzegu Wisły i z najdłuższą z polskich rzek związał się na całe sportowe życie, podobnie jak z klubem Polonia. Wywalczył 6 tytułów mistrza świata, a łącznie miał w dorobku 27 medali MŚ i ME. Miał wiele poważnych wypadków, kilka razy walczył o życie, m.in. w kwietniu 1982 roku podczas zawodów pod Berlinem na jeziorze Gatow przeżył nawet śmierć kliniczną.
● W wieku 76 lat zmarł w Krakowie Franciszek Smuda, selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski (2009-12). Od kilku lat chorował na nowotwór krwi. Jako obrońca grał w Unii Racibórz, Odrze Wodzisław, Stali Mielec i Piaście Gliwice. Na początku lat 70. wyjechał do USA, po powrocie do kraju bronił barw Legii Warszawa, karierę piłkarską zakończył w klubach niemieckich. Tam też zaczął pracę szkoleniową, później próbował szczęścia w klubach tureckich, a od 1993 r. pracował w Polsce, z krótkimi epizodami na Cyprze i w Niemczech. Rozpoczął w Stali Mielec, ale największe sukcesy odniósł w Widzewie, z którym zdobył wicemistrzostwo kraju i dwa razy z rzędu triumfował w ekstraklasie. W sezonie 1996/97 awansował z łodzianami do Ligi Mistrzów. Po trzecie w karierze mistrzostwo Polski sięgnął w 1999 r. z Wisłą Kraków. Kilka miesięcy później „Franz" prowadził już Legię, później Odrę Wodzisław, Zagłębie Lubin i Lecha Poznań. 29 października 2009 r. został selekcjonerem drużyny narodowej. Po nieudanych mistrzostwach Europy w 2012 r., wrócił do pracy w klubach - trenował ponownie Wisłę i Widzew oraz Górnika Łęczna. Mówiono o nim, że ma wyjątkową umiejętność mobilizowania zawodników, wyzwalania w nich dodatkowej motywacji. „Trener musi mieć serce na dłoni, ale bat w ręku” - tak sam przedstawiał swoją filozofię pracy.
● Norweska biegaczka narciarska, trzykrotna medalistka olimpijska Trude Dybendahl, zmarła w wieku 58 lat. Zdobyła także 6 medali: złoty, 2 srebrne i 3 brązowe w mistrzostwach świata.
● W Kolonii po długiej walce z nowotworem zmarł w wieku 70 lat niemiecki trener piłkarski Christoph Daum. Karierę trenerską rozpoczął w FC Koeln, później pracował w VfB Stuttgart, Besiktasie Stambuł, Bayerze Leverkusen, Austrii Wiedeń, Fenerbahce Stambuł i Eintrachcie Frankfurt. W latach 2016-17 prowadził reprezentację Rumunii. W 2000 r. miał zostać selekcjonerem niemieckiej drużyny narodowej, jednak nie doszło do tego, gdyż na jaw wyszło jego uzależnienie od narkotyków.
● Szwedzki trener piłkarski Sven-Goran Eriksson, m.in. były selekcjoner reprezentacji Anglii (2001-06) zmarł w wieku 76 lat. W czasie blisko 40-letniej kariery szkoleniowej pracował też z drużynami narodowymi Meksyku, Wybrzeża Kości Słoniowej i Filipin oraz w takich klubach, jak Benfica Lizbona, AS Roma, Lazio Rzym, Manchester City czy w zespołach chińskich. Na początku 2024 r. ogłosił, że ma raka trzustki.
WRZESIEŃ
● W wieku 87 lat zmarł trzykrotny mistrz olimpijski w zapasach w stylu wolnym Aleksander Miedwied. Białorusin uchodził za jednego z najlepszych zawodników stylu wolnego w historii. W barwach ZSRR złoty medal igrzysk olimpijskich wywalczył w Tokio (1964) i Meksyku (1968) w wadze 97 kg oraz w Monachium (1972) w kategorii powyżej 100 kg. Zdobył też 7 złotych medali MŚ (1962-71) oraz srebrny i brązowy. Z ME przywiózł trzy złota.
● Włoski piłkarz Salvatore Schillaci to król strzelców mundialu w 1990 roku w Italii. Były zawodnik Messiny, Juventusu Turyn i Interu Mediolan od lat zmagał się z nowotworem - dożył 59 lat.
● Jeden z najlepszych defensorów NBA Dikembe Mutombo, był światowym ambasadorem tej dyscypliny, od kilku lat walczył z guzem mózgu. Urodził się w Kinszasie w Demokratycznej Republice Konga i wywodził z plemienia Luba Mutombo. Na parkietach NBA spędził 18 sezonów, był 8-krotnym uczestnikiem Meczu Gwiazd, 4-krotnym najlepszym defensywnym graczem roku. W 2001 r. pierwszy i jedyny raz wystąpił w finałach NBA w barwach Philadelphia 76ers. Miał 58 lat.
PAŹDZIERNIK
● Julian Rakoczy to legenda bytomskiej piłki nożnej. Jako piłkarz może niespełniony, ale świetny jako sędzia, a potem działacz podokręgu Bytom, z którym związał się na ponad 60 lat, także jako członek zarządu. W Polonii był kierownikiem drugiej drużyny, a później kierownikiem sekcji piłki nożnej. Otrzymał tytuły Honorowego Prezesa Podokręgu Bytom oraz Ambasadora Podokręgu Bytom Śląskiego ZPN. Dożył 87 lat.
● Mając 73 lat zmarł holenderski piłkarz Johan Neeskens, wicemistrz świata z 1974 i 1978 r. W latach 1970-74 z Ajaksem Amsterdam zdobył dwa mistrzostwa Holandii, trzy Puchary Europy i dwa Superpuchary UEFA, a z Barceloną Puchar Hiszpanii i Puchar Zdobywców Pucharów. W latach 1970-81 strzelił 17 goli w 49 meczach kadry narodowej. Uchodził za jednego z najlepszych piłkarzy XX wieku. Jako trener, przez cztery lata prowadził NEC Nijmegen, był także asystentem Franka Rijkaarda w Barcelonie i pełnił różne funkcje w sztabach szkoleniowych innych drużyn, w tym w Galatasarayu Stambuł i w reprezentacji Australii.