Długa „rozgrzewka”
W Sanoku faworyzowany JKH szalę zwycięstwa przechylił dopiero w 3. tercji.
Gospodarzy „napoczął” Szymon Kiełbicki, który najpierw zdobył wyrównującego gola, a potem zaliczył asystę przy trafieniu Teemu Pulkkinena. Potem 29-letni Fin dorzucił jeszcze jedno trafienie i z dorobkiem 21 bramek jest najlepszym snajperem JKH. Ostatniego gola dla gości strzelił Kamil Górny i była to pierwsza bramka 35-letniego obrońcy w bieżących rozgrywkach.
Bogdan Nather
◼ Texom STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 1:4 (1:0, 0:1, 0:3)1:0 - Gurshman - Tamminen - Dulęba (15:20), 1:1 - Kiełbicki - Ronkainen - Makela (38:53), 1:2 - Pulkkinen - Kiełbicki (42:15), 1:3 - Pulkkinen - Kuru (52:07), 1:4 - Górny - Rac - Urbanowicz (57:27, w podwójnej przewadze).
Sędziowali: Andrzej Nenko i Patryk Pyrskała oraz Eryk Sztwiertnia i Piotr Kot. Widzów 1000.
STS: Salama (56:57. Wiszyński); Biłas (2) - Florczak, Tamminen - D. Musioł (2), Rocki (4) - Niemczyk (2); K. Bukowski - Karnas (6) - J. Bukowski, Dobosz - Filipek (2+20) - Mazur II, Fus - Bryzgałow - Dulęba, Gnida, Gurshman.Trener Elmo AITTOLA.
JKH: Heikkinen; Makela - Ronkainen (2), Górny - Żurek, Hanzel - Kunst, Onak; Pulkkinen - Kuru - Szczerba, Petrasz (2) - Rac (2) - Kasperlik, Ślusarczyk - Kiełbicki (2) - Urbanowicz, R. Nalewajka (2) - Ł. Nalewajka (2) - Zając (2). Trener Robert KALABER.
Kary: Sanok - 38 min, JKH - 14 min.