Sport

Dyskwalifikacje, zawieszenia i walkowery...

Na afrykańskich boiskach nie brakuje niespodzianek. Nie brakuje też nietypowych sytuacji pozasportowych.

Mali (białe stroje) pewnie pokonało Komory. Fot. cafonline.com

AFRYKA 

Na stadionach Czarnego Lądu trwają spotkania 5. rundy (jest ich w sumie 10) eliminacji mistrzostwa świata. Niestety, w niektórych przypadkach mecze są odwoływane lub przekładane.

Zawieszone Kongo

Dotyczy to grupy E, w której lideruje Maroko, 4. drużyna świata. Jeszcze przed rozpoczęciem eliminacji z rywalizacji wycofała się Erytrea. Powód? Obawiano się, że piłkarze, udając się za granicę, poproszą o… azyl polityczny. Do tego położonego nad Morzem Czerwonym kraju w Afryce Wschodniej trudno jest wjechać i trudno wyjechać…

Sytuację w grupie E skomplikowało też zawieszenie przez Afrykańską Konfederację Piłkarską reprezentacji Konga. To za wtrącanie się rządu w sprawy futbolowej federacji (niepierwszyzna). Kongo wcześniej zostało przez CAF ukarane walkowerem za to, że w czerwcu zeszłego roku nie pojechało na mecz z Nigrem, który miał się odbyć w Kinszasie, czyli w DR Konga. Z kolei wczorajszy mecz Nigru z Marokiem odbył się w Maroku, choć to Niger był gospodarzem; swego czasu pisaliśmy, że z powodu słabej infrastruktury stadionowej duża część meczów w afrykańskich eliminacjach odbywa się na neutralnym terenie.

Utknęliśmy

Na afrykańskich boiskach oczywiście nie brakuje też czysto niespodzianek. Taką była strata punktów przez faworyzowany Kamerun w rywalizacji z maluczkim Eswatini. To byłe Suazi, które zmieniło nazwę na wniosek króla Mswati III siedem lat temu. W spotkaniu rozegranym na stadionie w Mbomeli w RPA był bezbramkowy remis. „Nieposkromione Lwy” straciły prowadzenie w grupie D na rzecz Republiki Zielonego Przylądka, która po bramce Yannicka Semedo pokonała Mauritius 1:0. Cape Verde ma 10 punktów, Kamerun „oczko” mniej. Z kompromitującego remisu musiał się tłumaczyć selekcjoner Marc Brys. - Powodów takiego wyniku jest kilka. To prawda, że jest to przeciwnik, którego musimy pokonać, ale są inne problemu: nie mieliśmy środków na trening. Mam czterech nowych zawodników, których przed tym meczem nawet nie widziałem na boisku. Nadal nie ma spójności między tym, co nowe, a tym co stare. Utknęliśmy... I to nie przez przypadek. Zawodnicy nie są zadowoleni z powodu powtarzających się problemów, które uniemożliwiały nam systematyczne treningi. Chcemy móc trenować w spokoju! – apeluje belgijski selekcjoner, który jest skonfliktowany z władzami Kameruńskiego Związku Piłki Nożnej i jego szefem Samuelem Eto’o. To ministerstwo sportu stało za nominacją Brysa na trenera kadry, a nie FECAFOOT…

Stracone punkty

W innych meczach wygrywają faworyci. W pierwszych piątkowych starciach Algieria zwyciężyła Botswanę 3:1, a Gwinea Równikowa Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą 2:0. W tym drugim meczu bramki zdobywali Emilo Nsue i napastnik Wisły Płock Iban Salvador (asystował też przy pierwszym golu). Gwinea Równikowa ma 6 punktów w grupie i jest daleko w tyle ze Tunezją (13 punktów) oraz Namibią (11). Byłoby inaczej, gdyby nie dwa walkowery za wygrane spotkania z Namibią i Liberią po 1:0. Były one spowodowane udziałem wspomnianego Nsue w tych meczach, w których zdobywał zresztą zwycięskie gole. FIFA orzekła, że były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii nie miał prawa reprezentować Gwinei Równikowej. Potem decyzję cofnięto, ale walkowery... zachowano. Z kolei bramki Nsue liczą się w zestawieniu… I bądź tu mądry.

Michał Zichlarz