Sport

Dominacja Thunder

Nie ma mocnych na zespół z Oklahoma City.

Shai Gilgeous-Alexander błyszczał w meczu w Oklahoma City. Lider Thunder zdobył 33 punkty przeciwko Celtics.

NBA

Na ten mecz czekała cała liga. W Oklahoma City niepokonani od dawna Thunder podejmowali aktualnych mistrzów z Bostonu. Ton grze długo nadawali Celtics, ale czwarta kwarta należała do gospodarzy, którzy wygrali tę część aż 29:12 i cały mecz 105:92! graczem meczu był Shai Gilgeous-Alexander (33 punkty, 11 zbiórek). To 15. kolejna wygrana drużyny z Oklahoma City. Goście w drugiej połowie mieli fatalną skuteczność przy rzutach z dystansu (3 z 24 za trzy!), co przypieczętowało ich porażkę. To już 10 przegrana obrońców tytułu w tym sezonie.

W weekend dwumecz rozegrały San Antonio i Denver. Najpierw w piątek Spurs wywieźli bardzo cenne zwycięstwo z Ball Arena. Mecz był bardzo zacięty - prowadzenie zmieniało się 13 razy, a 7-krotnie był remis. Fantastyczny pojedynek stoczyli Victor Wembanyama i Nikola Jokić. Francuz zanotował 35 punktów i miał 18 zbiórek, a Serb - 41 punktów, 18 zbiórek i 9 asyst. "Wemby" miał znakomity procent skuteczności rzutów - bombardował kosz trójkami (4 z 6) oraz z bliska (14 z 22).

Nie zagrał w tym meczu Jeremy Sochan. Polak został umieszczony na liście kontuzjowanych w rubryce "day to day". a to oznaczało, że w każdej chwili może wrócić do gry. Chodzi o kontuzję pleców, której nabawił się w spotkaniu z Los Angeles Clippers. I rzeczywiście dzień później w rewanżu nasz zawodnik wyszedł na boisko w pierwszej piątce.

Mecz znów był bardzo zacięty. Po 48 minutach na tablicy wyników był remis. O losach spotkania decydowała dogrywka, w której zdecydowanie lepsi okazali się goście z Kolorado. Bohaterem spotkania był Jokić, znów bardzo bliski triple double (46 punktów, 10 asyst, 9 zbiórek). Po drugiej stronie parkietu robił co mógł Wembanyama (20 punktów, 23 zbiórki, 4 bloki), ale tym razem Francuz sporo pudłował (2 z 12 za trzy, 7 z 19 z gry). Sochan był na boisku 26 minut (najkrócej z pierwszej piątki Spurs), zdobył 5 punktów, 8 zbiórek i 1 przechwyt. Trafił 2 z 4 rzuty z gry.

Spurs rozpoczną teraz serię czterech meczów wyjazdowych, którą zapoczątkują starciem w Chicago przeciwko Bulls, a zakończą w Los Angeles, gdzie dwukrotnie zmierzą się z Lakers.


Piątek. Detroit - Charlotte 98:94, Toronto - Orlando 97:106, Oklahoma City - New York 117:107, New Orleans - Washington 132:120, Houston - Boston 86:109, Dallas - Cleveland 122:134, Denver - San Antonio 110:113, Sacramento - Memphis 138:133, LA Lakers - Atlanta 119:102.

Sobota. Golden State - Memphis 121:113, Brooklyn - Philadelphia 94:123, Indiana - Phoenix 126:108, Detroit - Minnesota 119:105, San Antonio - Denver 111:122 po dogrywce, Milwaukee - Portland 102:105, Chicago - New York 139:126, Miami - Utah 100:136, LA Clippers - Atlanta 131:105.

Niedziela. Oklahoma City - Boston 105:92, Golden State - Sacramento 99:129, Washington - New Orleans 98:110, Cleveland - Charlotte 115:105, Orlando - Utah 92:105, Houston - LA Lakers 119:115.

(p)