Sport

Deszcz był reżyserem

Broniący tytułu Holender Max Verstappen (Red Bull) wygrał wyścig o Grand Prix Brazylii.

W Sao Paulo parasol był koniecznym rekwizytem... Fot. PAP/EPA

Zawody na przemoczonym torze w Sao Paulo rozpoczęły się z opóźnieniem i były przerwane na ok. pół godziny przed półmetkiem. 21. rundę mistrzostw świata Formuły 1 wygrał Max Verstappen (Red Bull). Na drugim miejscu linię mety minął Francuz Esteban Ocon (Alpine), a trzeci był jego rodak i kolega z teamu Pierre Gasly. Holender powiększył prowadzenie do 62 punktóww klasyfikacji generalnej nad wiceliderem cyklu Lando Norrisem (McLaren), który ukończył zawody na szóstym miejscu. To oznacza, że Verstappen może zapewnić sobie tytuł mistrzowski już w kolejnej rundzie, która odbędzie się 23 listopada w Las Vegas.

Przez cały weekend w Sao Paulo organizatorzy borykali się z problemami, wynikającymi głównie z trudnych warunków pogodowych. Intensywne opady deszczu już w sobotę sprawiły, że nie mogły się odbyć zaplanowane na ten dzień kwalifikacje. Przełożono je na niedzielę, ale też nie przebiegły bez zakłóceń ze względu na kilka wypadków. W wyniku jednego z nich sędziowie wstrzymali rywalizację na niespełna minutę przed zakończeniem drugiej sesji kwalifikacyjnej, w związku z czym swojego czasu nie mógł poprawić Verstappen, który zajął dopiero 12. miejsce. Ponieważ w jego bolidzie po raz kolejny w tym sezonie wymieniono silnik, Holender został cofnięty na starcie jeszcze o pięć pozycji.

Start wyścigu przesunięto z godziny 18 na 16.30 czasu polskiego, bo prognozy pogody przewidywały duże opady wieczorem. Po 32 okrążeniach wszyscy kierowcy zjechali do alei serwisowej i wysiedli ze swoich bolidów, bo pojawiła się czerwona flaga po wypadku Franco Colapinto (Williams). Argentyńczyk wpadł w poślizg i rozbił auto w czasie, gdy na torze był samochód bezpieczeństwa. 21-letni kierowca z Ameryki Południowej, który w tym sezonie zadebiutował w F1, nie odniósł obrażeń.

Wyścig wznowiono po ok. 30 minutach, ale nie obyło się bez kolejnych wypadków. Na tym chaosie najbardziej skorzystał Verstappen, który z 17. pozycji na starcie awansował na pierwszą i odniósł 62. zwycięstwo w karierze, a pierwsze od 23 czerwca, gdy wygrał w Hiszpanii.

Wyniki (* - dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie): 1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull)* 2:06.54,432. Esteban Ocon (Francja/Alpine) strata 19,477 s, 3. Pierre Gasly (Francja/Alpine) 22,532, 4. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 23,265, 5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 30,177, 6. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 31,372, 7. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 42,056, 8. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 44,943, 9. Liam Lawson (N. Zelandia/Racing Bulls) 50,452, 10. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 50,753.

Klasyfikacja generalna kierowców: 1. Max Verstappen 393 pkt, 2. Lando Norris 331, 3. Charles Leclerc 307, 4. Oscar Piastri 262, 5. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Ferrari) 244, 6. George Russell 192, 7. Lewis Hamilton190, 8. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 151, 9. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 62, 10. Nico Huelkenberg (Niemcy/Haas) 31.

Klasyfikacja konstruktorów: 1. McLaren 593, 2. Ferrari 557, 3. Red Bull 544, 4. Mercedes 382, 5. Aston Martin 86, 6. Alpine 49.