Zwycięstwo w 2. kolejce eliminacji mistrzostw Europy 2026 wisiało na włosku, choć przez większą część meczu z Rumunami Biało-czerwoni prowadzili sześcioma, a nawet ośmioma bramkami.
Adam Morawski był ojcem chrzestnym sukcesu reprezentacji w Buzau. Fot. Rafał Olesiewicz/PressFocus
Tę publikację można przeczytać dokonując płatności.