Dobry prognostyk
Biało-czerwoni w meczu towarzyskim wygrali z silną Słowenią, czym sprawili miłą niespodziankę.
Paweł Zygmunt potrafi się znaleźć w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu. Fot. Marcin Bulanda / Press Focus
REPREZENTACJA POLSKI
Biało-czerwoni na zakończenie przygotowań do mistrzostw świata Dywizji 1A w rumuńskim Sfantu Gheorge postarali się o niespodziankę. W ostatnim meczu towarzyskim wygrali w Mariborze ze Słowenią 2:1 i w dobrych nastrojach udali się via austriacki Graz do Rumunii, gdzie od dzisiaj będą się przygotowywali do najważniejszej imprezy sezonu.
Byliśmy ciekawi, jak ustawi poszczególne piątki trener Robert Kalaber. Pod nieobecność kontuzjowanego Bartosza Florczaka w jego miejsce „wskoczył” Michał Naróg i tworzył parę z Kamilem Górnym. Mecz był wyrównany i zacięty. W 23 minucie w starciu pod bramką gospodarzy przy bandzie Dominik Paś zaatakował rywala. Sędziowie uznali, że było to nieprawidłowe zagranie łokciem i polski napastnik otrzymał karę meczu. To osłabienie potrafiliśmy obronić i przejść do kontrataku. Najpierw Damian Tyczyński zdobył prowadzenie, a potem sprytnym strzałem podwyższył na 2:0 Paweł Zygmunt. Wprawdzie gospodarze na początku ostatniej odsłony za sprawą Jana Golicicia zmniejszyli straty, jednak to było wszystko, na co było ich stać.
Pokonanie silnej i niewygodnej Słowenii to niezły prognostyk przed mistrzowskim turniejem. Nasi rywale mają jeszcze dwa tygodnie do mistrzostw świata elity i pewne mankamenty mogą jeszcze nadrobić. Biało-czerwoni już takowego komfortu nie mają, wszak w niedzielę inauguracja turnieju z Rumunami.
◼ Słowenia – Polska 1:2 (0:0, 0:2, 1:0)
0:1 – Tyczyński – Sadłocha – Bizacki (31:35), 0:2 – Zygmunt – Łyszczarczyk – Komorski (38:47), 1:2 – Golicić – Ograjenśek – Podlipnik (41:31)
Sędziowali: Milan Zrmic i Anże Bergant – Gasper Jaka Zgonc i Blaż Javornik. Widzów 775.
SŁOWENIA: Pintarić; Drozg – Cepon (2), Jezovsek – Golicic, Lamngus – Crnkić (2), Perćić – Bukovec; Żeżelj – Sitar – Magovac, Torok – Podlipnik – Ograjensek, Stebin – Sever (2) – Podrekar, Rep – Povse – Petrović. Trener Edo TERGLAV.
POLSKA: Murray (2); Bizacki – Ciura, Bryk (2) – Wanacki, Górny – Naróg, Biłas – Zieliński; Krężołek – Paś (5+20) – Zygmunt, Jeziorski – Komorski – Łyszczarczyk (2), Dziubiński – Tyczyński – Sadłocha, Gościński – Krzemień – Maciaś, Syty. Trener Robert KALABER.
Kary: Słowenia – 6 min, Polska – 31 (kara meczu dla Pasia) min.
(ws)