Dylematy trenera
Po dwumeczu z Ukrainą w Krynicy kadra nieco się skurczy i na zgrupowaniu w Sosnowcu zobaczymy potencjalnych uczestników mistrzostw świata.
Kamil Sadłocha powraca do składu i jesteśmy ciekawi, jak zaprezentuje się przeciwko Ukrainie. Fot. Łukasz Sobala/Press Focus
REPREZENTACJA POLSKI
Robert Kalaber, selekcjoner naszej kadry, po zwycięskim dwumeczu z Litwą (2:1 i 2:0) w ostatnich dniach wygląda jak gradowa chmura. Wydawało się, że wszystkie szczegóły dotyczące nominacji dla zawodników, pracy podczas zgrupowania w Krynicy-Zdroju oraz spotkań kontrolnych z Ukrainą zostały omówione. Tymczasem zaczęły się pojawiać nieoczekiwane problemy i przygotowania do mistrzostwa świata Dywizji 1A w rumuńskim Sfantu Gheorghe nieco się skomplikowały.
Spóźnione przyjazdy
Grzegorz Pasiut i Patryk Wronka, jak już wcześniej informowaliśmy, skarżą się na problemy zdrowotne (kolano i biodro) i powiadomili, że tym razem rezygnują z występów w reprezentacji. Obaj w ostatnim meczu finałowym mistrzostw Polski do końcowej syreny walczyli do upadłego o wygraną i wcale nie sprawiali wrażenia kontuzjowanych. Widać środki znieczulające czynią cuda. Wcześniej poważne kontuzje wykluczyły Bartosza Fraszkę oraz Kamila Wałęgę. Obaj są czołowymi napastnikami reprezentacji i ich nieobecność ma wpływ na postawę zespołu. Sztab szkoleniowy mocno ubolewa, że obu zawodników zabraknie.
Jeszcze przed finałami było wiadomo, że zawodnicy obu GKS-ów mają przyjechać w czwartek na kolację, by w kolejnym dniu od rana przystąpić do zajęć. Rzecz jasna finaliści mieliby osobny tryb przygotowań, żeby łagodnie wejść w rytm treningowy. Okazało się, że nie wszyscy zjawili się zgodnie z ustaleniami. Kacper Maciaś, Mateusz Michalski, John Murray i Igor Smal (GKS Katowice) oraz Olaf Bizacki i Mateusz Gościński (GKS Tychy) przybyli o wyznaczonej porze. Tomasz Fuczik otrzymał jeszcze kilka dni wolnego, by wypocząć i uregulować swoje sprawy osobiste. Bartosz Ciura i Dominik Paś są chorzy i ten tercet pojawi się dopiero na kolejnym zgrupowaniu w Sosnowcu. Pozostali tyszanie mieli spotkanie ze sponsorami, ale mieli przyjechać wieczorem i uczestniczyć w porannym treningu.
- Z nieobecnych najbardziej mi brakuje Kamila Wałęgi oraz Bartka Fraszki, bo obaj dodają odpowiedniej jakości tej drużynie. Oczywiście, że Grzesiek Pasiut to również poważna instytucja, ale na kontuzję nie mamy wpływu. Nie mam nic przeciwko świętowaniu czy spotkaniom ze sponsorami, ale wcześniej były ustalenia dotyczące przyjazdu na zgrupowania. Trzeba sobie jakoś radzić - wzdycha słowacki szkoleniowiec.
Kolejne przymiarki
Hokeiści Ukrainy, beniaminkowie Dywizji 1A, ostatnio są naszymi stałymi rywalami. Nie tak dawno, bo w grudniu w dwumeczu w Sanoku bilans był remisowy. Eksperymentalny skład reprezentacji wygrał 2:1, a w rewanżu przegrał 1:2. Ostatnio najbardziej bolesną porażkę z Ukraińcami ponieśliśmy w prekwalifikacjach olimpijskich (9.02.2024) w Sosnowcu 2:3 po karnych. Zwycięskiego gola zdobył dobrze nam znany Ołeksij Worona (Energa). W reprezentacji zobaczymy jeszcze jego kolegę klubowego Andrija Denyskina oraz Ilję Korenczuka (w minionym sezonie grał w Zagłębiu).
- Zastanawiam się jak zestawić poszczególne formacje, ale w pierwszym meczu nie będą brani pod uwagę finaliści mistrzostw kraju - uśmiecha się trener. - Wybór mam spory, bo do dyspozycji jest już Kamil Sadłocha, który leczył kontuzję ręki. Wcale nie ukrywam, że mocno na niego liczę i zobaczymy w jakiej jest formie po tym urazie. Trzeba też wkomponować Krzyśka Maciasia w określoną formację. To są drobne problemy i oby tylko omijały nas urazy.
Spotkania z Ukrainą zostaną rozegrane w niedzielę i w poniedziałek o godzinie 18.00.
KADRA NA UKRAINĘ
Bramkarze: Maciej Miarka (JKH GKS Jastrzębie), John Murray (GKS Katowice), Filip Świderski (Texom STS Sanok) i David Zabolotny (Bietigheim Steelrs, Oberliga, Niemcy).
Obrońcy: Olaf Bizacki i Mateusz Bryk (obaj GKS Tychy), Karol Biłas i Bartosz Florczak (obaj STS), Kamil Górny (JKH), Oskar Jaśkiewicz i Jakub Wanacki (obaj Comarch Cracovia), Kacper Maciaś (GKS Katowice), Michał Naróg (ECB Zagłębie Sosnowiec), Mateusz Zieliński (Energa Toruń.
Napastnicy: Sebastian Brynkus i Damian Kapica (obaj Cracovia), Krystian Dziubiński, Lukasz Krzemień i Kamil Sadłocha (wszyscy Re-Plast Unia Oświęcim), Mateusz Gościński, Bartłomiej Jeziorski, Filip Komorski i Alan Łyszczarczyk (wszyscy GKS Tychy), Patryk Krężołek (Banik Sokolov), Krzysztof Maciaś (Moose Jaw Warriors – WHL, Kanada), Mateusz Michalski i Igor Smal (obaj GKS Katowice), Mikołaj Syty (Energa), Jakub Ślusarczyk (JKH), Damian Tyczyński (bez klubu), Paweł Zygmunt (Verva Litwinów).
43 MECZE Biało-czerwoni rozegrali z Ukraińcami, wygrywając 16, dwa remisując i przegrywając 25; bilans bramkowy 108:130
Włodzimierz Sowiński