Sport

Dobrze wykonana robota

Jastrzębianie z PGE GiEK Skrą Bełchatów mieli tylko niewielkie problemy. Dzięki wygranej awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.

Tomasz Fornal tym razem błyszczał w ataku. Fot. PAP/MArian Zubrzycki

PLUSLIGA

Bełchatowianie z bieżącym sezonem wiążą spore nadzieje. Marzy im się powrót do krajowej czołówki. Stąd transfery. W lecie przyszli m.in. irański bombardier Amin Esmaeilnezhad oraz bałkański zaciąg: Słoweniec Ziga Stern, Serbowie Miran Kujundzić i Pavle Perić i rumuński trener Gheorge Cretu.

Początek rozgrywek był obiecujący. PGE GiEK Skra wygrała pięć z siedmiu meczów. Były to jednak triumfy nad krajowymi średniakami. Dopiero starcie z mistrzem Polski, Jastrzębskim Węglem, miało dać odpowiedź na co naprawdę ją stać. Egzamin nie wypadł zbyt okazale. Goście pokazali, że bełchatowianom do gry o medale jeszcze sporo brakuje. Zanim na dobre zaczęła się gra jastrzębianie już prowadzili 9:4. Nie zdawała egzaminu taktyka omijania w zagrywce Tomasza Fornala. „Ostrzeliwany” Luciano Vicentin kilka razy się pomylił, ale trzymał poziom. Z kolei nieobciążony przyjmowaniem zagrywki Fornal mógł błyszczeć w ataku i pokazał pełnię umiejętności. Był wszędzie. Atakował ze skrzydeł i drugiej linii. W każdym wypadku był skuteczny. Dobrze prezentowali się też Łukasz Kaczmarek oraz Norbert Huber.

Miejscowi lepiej zaczęli grać dopiero po zmianach, gdy na parkiet weszli Michał Szalacha i Pavle Perić. Ich gra nabrała rytmu. Przebudził się też Esmaeilnezhad. Gospodarzy stać było jednak na wygranie jednego seta, a to też dlatego, że mistrzowie Polski zaliczyli przestój. Wygrywali 22:19, ale pozwolili dogonić się rywalom. W końcówce pozytywnie napędzeni bełchatowianie poszli za ciosem. Najpierw Kaczmarek zaserwował w siatkę, dając im piłkę setową, a po chwili udanym atakiem popisał się Esmaelinezhad.

W pozostałych partiach goście już sobie nie pozwolili na dekoncentrację i od razu znalazło to odzwierciedlenie na tablicy wyników. Dominacja jastrzębian ani na moment nie podlegała dyskusji. Zresztą gracze PGE GiEK Skry sami podcinali sobie skrzydła, gdy po udanej akcji w kolejnej nie potrafili nawet dobrze zaserwować...

(mic)

PGE GiEK Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 1:3 (19:25, 26:24, 16:25, 21:25)

BEŁCHATÓW: Łomacz, Kujundzić (11), Wiśniewski (7), Esmaeilnezhad (22), Stern (1), Lemański (2), Marek (libero) oraz Walczak, Perić (10). Szalacha (3), Buszek (libero), W. Nowak. Trener Gheorghe CRETU.

JASTRZĘBIE: Toniutti (1), Vicentin (16), Brehme (5), Kaczmarek (15), Fornal (17), Huber (12), Popiwczak (libero) oraz Finoli, Żakieta. Tener Marcelo MENDEZ.

Sędziowali: Maciej Kolendowski i Tomasz Flis (obaj Kraków). Widzów 2000.

Przebieg meczu

I: 6:10, 9:15, 14:20, 19:25.

II: 10:8, 14:15, 18:20, 26:24.

III: 7:10, 12:15, 14:20, 16:25.

IV: 8:10, 10:15, 14:20, 21:25.

Bohater – Tomasz FORNAL.



GORZÓW WLKP.: Todorović, Kwasowski (14), Kania (7), Chizoba (26), Taht (6), Lipiński (12), Granieczny (libero) oraz Desmet (5), Lorenc (2), Ferens (5), Strulak. Trener Andrzej KOWAL.

LWÓW: Petrovs (1), Kowalow (15) Szczurow, Tupczij (18), Pope (13), Fasteland (7), Pampuszko (libero) oraz Szewczenko, Valimaa (1), Rohożyn (7), Smokało (3). Trener Ugis KRASTINS.

Sędziowali: Marek Lagierski (Czeladź) i Sławomir Gołąbek (Kędzierzyn-Koźle). Widzów 2758

Przebieg meczu

I: 9:10, 15:12, 20:16, 25:20.

II: 6:10, 10:15, 14:20, 20:25.

III: 7:10, 13:15, 17:20, 26:24.

IV: 10:2, 15:9, 20:12, 25:17.

Bohater – Eduardo NEVES ATU CHIZOBA

 

1. Jastrzębie

9

25

8/1

26:9

2. Warszawa

9

23

8/1

25:8

3. Lublin

9

22

8/1

25:10

4. Zawiercie

9

19

6/3

22:13

5. Częstochowa

9

15

6/3

19:17

6. Bełchatów

8

14

5/3

17:14

7. Kędzierzyn-Koźle

8

14

4/4

16:15

8. Gorzów

9

13

5/4

17:19

9. Rzeszów

8

12

3/5

16:17

10. Suwałki

8

11

4/4

16:17

11. Gdańsk

9

10

3/6

17:23

12. Nysa

7

7

2/5

11:16

13. Będzin

7

7

2/5

10:15

14. Lwów

8

3

1/7

9:21

15. Olsztyn

8

3

1/7

7:21

16. Katowice

9

3

1/8

7:25

1-8 awans do play offu; 14-16 spadek do I ligi

Następne mecze: 29.10.: Kędzierzyn-Koźle – Będzin; 30.10. Rzeszów – Nysa; 1. 11.: Lwów – Gdańsk, Katowice – Olsztyn; 2.11.: Zawiercie – Bełchatów, Lublin – Będzin, Warszawa – Częstochowa; 3.11.: Nysa – Kędzierzyn-Koźle, Rzeszów – Gorzów.